METZELER RACETEC - Potorówki

[szramer]

nacinaliscie kiedys slicki by podbito wam badanie techniczne??

trzeba byc hardcorem :crossy: :buttrock:

[baba_zanetti]

Zjeździłem wiele kompletów potorówek, w tym sezonie chyba z 5 tyłów. Srednio starczały na ok 3tyś km, w trochę męczenia paleniem (w upalny dzień ciężko zacząć :biggrin: ) Większość patrzy na torówki pod względem trzymania na mokrym, i trwałości ale jest jeszcze komfort jazdy i nie każdemu po tórówka będzie odpowiadała.

Po założeniu z powrotem Pilot Sporta na tył znów poczułem przyjemność jazdy po mieście. Torówka jak nazwa wskazuje jest do agresywnej jazdy jak nie chcesz tak jeździć a chcesz po prostu jeździć to zacznie cię wkurzać zachowanie motocykla- po przejsciu na potorówki (celowo nie piszę torówki, tylko po, które mają jeszcze bardziej stożkowaty kształt) poczujesz walenie się motocykla w zakręt, większa możliwość złożenia, ale za to szybsza, wymagająca dużo lepszego wyczucia motocykla. Czasami naprawde nie ma się to ochoty, a jak sie zagapisz to j*b... do środka. Sporo też tych po torówek było nierównomiernie zużytych przez co motocykl SCIĄGAŁO po i założeniu, ale to akurat nauczyłem sie wykorzystywać:)

Cena, taka sobie. Zależy od stanu. Ja płaciłem 200zł za kpl ale byly starsze 2-3lenie, rzadziej coś młodszego.

Aha co do trzymania na mokrym to dramatu nie było, raczej kupa zabawy driftem.

[Jarek19]

o taką odpowiedz mi chodziło :clap: a to sie okaże jaki będzie styl jazdy :icon_twisted: nie po to kupowałem R1 żeby lansować się, palenie jakoś nie przemawia do mnie tak więc może trochę dłużej pociągnie jak 3 tys km :biggrin: no nic chyba wezmę bo są na prawdę ok no ale jeszcze porozglądam się jak mówisz ze 200zł za komplet dawałeś to jest trochę różnica

[jerzyk7]

Moj drogi - czy moglbys wyjasnic na podstawie jakich doswiadczen formulujesz takie teorie?

Ta jest kolejna wypowiadana przez Ciebie nie poparta chyba jakimkolwiek doswiadczeniem w tej kwestii. Latales kiedys na potorowkach w deszczu?

Ja tak. I trzymaly zajebiscie. Sam bylem w szoku ze wszyscy jak pada deszcz panikuja, a moj motocykl jedzie jak po szynach w zakretach. Bieznik znikomy (BT-002), jezdzona na torze - przeciez to sie nie moze trzymac mokrej nawierzchni. A jednak - sam bylem zdziwiony jak dobrze na mokrym trzymaja moje opony. Oczywiscie nie zamykalem jej, ale spokojnie moglem sie skladac. Wyjatek stanowily pasy na drodze, ale i wtedy opona na winklu odjechala tylko przez pas, a potem pelna stabilnosc.

 

Czy masz inne zdanie na temat? (ale poparte wlasnym doswiadczeniem)

 

 

Tak Drogi Oscarze.Mam osobiste doświadczenia.Przez ponad 30 lat zjeździłem kilkanaście moto i jeszcze wiecej gum.Kiedyś jedyną /prawie/możliwością były po torówki.Załatwiane po znajomości.Zdarzyło mi się na autobahnie w Niemczech,na K-100 zaparkować w bagażniku BMW 3.że żyję to pewnie cud.Licznik zatrzymał się na 170.Do dziś się zastanawiam,czy gdybym miał nowe,normalne gumy,to czy by do tego doszło?Żeby się nie powtarzać zacytuje baba-zanetti,bo wyraził dokładnie to co ja bym tu napisał.

 

cyt.

Zjeździłem wiele kompletów potorówek, w tym sezonie chyba z 5 tyłów. Srednio starczały na ok 3tyś km, w trochę męczenia paleniem (w upalny dzień ciężko zacząć biggrin.gif ) Większość patrzy na torówki pod względem trzymania na mokrym, i trwałości ale jest jeszcze komfort jazdy i nie każdemu po tórówka będzie odpowiadała.

Po założeniu z powrotem Pilot Sporta na tył znów poczułem przyjemność jazdy po mieście. Torówka jak nazwa wskazuje jest do agresywnej jazdy jak nie chcesz tak jeździć a chcesz po prostu jeździć to zacznie cię wkurzać zachowanie motocykla- po przejsciu na potorówki (celowo nie piszę torówki, tylko po, które mają jeszcze bardziej stożkowaty kształt) poczujesz walenie się motocykla w zakręt, większa możliwość złożenia, ale za to szybsza, wymagająca dużo lepszego wyczucia motocykla. Czasami naprawde nie ma się to ochoty, a jak sie zagapisz to j*b... do środka. Sporo też tych po torówek było nierównomiernie zużytych przez co motocykl SCIĄGAŁO po i założeniu, ale to akurat nauczyłem sie wykorzystywać:)

Cena, taka sobie. Zależy od stanu. Ja płaciłem 200zł za kpl ale byly starsze 2-3lenie, rzadziej coś młodszego.

Aha co do trzymania na mokrym to dramatu nie było, raczej kupa zabawy driftem.

 

 

Natomiast,nie chce mi się szukać,ale pamiętam Twoje teksty,gdzie pisałeś ,że masz śliskie opony/chyba potorowe/i boisz się winklować,ba nawet wyjeżdżać na miasto po lekkim deszczu.pozdr

[oscar]

Tak Drogi Oscarze.Mam osobiste doświadczenia.Przez ponad 30 lat zjeździłem kilkanaście moto i jeszcze wiecej gum.Kiedyś jedyną /prawie/możliwością były po torówki.Załatwiane po znajomości.Zdarzyło mi się na autobahnie w Niemczech,na K-100 zaparkować w bagażniku BMW 3.że żyję to pewnie cud.Licznik zatrzymał się na 170.Do dziś się zastanawiam,czy gdybym miał nowe,normalne gumy,to czy by do tego doszło?Żeby się nie powtarzać zacytuje baba-zanetti,bo wyraził dokładnie to co ja bym tu napisał.

Moze kiedys ogolnie gorsze gumy byly. Moze zajechanymi jezdziles. Moze jezdziles na czysto torowych (ja mam race-street - z homologacja, aczkolwiek ubogim bieznikiem). Tutaj fotka moich dla jasnosci: http://www.strauszgumi.hu/motor/mintazatok..._bt002_rear.jpg

Natomiast,nie chce mi się szukać,ale pamiętam Twoje teksty,gdzie pisałeś ,że masz śliskie opony/chyba potorowe/i boisz się winklować,ba nawet wyjeżdżać na miasto po lekkim deszczu.pozdr

Blagam - przytocz dokladny post gdzie tak napisalem. Ew. moglem tak napisac jak tylko kupilem motoi jeszcze po mokrym nie jezdzilem. Potem wielokrotnie powtarzalem jak pozytywnie zaskoczony bylem dobra przyczepnoscia na mokrym. Ponizej dowody, czekam na dowod ze jednak mowilem inaczej:

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...dpost&p=1437448

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...dpost&p=1437605

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...dpost&p=1438637

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...dpost&p=1463517

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...dpost&p=1464758

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...dpost&p=1475529