PO REMONCIE SILNIKA

[KARDAN-IN]

JAK NAJLEPIEJ ZADBAĆ O TO ABY SILNIK W MOMENCIE KRĘCENIA ROZRUSZNIKIEM OD PIERWSZYCH CHWIL BYŁ SMAROWANY "ŻYCIODAJNYM" OLEJEM, CZY WYSTARCZY POKRĘCIĆ ROZRUSZNIKIEM I ZACZEKAĆ AŻ OLEJ WYPEŁNI CHŁODNICE OLEJU, UKŁAD SMAROWANIA AŻ PO ZGAŚNIĘCIE LAMPKI CIŚNIENIA OLEJU NA WYKRĘCONYCH ŚWIECACH? CZY NORMALNIE ODPALIĆ SILNIK I BĘDZIE TO SAMO BEZ RYZYKA PRZYTARCIA?

 

PS> ZAZNACZAM ŻE TO JEST PO REMONCIE SILNIKA CZYLI KAŻDY ZAKAMAREK UKŁADU SMAROWANIA JEST PUSTY, A TO PRZEKŁADA SIĘ NA CZAS ZANIM OLEJ TAM DOTRZE I WSZYSTKO WYPEŁNI !!! OCZYWIŚCIE ELEMENTY RUCHOME SILNIKA W MOMENCIE MONTAŻU ZOSTAŁY OBFICIE POKRYTE OLEJEM.

[qba]

zakreć silnikiem bez zapłonu na az zgasnie kontrolka

[Arni]

Lepiej jak będziesz kręcił samym rozrusznikiem bez świec. Wtedy nic nie ryzykujesz, a poźniej go dopiero odpalić. Pokrycie samym tylko olejem nie wiem czy w pełni wystarczy jak silnik był totalnie suchy.....smar byłby pewniejszy.

PS> i nie pisz z zablokownaym caps-lockiem.

Edytowane 21 Lutego 2010 przez Arni

[lionix]

ja po remoncie góry od razu odpaliłem, i chodzi, ale to 1 cylek tylko

 

 

teoretycznie jak wszystko wysmarowałeś, to powinno być git, ale można kręcić bez świec bo najpewniej,

[wueska]

Jak posmarowałeś wałki smarem to nie ma się co czaić tylko odpalać. Jak nie posmarowałeś wałków to nawet kręcenie czarodziejską różdżką nie uratuje silnika.

 

Z twojego postu wynika ze jednak nie pokusiłeś się o smar molibdenowy dlatego teraz wygrałeś ponowne odkręcanie mostków i smarowanie wałków;]

 

 

Kręcenie silnikiem nawet bez obciążenia nie zapewni mu odpowiedniego ciśnienia oleju.

 

 

 

 

 

[michal.051]

Skoro kręcenie rozrusznikiem nie zapewni mu wystarczającego ciśnienia, to może przepchnąć motocykl na I biegu z wykręconymi świecami, opór nie będzie duży a prędkość obrotowa wału na pewno będzie większa niż z kręcenia rozrusznikiem. Czysto teoretycznie

[JanuszK30]

Skoro kręcenie rozrusznikiem nie zapewni mu wystarczającego ciśnienia, to może przepchnąć motocykl na I biegu z wykręconymi świecami, opór nie będzie duży a prędkość obrotowa wału na pewno będzie większa niż z kręcenia rozrusznikiem. Czysto teoretycznie

a czysto praktycznie to jak odpali silnik to na to samo wyjdzie a nawet lepiej bo olej bedzie sie nagrzewal, a nie wyjda czary typu przeskoczenie rozrzadu przy zaciaganiu... Powinienes uzyc smaru molibdenowego jak napisal wueska, ktory daje 100% gwarancje ale zrobiles jak zrobiles i teraz wybor nalezy do Ciebie na 99% nic sie nie stanie ale zostaje 1%, ktory bedzie Ci drazyl mozg :bigrazz:

pozdr

[KARDAN-IN]

Czyli nie o wszystkim pamiętałem podczas składania skoro powinno się użyć tego smaru, w zasadzie jestem jeszcze przed regulacją luzu zaworowego to z mostkami wałków nie będzie problemu,

kupie ten smar i przesmaruje chociaż wałki, a czy prócz wałków należy też nim przesmarować panewki wału jak i panewki korbowodów? i czy nie pozatyka ten smar kanalików? to pytanie już zupełnie teoretyczne....

 

PS Właśnie ten 1% :banghead:

[JanuszK30]

Czyli nie o wszystkim pamiętałem podczas składania skoro powinno się użyć tego smaru, w zasadzie jestem jeszcze przed regulacją luzu zaworowego to z mostkami wałków nie będzie problemu,

kupie ten smar i przesmaruje chociaż wałki, a czy prócz wałków należy też nim przesmarować panewki wału jak i panewki korbowodów? i czy nie pozatyka ten smar kanalików? to pytanie już zupełnie teoretyczne....

 

PS Właśnie ten 1% :banghead:

nie pozatyka bo sie w oleju rozpusci, dolu nie trzeba smarowac smarem, tam smarowanie tuz po uruchomieniu silnika jest wystarczajace

pozdr

[wueska]

Górę smarem, sprzęgło olej, panewki traktuje olejem tak dla pewności( ale też nie za dużo). reszta zalezy od motocykla i konkretnego silnika.