Skocz do zawartości

blipping


bartic
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak. Tak się robi bo to jest właściwa technika jazdy motocyklem. Ale tutaj mówimy o zbijaniu biegów bez użycia sprzęgła w ogóle. Spróbuj rozpędzić się moto i zbijać biegi bez sprzęgła, zobaczysz jak miło zgrzytnie i szarpnie.

Notorycznie tak próbuję :biggrin: , jak w dobrym momencie strzelam z gazu to nie zgrzyta. Inna sprawa że róznie rózne skrzynie pracują, jedne są stworzone do zmiany biegów bez sprzęgła, biegi wchodzą łatwiej niż ze sprzęgłem, inne bardzo mocno protestują, nawet przy zmianie w górę.

Co do tej zmiany w górę z lizaniem hebla to tak napieram na wyjasnienie bo temat był poruszany na szkoleniach w warszawskim "Promotorze" i bym się cieszył jakby ktos to fajnie merytorycznie tu przekazał. Tym bardziej że już nie pamiętam czy to chodziło o przedni czy o tylny hebel..

Technika jest efektywna i warto umieć takie coś ale na publicznej drodze, w mieście nie warto tego używać. Czemu? Używając tej techniki większość z Nas "przestawi się" na agresywny tryb jazdy co może prowadzić do nieszczęścia

Trzeba ćwiczyć samokontrolę i jednocześnie technikę jazdy, obie rzeczy. Jak brakuje i samokontroli i techniki jazdy to po prostu warto przesiąść sie na maszynę w rozmiarze mniejszym o 1/2 od dotychczasowej, i ćwiczyć samokontrolę, wtedy spokojnie, zczilautowanie można ćwiczyć technikę i iść z pojemnościami w górę.

Edytowane przez jarek s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała poprawka, nie przeczytałem wcześniej tekstu z pierwszego posta tylko samą treść postu oraz klip YT z późniejszego posta Bartic`a, i tym się sugerowałem przy odpowiedziach. Teraz rzuciłem okiem w opis z linku i jest tam napisane to co każdy przedszkolak (i co mądrzejszy amerykanin) powinni wiedzieć czyli redukcja z miedzygazem. Fakt ze nie piszą tam nic o sprzęgle, ale to chyba logiczne że ma być uzyte w tym przypadku. opis wyraźnie, dużymi, kolorowymi literami pisanymi kredką świecową, mówi o zwykłej przegazówce przy redukcji. Aż nie moge uwierzyć że takie artykuły dają w poradach nt. jazdy moto. Przeca to jest tak oczywiste jak podcieranie d.... po wstaniu z klopa, widocznie nie każdy Yankes o tym wie. :banghead:

 

 

Natomiast klip który możemy obejrzeć wygląda jakby gość robił downshift bez sprzęgła, w sumie to widać lecz słychać po dźwięku silnika. Ciekawi mnie natomiast zapinanie biegów w górę, wygląda jakby gość wcale nie odpuszczał gazu tylko wbijał biegi cały czas kręcąc full ogień. Może kiepska jakość klipu nie pozwala ujrzeć jak pracuje gaz, jednakowoż wydaje mnie się że gość powinien nie tyle co odpuścić gaz to powinien chociażby przestać kręcić w górę, zatrzymać na chwile progres gazu aby "zdjąć" obciążenie z przekładni tym samym umożliwiając zapięcie biegu, czego oczywiście dokonuje z użyciem preloading`u jako oczywistej oczywistości. :biggrin:

 

Się rozspamowałem znowu. Niech się wypowie ktoś kto się zna bo ja nie mam o tym pojęcia. Jeżdzę H-D, sprzęgło zawsze do końca i 500g młotek potrzebny żeby wbić (dosłownie :biggrin: ) bieg.

 

A co do stopniowania sprzetów - sam tego dokonałem. Latałem demoludami, wyjechałem do UK i kupiłem Suzuki RF600R, no i tak sie kaleczyłem że wstyd było się pokazać wśród ludzi. kilka razy bym się zabił na tym sprzecie. Przesiadłem się na GN250, po tym na GS500E na której narobiłem ze 200 tys km albo lepiej jako kurier i dopiero po tym brałem duże sprzęty.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt ze nie piszą tam nic o sprzęgle

 

Piszą ; )

 

Ciekawi mnie natomiast zapinanie biegów w górę, wygląda jakby gość wcale nie odpuszczał gazu tylko wbijał biegi cały czas kręcąc full ogień.

 

Może ma quickshifter.

Edytowane przez pork
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, ok, przeczytałem jeszcze raz ten tekst, do którego odesłałem i faktycznie brzmi jak zwykła przegazówka.

 

w innym materiale (po angielsku) natknąłem się na wyraźne odróżnienie zwykłego przegazowania na ulicy od 'blipping' na torze. no i zacząłem szukać. znalazłem min. to, do czego odesłałem. stąd moje pytanie do 'sportowców' z toru, czy to tylko bardzo szybka wersja przegazówki z ciągłym naciskaniem hamulca, czy też są w tym jeszcze jakieś niuanse?

 

a wiemy, że nie o radosne dojeżdżanie do świateł chodzi, tylko o dopasowanie odpowiedniego biegu do zakrętu na torze, gdzie wszystko dzieje się szybko, mocno się hamuje (i jeszcze nawet w zakręcie), nie możesz pozwolić silnikowi hamować za ciebie przy zbijaniu biegów.

 

 

 

pozdro

 

ps. tutaj -> http://forums.superbikeschool.com/index.php?showtopic=2115 na forum Superbike School Code'a, piszą o 'clutchless downshifting'. Np. Fajita Dave pisze: "It took some adjustment but I found clutchless downshifting pretty easy. Its almost the same as clutched downshifting only you leave the clutch out of it. When you blip the throttle load is taken off of the transmission, when the transmission is unloaded then its easy to click the shift lever into the lower gear. It takes some adjustment to get the blip right and timing right but once you figure that out it feels just like a clutched downshift. When you get the timing right between the blip and shift it wont do any kind of damage to the transmission what so ever because at the moment you shift there is no strain on the transmission."

 

i już nie wiem, czy to jest tożsame z 'blipping'.

 

sory, że tak dociekam ;) ale myślałem, że u nas ma to ktoś opanowane i coś nam opisze

Edytowane przez bartic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy wspomnieć że w j.angielski nie ma czegoś takiego jak "międzygaz". Blipping określa się jako delikatne machnięcie gazem, ot tyle. Cały czas stoimy w miejscu w tym temacie. Chociaż nie latam po torze to mogę chociaż pomóc w j.angielskim. :biggrin:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co pamietam w usa( w tym stanie co zdawalem prawko amerykanskie) w ksiazce do nauki teori jazdy niebylo nic wspomniane o "przegazowce" i oczywiscie hamulcem glownym jest hamulec tylny ( no bo tam kazdy niedojeb to jedzi wychromowanym HD) a jak by mogli to by sportowe motocykle wycofali calkowicie z ruchu , jak przyjezdzasz sportem na egzamin to na 90% masz oblane :/

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegazówek nie uczą bo Harry wypluwa airbox przy tym. :biggrin: A tylny hebel główny bo na wysokiej kierze nie sięgają do przedniego hebla. :biggrin: :buttrock:

 

 

Spróbuj zdać prawko w UK - tam trzeba mechać rękoma pomimo kierunkowskazów założonych na moto, przy zawracaniu oglądać się w obie strony + przód i tył jednocześnie nie spuszczając lusterek z oka, obu jednocześnie, patrząc na krzyż i zmieniać biegi z przegazówką nie dotykając kierownicy. :banghead: A jak przy zatrzymaniu podeprzesz się niewłaściwą nogą to oblałeś egzamin. :biggrin:

 

 

A w PL tylko slalom, ósemka, stop i odjazd. Zdałeś.

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...