opony DUNLOP QUALIFIER 2 v Michelin Pilot Road 2CT

[szaki]

DUNLOP QUALIFIER 2 v Michelin Pilot Road 2CT

 

 

 

 

Mam dylemat między tymi dwoma oponami. Większość na miasto, kilka wypadów na dalsze trasy, zero toru. Cena jest taka sama, więc chodzi mi tylko o właściwości jezdne.

[KLAUDIUSZ]

Micheliny .... super gumki, do miasta i w trasę, no i super zachowują się na mokrym :buttrock:

[Stawin]

A jak wypadają w porównaniu z tymi dwoma modelami Pirelli Diablo Strada?

[KLAUDIUSZ]

Na Pirelkach zrobiłem jakieś 18 tysięcy, dobra guma ale na mokrym nie za dobrze się czułem. lepsze według mnie są Pilotki :icon_mrgreen:

[M4NIEK]

Jeśli zero toru to do X11 pilot road 2CT zupełnie wystarczą i przebieg dwu, a nawet trzykrotnie większy od Q2 i PP

 

PS A może chodziło Ci o Q2 vs pilot power 2ct :biggrin:

Edytowane 23 Marca 2010 przez M4NIEK

[szaki]

 

 

PS A może chodziło Ci o Q2 vs pilot power 2ct :biggrin:

 

 

Nie.

Edytowane 24 Marca 2010 przez szaki

[TYSON]

Yuby, Q 2 skończyły się po 6000 ?

[szaki]

Trochę inaczej opisują tą Q2 ale czekam na inne opinie.

 

Np. http://www.scigacz.pl/Dunlop,Sportmax,Qualifier,II,8971.html

Edytowane 24 Marca 2010 przez szaki

[szaki]

No właśnie że bardziej przekonany jestem do michelinków. Nie chciał bym po prostu opon które będą za słabe. Jeżeli macie inne propozycje to będę wdzięczny, bo na nadmiar kasy nie narzekam. Ale na dzień dzisiejszy myślę że będą to Micheliny.

[KLAUDIUSZ]

Micheliny bardzo dobre, możesz też pomyśleć o Metzelerach Z6 ..... w Bandziorach się sprawdzają i naprawde super gumki.

[spiwor]

U mnie 95 KM mocy, u Ciebie więcej i jak lubisz od czasu do czasu odkręcić to PR2CT nie polecam. Zaczynam myśleć, że coś z nimi jest naprawdę nie tak. Ślizgają się jak nienormalne, jedyny plus, że jeszcze nie zakończyło się to glebą. Jak jeszcze sam tył się ślizga to spoko a tu jak na rondzie obydwie idą poślizgiem to jeżą się włosy na plecach.. Zero do tych opon zaufania. Na torze elegancko trzyma ale tam jest inny asfalt, zero uślizgów. Na szosie jest to porażka na całej linii.

W deszczu jak przy 140 w poprzek postawiło to naprawdę się spociłem, pozatym nie można sobie fajnie przyspieszyć bo odrazu uślizg.

Jedyny plus to to, że są trwałe, choć dla mnie to nie jest plus bo od czasu do czasu palę żeby szybciej się skończyły i wymienić ale one nie chcą znikać.

A i największa wada: profil opony. Po założeniu PR2CT wyraźnie więcej siły trzeba użyć żeby moto złożyć w zakręt.

 

Kwestia gustu i preferencji ale wracam do poprzednich D207, na tamtych oponach miałem pełne zaufanie, na sucho, w deszczu, torze, różnego rodzaju asfaltach na szosie.

Edytowane 25 Marca 2010 przez spiwor

[TYSON]

Ja wybrałem Q2, mam już nawet moto obute, niestety w chwili obecnej żadnymi doświadczeniami z jazdy nie mogę się podzielić...,

 

 

 

 

 

 

 

P.S. Prezentują się godnie :wink:

 

 

 

 

[Jarek19]

A ja w tym roku testuje Metzeler Racetec, opona typowo torowa ale powiem tyle chyba już zostanę przy rodzaju takich opon, jeszcze spróbuje Pirelli bo ponoć też konkretnie trzymają a i w łuki moto ładnie się kładzie niema żadnych oporów z położeniem mota tylko żeby nie przesadzić :icon_twisted: Jak ja lubię zapi****lać w zakrętach :bigrazz: :buttrock:

 

Dunlopów już nie kupie jak YUBY wspomniał zapomnieli dodać że w deszczu nie skręcają

Edytowane 25 Marca 2010 przez Jarek19

[szaki]

Ja wybrałem Q2, mam już nawet moto obute, niestety w chwili obecnej żadnymi doświadczeniami z jazdy nie mogę się podzielić...,

 

 

 

 

 

 

 

P.S. Prezentują się godnie :wink:

 

 

Ma być teraz trochę deszczu więc czekam na jakieś opinie.

[M4NIEK]

Ma być teraz trochę deszczu więc czekam na jakieś opinie.

jeśli tak bardzo się uparłeś na Q2 to bierz, ciekaw jestem czy zrobisz więcej jak 5kkm na tylnej :biggrin:

 

Jeśli nie wybierasz się na tor co weekend to bierz Z6, PR2 (a te oponki amatorsko tam też dają radę w takim sprzęcie).

 

Jeśli już dunlop to polecam roadsmart.