wicek15 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Witam! Mam problem, mianowicie, odpaliłem dzisiaj swoją Kawę, nawinąłem kilka km, zgasiłem i już nie chciała zakręcić. Wziąłem na pych i jakoś dałem radę, podjechałem do domu i całkiem się wyładowała... Co może być powodem braku ładowania? Akumulator dobry, przez zimę stał, w ciepłym miejscu, po zimie miał siłę kręcić rozrusznikiem. Oczywiście podładowałem go wczoraj, by dziś móc pojeździć. Styki przy aku poczyszczone. Jak sprawdzić regulator napięcia? Alternator raczej to nie będzie? Nie świeciły by światła itd, a tu na odpalonym wszystko chodzi jak należy. Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WilQ_21 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Witam możliwe że coś zaśniedziało przez zimę, sprawdź kostkę od alternatora może styki są nadpalone lub zaśniedziałe, weź miernik i sprawdź jakie jest napięcie jak kręcisz rozrusznikiem pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Wicek.Temat wałkowany setki razy tylko szukajke odpalić.Odłącz kostkę z reglera i odpal motór.Weź miernik i sprawdź napięcie zmienne między fazami altka.Między trzema żółtymi(z reguły) przewodami 1-2 2-3 3-1 powinno być napięcie rzędu 50-70 przy obrotach 3000-5000 tyś. Jesli tak będziesz miał to altek ok.Nie wolno odłączać podczas pracy silnika reglera i aku. Podłącz regler i sprawdź jakie jest napięcie na zaciskach aku.Jak 14 V z groszami to ok.Jeśli mniej to wskazuje na regulator.Czasami sam aku potrafi siać takie problemy. lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wicek15 Opublikowano 28 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 (edytowane) Dobra, sprawdzę, sprawdzę, ale jutro. Dopiszę jeszcze coś. Pojechałem na przejażdżkę, wysprzęgliłem, silnik zgasł, to redukcja, puszczam sprzęgło, a tu nie chce załapać :/ Próbuje odpalić, nic, rozrusznik nie chce zakręcić. Poszedłem do jakiegoś domu, wyciągnąłem kolesia i mi pożyczył prądu z kabli, ale tu też nie chciał obrócić rozrusznikiem, coś się odzywał, może pół obrotu wału, ale nic więcej... Jeszcze gorzej miała się sytuacja, jak przewody podłączyłem bezpośrednio pod rozrusznik, wtedy zero odzewu, a przewody się spawały... Musiałem zapchnąć i wrzucić dwójkę bez sprzęgła, udało się odpalić. Dojechałem do domu, to już nawet się kontrolki nie chciały palić. Dodam, że czyściłem styki przy rozruszniku. PS: Teraz patrzyłem i aku był suchy, no ale wcześniej woda była... Nawet dolewałem do odpowiedniego poziomu... Może podczas ładowania się wygotował? Ładowałem z godzinkę. Więc moje pytanie. Czy przez aku mogłyby się dziać takie wałki? Tj., że nawet przez przewody nie odpala? Jak się dzieją takie wałki, to boję się odjechać dalej od domu... Pojechałem 8 km i już miałem ciepło w gaciach, że czasem musiałbym go pchać do domu, bo cholera nie chciał odpalić... Edytowane 28 Marca 2010 przez wicek15 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Yo! Moze byc wadliwy aku - poszla ktoras cela, zrobilo sie jakies zwarcie w srodku, przez co elektrolit sie wygotowal. Zaloz nowy i zobacz co sie bedzie dzialo. Ale sprawdz tez wszysko zgodnie z uwagami Montera. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 To prawdopodobnie przeładowuje i zagotowało Ci aku a co za tym idzie wyparował wsad aku.To sugeruje uszkodzenie reglera.Jednak sprawdzić należy wszystko. lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wicek15 Opublikowano 28 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 To prawdopodobnie przeładowuje i zagotowało Ci aku a co za tym idzie wyparował wsad aku.To sugeruje uszkodzenie reglera.Jednak sprawdzić należy wszystko. W sumie nie wykluczam, że aku było zalane jak zacząłem jeździć. Pisałem wyżej, że ładowałem aku, tylko to duży prostownik, sąsiad ciężarówki nim ładuje, może podczas ładowania wygotowało, ja jakoś odpaliłem, a podczas jazdy już nic nie było... No niestety tego wykluczyć nie mogę... Po objawach tak na moje, to brak ładowania, bo teraz zalałem aku wodą, kręcić próbował kręcić, ale podczas jazdy całkiem się wyładował... Jutro zaniosę samo aku do sprawdzenia przez elektryka samochodowego, pożyczę od kogoś miernik, albo kupię i sprawdzę jakie ma ładowanie i jaki prąd wychodzi z altka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Witam! Mam problem, mianowicie, odpaliłem dzisiaj swoją Kawę, nawinąłem kilka km, zgasiłem i już nie chciała zakręcić. Wziąłem na pych i jakoś dałem radę, podjechałem do domu i całkiem się wyładowała... Co może być powodem braku ładowania? Akumulator dobry, przez zimę stał, w ciepłym miejscu, po zimie miał siłę kręcić rozrusznikiem. Oczywiście podładowałem go wczoraj, by dziś móc pojeździć. Styki przy aku poczyszczone. Jak sprawdzić regulator napięcia? Alternator raczej to nie będzie? Nie świeciły by światła itd, a tu na odpalonym wszystko chodzi jak należy. Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi Kontrolka ladowania gasnie po odpaleniu czy swieci :icon_question: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wicek15 Opublikowano 28 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Nie mam kontrolki ładowania, mam jedynie od ciśnienia oleju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ODYS Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 sąsiad ciężarówki nim ładuje, jak tak piszesz to prawdopodobnie kupujesz nowe aku bo stary to się na złom nadaje zbyt duży prąd ładowania +długi czas powodują zniszczenie aku tak na przyszłość porada nie ładuj większym prądem niż 1/10 pojemności tzn jak masz 10a/h to powinno być nie więcej jak 1A wtedy raczej nic złego sie nie stanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wicek15 Opublikowano 28 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Ładowałem max. z godzinę, chodziło o to, żeby jak najszybciej odpalić moto... Tylko czy padnięte aku przeszkadzałby w odpaleniu moto po podłączeniu kabli zapłonowych z auta bezpośrednio pod rozrusznik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gandżo Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 (edytowane) Tylko czy padnięte aku przeszkadzałby w odpaleniu moto po podłączeniu kabli zapłonowych z auta bezpośrednio pod rozrusznik? Jeśli masz uszkodzony akumulator, który nie trzyma prądów to chyba takie podłączenie ci nic nie da bo i tak nie starczy prądów na iskre dla świec z twojego akumulatora motocyklowego. Wydaje mi sie że ugotowałeś akumulator podczas ładowania go prostownikiem sąsiada :D Edytowane 28 Marca 2010 przez gandżo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wicek15 Opublikowano 28 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 No to już wszystko wiem, dziękuję za odpowiedzi. Jutro pojadę po nowe aku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gandżo Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Możesz jeszcze przed zakupem dla pewności wsadzić akumulator o zbliżonych parametrach z innego motocykla jeśli masz możliwość pożyczyć akumulator od jakiegoś znajomego, i wtedy dokonać pomiaru ładowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wicek15 Opublikowano 28 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Nie ma problemu. Jak tylko wrócę ze szkoły, to się za to wezmę. Dzięki i pozdro! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi