tadeo Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 Witam. Z racji, że osłona chłodnicy w mojej cb jest mocno porysowana, postanowiłem ją odnowić. I tu pojawia się kilka pytań, więc liczę na fachowe porady. Wyszpachlowałem już plastik i prysnąłem podkładem więc przyszedł czas na lakier. Jest to akryl, ale 2-składnikowy, zatem moje pytanie: -jakie proporcje muszę zachować (baza+rozpuszcz.; lakier+utwardzacz)? -jaki odstęp czasu należy zachować pomiędzy położeniem bazy a bezbarwnym (czy baza musi wyschnąć)? Pozdrawiam. Tadeo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 Baza musi przeschnąć a nie wyschnąć.Zależy to od warunków w jakich będziesz malował. Proporcję niech poda Ci sprzedawca lakieru bo każdy producent ma inne. Teoretycznie jak kupiłeś składniki to zapewne nie litr tylko setkę albo dwie więc utwardzacz i rozcieńczalnik powinien być w odpowiednich ilościach. Nie szukaj złotej recepty. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość japko Opublikowano 18 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 witam Odpowiedź na swoje pytania odnośnie proporcji znajdziesz w mieszalni gdzie zakupiłeś materiały lakiernicze lub na opakowaniach ponieważ rożne rodzaje produktów maja rożne stosunki wagowe w których się mieszają. Najpopularniejsze lakiery akrylowe : 2 cz. lakieru 1cz.utwardzacza + ok.20% rozcieńczalnika. Odstęp czasowy między położeniem lakieru bazowego a lakierem bezbarwnym to czas odparowania rozcieńczalnika, zazwyczaj 5-20min. Pamiętaj przed lakierowaniem o starannym odtłuszczeniu powierzchni, zadbaniu o odpowiednią temperaturę w pomieszczeniu podczas lakierowania i podczas schnięcia lakieru, oraz odpowiedniej wentylacji i korzystania z maski ochronnej. pozdrawiam Darek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 18 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2010 Dzięki za odpowiedź. Właśnie o to mi chodziło. A nawet jeśli coś spieprze, to nie ma dramatu, bo element jest mały i łatwo będzie zrobić wszystko od nowa. :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiśnia Pawel Opublikowano 19 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 uwazaj zeby ci sie stara farba nie pogryzla z nowa.ja ostatnio malowalem to dopiero ostatnia warstwa bazy zaczela sie gryzc i cale malowanie diabli wzieli. :icon_twisted: :evil: Sprawdz sobie moze jak plastiki reaguja na rozpuszczalnik, powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koyot_ Opublikowano 19 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2010 (edytowane) To ja podepnę się pod temat - właśnie jestem na etapie konserwacji hondy cmx 250 i ściągnąłem cały tylny błotnik i po bliższych oględzinach gdzieniegdzie znajdują się ogniska rdzy. I teraz pytanie - jaki scenariusz jest lepszy? Czy kupić hammerite'a czarnego i maznąć skorodowane miejsca po lekkim przeczyszczeniu, czy kupić lakier razem z podkładem i zeszlifować w skorodowanych miejscach rdzę i nanieść nowy lakier? Lub jakieś inne rozwiązanie? EDIT: Oprócz tego rama jest w paru miejscach poprzecierana i też wypadałoby przemalować, żeby wyglądała w miarę estetycznie:] Jakieś rady? Edytowane 19 Lutego 2010 przez Koyot_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 20 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2010 To ja podepnę się pod temat - właśnie jestem na etapie konserwacji hondy cmx 250 i ściągnąłem cały tylny błotnik i po bliższych oględzinach gdzieniegdzie znajdują się ogniska rdzy. I teraz pytanie - jaki scenariusz jest lepszy? Czy kupić hammerite'a czarnego i maznąć skorodowane miejsca po lekkim przeczyszczeniu, czy kupić lakier razem z podkładem i zeszlifować w skorodowanych miejscach rdzę i nanieść nowy lakier? Lub jakieś inne rozwiązanie? EDIT: Oprócz tego rama jest w paru miejscach poprzecierana i też wypadałoby przemalować, żeby wyglądała w miarę estetycznie:] Jakieś rady? W sklepach z lakierami możesz kupić specjalny specyfik na rdzę a nie jakieś tam badziewne hamerajty. Czyścisz rdzę, malowanko specyfikiem.Podkład, baza i bezbarwny. To najlepsze rozwiązanie. Na ramie specyfik na rdzę i zaprawki jak nie jest to zbyt dokuczliwe i duże. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nico Opublikowano 20 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2010 To ja podepnę się pod temat - właśnie jestem na etapie konserwacji hondy cmx 250 i ściągnąłem cały tylny błotnik i po bliższych oględzinach gdzieniegdzie znajdują się ogniska rdzy. I teraz pytanie - jaki scenariusz jest lepszy? Czy kupić hammerite'a czarnego i maznąć skorodowane miejsca po lekkim przeczyszczeniu, czy kupić lakier razem z podkładem i zeszlifować w skorodowanych miejscach rdzę i nanieść nowy lakier? Lub jakieś inne rozwiązanie? EDIT: Oprócz tego rama jest w paru miejscach poprzecierana i też wypadałoby przemalować, żeby wyglądała w miarę estetycznie:] Jakieś rady? Piaskowanie i malowanie proszkowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emass Opublikowano 20 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2010 w 99% przypadków jest tak, że utwardzacz i lakier sprzedawca daje w odpowiednich proporcjach do wymieszania. rozpuszczalnik dodajesz wedle uznania - tak zeby nie było za wodniste żeby nie spływaly zacieki i żeby nie był za gęsty żeby nie robiła sie "cytryna". Lakier na plastikach musi się ładnie rozlać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koyot_ Opublikowano 20 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2010 (edytowane) Piaskowanie i malowanie proszkowe. Paaaanie, to dosyć drastyczna i droga metoda, ja szukam jakichś tanich metod, po których może blotnik nie będzie się świecił jak psu jajca, ale żeby jakąś niedrogą metodą pozbyć się niedoskonałości:] Edytowane 21 Lutego 2010 przez Koyot_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 (edytowane) Paaaanie, to dosyć drastyczna i droga metoda, ja szukam jakichś tanich metod, po których może blotnik nie będzie się świecił jak psu jajca, ale żeby jakąś niedrogą metodą pozbyć się niedoskonałości:] Nie przesadzaj.Najpierw się dowiedz.Nie wiem, czy nie taniej wyjdzie niż całą zabawa w lakierowanie. Piaskowanie elementów metalowych od 0,25 zł/dm˛ Piaskowanie elementów aluminiowych od 0,27 zł/dm˛ Roboczogodzina 110 zł Szkiełkowanie elementu aluminiowego od 0,30 zł/dm˛ Aluminium surowe - od 0,18 zł/dm˛ Aluminium przestrzenne od - 0,20 zł/dm˛ Aluminium - kolor + lakier bezbarwny - 0,50 zł/dm˛ Stal surowa - od 0,18 zł/dm˛ Stal przestrzenna - od 0,19 zł/dm˛ Stal - podkład + kolor - od 0,40 zł/dm˛ Przemalowywania elementów metalowych i aluminiowych - od 0,22 zł/dm˛ Tutaj masz namiary na lakiernie w Twojej okolicy. http://maps.google.com/maps?oe=utf-8&clien...0CBAQtgMwAA&z=9 Edytowane 21 Lutego 2010 przez _Monter_ Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.