Marlew Opublikowano 1 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2004 Witam,zasadniczo powinienem wymienić tarczę cham. bo min. grubość na niej podana to 4 mm a moja ma 3,9 ale ponieważ są tu na forum tacy co jeżdżą na tarczy o 1mm cieńszej (i to mechanicy :) ) więc stwierdziłem że czekam do 3,5 mm ale okazało się że mam luźne nity (tarcza pływająca), w czasie jazdy jest to niezauważalne ale na postoju jak przy wcisniętym hamulcu ruszam DRą w tył i w przód to czuję (i widzę )że tarcza się rusza w przód i w tył (luz ok. 1 mm), Czy to groźne czy można przeżyć - bo nie chciał bym stracic hamulca 4 tys km od domu ??dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 1 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2004 zazwyczaj pływające dostają luzów ale zasłyszane od znanych katowników motocyklowych jeździć nieprzejmować sie ,paewno niepekną i nie urwią sie ,nieprzejmować sie Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 1 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2004 Sprawa wygląda następująco.Sprawa luzujących się nitów w DR to jeden z jego mankamentów.mankamentów resztą chyba pisali w kwietniowym ŚM.1 mm to już za dużo. Niektórzy próbują się ratować poprzez przepchnięcie trzpienia poprzez otwór w nicie i w ten sposób zwiększenie średnicy.Jednak hamulce w motocyklu powinny być we wzorowym stanie.Lepiej zadać sobie pytanie ile warte jest moje życie ? czy opłaca się ryzykować dla 300-400 złotych ( bo tyle może kosztować zamiennik ) Ja bym nie ryzykował.Zwłaszcza że przed Tobą daleka trasa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 1 Kwietnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2004 Sprawa wygląda następująco.Sprawa luzujących się nitów w DR to jeden z jego mankamentów.mankamentów resztą chyba pisali w kwietniowym ŚM.1 mm to już za dużo. Niektórzy próbują się ratować poprzez przepchnięcie trzpienia poprzez otwór w nicie i w ten sposób zwiększenie średnicy.Jednak hamulce w motocyklu powinny być we wzorowym stanie.Lepiej zadać sobie pytanie ile warte jest moje życie ? czy opłaca się ryzykować dla 300-400 złotych ( bo tyle może kosztować zamiennik ) Ja bym nie ryzykował.Zwłaszcza że przed Tobą daleka trasa Dzieki - takiej odpowiedzi oczekiwałem :)rozbijac nitów nie bede bo tojuz by byla glupota,tarcza kosztuje 300 pln wiec przezyje- jak myslisz czy warto zastosowac tarcze nieplywajaca od DR650 (ten sam rozmiar -ta sama cena )Balem sie wlasnie o ten udarowy efekt przy rozpoczeciu hamowania :Ddzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.