Im nowszy tym gorszy ??!!

[MOC]

To się dokształcę.

Lecz nie zmienia to faktu, że można je zagazować.

 

Wszystko mozna pytani etylko na ile bedzie to oplacalne. Trzeba pamietac o tym ze paliwo spelnia rowniez funkcje chlodzaca wtryskiwacz, przy jezdzie na gazie, kiedy wtryski sa odstawione i paliwo od nich odciete moze dojsc do ich przegrzania a tym samym uszkodzenia.

:icon_mrgreen:

[abramsm1a1]

Zostają koreańczyki te ostatnie jeszcze walczą o renomę i rynek dlatego są ciągle stosunkowo trwałe i niezawodne (Kia 7 lat gwarancji)

A europejskie koncerny zaczynają oszczędzać przesadnio na jakości swoich produktów i cen ich samych

Paranoją już jest kiedy Octavia II jest droższa w zakupie od Golfa i jedno i drugie w kombi z tymi samymi silnikami i zbliżonym wyposażeniem

Ciekawe co będzie z silniczków 1,2 po 100KM za kilka lat

Tak wyżyłowane silniczki muszą mieć krótszą żywotność, a przykład VW i passata dobitnie świadczy o jakości i wytrzymałości użytych materiałów.

Księgowi szaleją

 

 

 

[MOC]

Gwarancja :biggrin: Ta gwarancje to mozesz sobie w d... wlozyc albo do garnka i zupe z niej ugotowac. Co z tego ze daja gwarancje jak cokolwiek uzyskac od nich na tej gwarancji to mozna z siebie wyjsc i obok stanac. NIby masz iles lat na perforacje nadwozia a tylko cos wyskoczy to od razu ich fachofcy oceniaja ze to uszkodzenie mechaniczne i nie podlega gwarancji i tak jest praktycznie ze wszystkim. Przytaczasz przyklad Kia z 7 letnia gwarancja a tak niedawno w TVN turbo byl program na temat zje*ane lakieru w tych samochodach i skaragach wlascicieli nowych aut ktorym odpadal lakier i tego ze KIA nie chciala nawet slyszec o naprawie a w przypadku natretnych klijentow i po interwencji dziennikarzy laskawie polakierowali dany element. Tylko co z tego jak caly samochod wymagal ponownego lakierowania z tym ze o wymianie na nowy nawet nie chcieli rozmawiac.

Masz swoja gwarancje, ktora to jest tylko i wylacznie kolejnym chwytem reklamowym aby po raz kolejny wydymac klijenta...

:icon_mrgreen:

[Aster]

Gadałem ostatnio ze znajomym, który pracował w salonie / ASO Skody. Oni mają prikaz z góry, żeby przy każdej możliwości anulować klientowi gwarancję i odmówić naprawy gwarancyjnej. Wykorzystuje się do tego każdy możliwy kruczek napisany drobnym druczkiem w warunkach tej gwarancji, a jest tego nie mało.

Przykład: gościu miał 10 lat gwarancji na blacharkę w Polo chyba. Przez 7 (!) lat jeździł do ASO na przeglądy. W 8 roku stwierdził, że bez sensu i pojechał gdzie indziej. Rok później samochód zaczął gnić. Pojechał więc do ASO - okazało się, że gwarancja nie obowiązuje, bo rok temu nie był na przeglądzie w ASO.

Gwarancja w przypadku samochodu to taki chiński chłyt małketingowy.

[RudyXJ]

Rok później samochód zaczął gnić. Pojechał więc do ASO - okazało się, że gwarancja nie obowiązuje, bo rok temu nie był na przeglądzie w ASO.

Gwarancja w przypadku samochodu to taki chiński chłyt małketingowy.

przeca to standard ... Pzdr.

[Prałat]

Myśmy z kumplem wyczaili, że np. przegląd Skody w ASO Lellek Opole jest 2-3 stówki droższy niż w ASO w Lublińcu. Ale to jeszcze nic. W serwisie Skody w Czechach - 4 stówki taniej, a czynności serwisowe identyczne. Na pytanie "dlaczego tak?" otrzymaliśmy w PL odpowiedź, że w Czechach stosują olej gorszej jakości :icon_mrgreen: A g... prawda - olej ten sam. Zresztą ile można przyciąć na oleju do benzyniaka 1,4?

 

W Niemcowni redaktorzy jakiegoś czasopisma motoryzacyjnego przeliczyli, ile kosztowałby VW Polo wartości 15 tys.euro, poskładany z części zamawianych przez ASO... uwaga... 300 tys. euro :icon_mrgreen:

[MOC]

To samo jest np. w wawie, dlatego jezdze do miejscowosci sasiednich i ceny o polowe nizsze jak w stolicy...

:icon_mrgreen:

[rahu]

W Niemcowni redaktorzy jakiegoś czasopisma motoryzacyjnego przeliczyli, ile kosztowałby VW Polo wartości 15 tys.euro, poskładany z części zamawianych przez ASO... uwaga... 300 tys. euro :icon_mrgreen:

no bo Polo to zajebiste auto :icon_mrgreen: :wink:

jak mi w przeciągu dwóch miesięcy po raz kolejny :bigrazz: padł w Golfie V (2007) wtryskiwacz, to dali mi na weekend nową Polówkę właśnie.

byłem w szoku jak to najbardziej standardowe 1,2 zajebiście się zbiera :D

 

...szkoda tylko, że to auto też pewnie jednorazowe.

 

pzdr

Edytowane 11 Lutego 2010 przez rahu

[Prałat]

byłem w szoku jak to najbardziej standardowe 1,2 zajebiście się zbiera :D

Weź mnie nie załamuj :biggrin: 1,2 się może zbiera... do 80km/h. Ale jak dynamicznie nim jeździsz, to żre chyba więcej niż 1,4. Poza tym ten dźwięk... wirówki/pralki Frania :lapad: Nigdy takiego badziewia. Jak tylko pierwszy raz zrobiłem jazdy próbne HTP, to wymyśliłem rozwinięcie tego skrótu - H****o To Popier***a (przepraszam :cool: ).

[rahu]

Weź mnie nie załamuj :biggrin: 1,2 się może zbiera... do 80km/h. Ale jak dynamicznie nim jeździsz, to żre chyba więcej niż 1,4. Poza tym ten dźwięk... wirówki/pralki Frania :lapad: Nigdy takiego badziewia. Jak tylko pierwszy raz zrobiłem jazdy próbne HTP, to wymyśliłem rozwinięcie tego skrótu - H****o To Popier***a (przepraszam :cool: ).

kiedy jeździłeś tym HTP? przed modernizacją, czy po?

 

pzdr

[Zbyszekm]

Ooooo!! Witam w klubie! A poduszki (mimo że nie ruszane) też Ci się ciągle świecą?

 

 

Adam, gdziekolwiek mieszkasz, wpadnij tym golfem do Warszawy lub zgadaj się z kimś obeznanym w swojej okolicy lub poszukaj na jakimś forum. Z zegarkiem w ręku, wyłączę Ci to w ciągu 5 minut.

Dodatkowo zrobię AutoScan.

 

:)

 

Tak więc koledzy nowości mają zarówno swoje wady i zalety.

Ja nie pozwolę na swojego audika złego słowa powiedzieć!!!.

Jak mu się trochę zestarzeje to wymienię silnik na AWX i dorzucę Quattro.

 

Ktoś tam wyżej zachwalał Lagunę Diesel'a. Tak się składa że żony szwagier miał nówkę sztukę jakieś 4 lata temu. Padała mu elektronika, wielokrotnie. Okazało się że to standard. Czemu? bo podobno oprogramowanie sterujące pisał SAGEM. (no comment). Wymienił na 5 letnie BMW 5. :)

Co do kultury pracy, nie wypowiadam się. Kwestia gustu. W moim B5 jest cicho jak w benzynie.

Edytowane 11 Lutego 2010 przez Zbyszekm

[MOC]

 

Ja nie pozwolę na swojego audika złego słowa powiedzieć!!!.

W moim B5 jest cicho jak w benzynie.

 

yyy... nie to zebym sie czepial...

:icon_mrgreen:

[Zbyszekm]

MOC, nie żebym się czepiał ale jestem gotów pomyśleć że mnie prześladujesz.

 

:D

 

Jeśli nie wierzysz to mogę ci kiedyś zaprezentować.

 

PS.

Audi to jednak klasa wyżej niż VW. :P

[Arni]

Kolega miał na mysli rodzaj budy w Audi, w tym przypadku zapewne A4 B5.

Passaty maja podobne oznaczenie co moze troche myslić :)

 

PS. masz silnik TDi na pompowtryskach?

Edytowane 11 Lutego 2010 przez Arni

[MOC]

No wiec sie pytam audi czy szmelcwagen :icon_question:

:icon_mrgreen:

 

Kolega miał na mysli rodzaj budy w Audi, w tym przypadku zapewne A4 B5.

Passaty maja podobne oznaczenie co moze troche myslić :)

 

PS. masz silnik TDi na pompowtryskach?

 

 

Dzieki juz kumam.

:icon_mrgreen: