Skocz do zawartości

Skody na czele


Gliszczynski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę kosmiczna ta dyskusja... :)

Musicie okreslić kryteria, co to znaczy "lepszy"

Trzeba wziąć pod uwagę że:

Trwałość to nie to samo co awaryjność (a wielu myli te pojęcia)

Awaryjność jest wprost proporcjonalna do stopnia komplikacji

Stopień komplikacji jest wprost proporcjonalny do wyposażenia i szeroko pojętych osiągów.

 

Dlatego porównywanie skody i merca jest generalnie bez sensu.

W rzeczy samej.

A od czego sie zaczęło? Od tego, że kolega próbuje mi wmówić, że szyba w skodzie pękła od pukania w deskę młotkiem a w mercu NIGDY tak by sie nie stało. :banghead: Ręce opadają, dlatego uważam że

generalnie ten temat w tym kształcie zrobił sie gówniany.

A z drugiej strony skoro inny porównują merca z superbem i twierdzą, że aż tak wcale mu nie ustępuje to może coś w tym jest, co? Nie tylko brytole ale nawet Niemcy, a to jeszcze bardziej intryguje. Do tego są to niemieckie pisma albo ich przedruki gdzie jak kolega zauważył mamy doczynienia ze sponsorowanymi nieuczciwie zrobionymi artykułami. Same teorie spiskowe w stylu "Nowego porządku świata". Bo komuś sie sypie szmelcwagem to uważa, ze wszystkie modele co cokolwiek mają z tym wspólnego są do dupy i na podstawie 1 egzemplarza twierdzi, że wie wszytsko na temat. W każdej marce sa trefne auta z tym, ze w japsach do 2000 roku jak słusznie zauważyuł Pablo78 tego jest najmniej -on akutat sie zna bo w tym siedzi. Zapraszam na fora japsów i do poczytania opini o autach z ostatniej dziesieciolatki to zauważycie , że teraz już nie robi sie dobrych trwałych, samochodów. Nawet japońce już nie takie jak kiedyś. Teraz wszytsko zaczyna być do siebie podobne. Z tym, ze naprawiając droga markę za serwis i częsci płacisz słono a tę nieprestizowa zostaje ci sporo kasy a częstotliwość awarii jest wyrażnie większa ostatnimi laty także w tych wcześniej uznawanych za niepsujące sie marki.

Temat zszedł na psy pisze sie o czym sie chce, porównuje sie co chce i do tego w oparciu o debilne testy i jeszcze gorsze argumenty - podstawy do dyskusji.

Z samochodami lepiej przejść na fora samochodowe a tu jednak pisać o motocyklach. Co właśnie robie.

 

Kazdy japonczyk jest dobry ale japonczyk z japoni a nie Chin, Tajlandi, Turcji i krajow osciennych...

:icon_mrgreen:

 

Kur... chyba Pablo pisze JAPOŃCZYK a nie chińczyk itp. Problemy z czytaniem? Masz u mnie mistrza!!!!!!!!!! :notworthy:

 

 

Brak słów

Pozdro

Edytowane przez murdoch2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kur... chyba Pablo pisze JAPOŃCZYK a nie chińczyk itp. Problemy z czytaniem? Masz u mnie mistrza!!!!!!!!!! :notworthy:

Brak słów

Pozdro

 

 

Brak slow mam na takich baranow, ktorzy nie potrafia przeczytasc postow a wszedzie musza swoje 3 grosze nie wazne czy na temat czy nie wciskac. Napisal ze do 2000 roku a ja dopisalem ze wszystkie tzn. rowniez te po roku 2000...

:icon_mrgreen:

 

Kto raz sie gwiazdą przejedzie, to potem zrezygnowac nie chce :P

 

Dziekuje.

:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy tu dyskutujecie od razu o awaryjności... Na tak zwanym "zachodzie" ludzie maja inne kryteria zakupu aut. Niemcy kupują swoje. Anglicy w pewnym stopniu też bo inaczej Range i Land Rover (bądź co bądź lekko gówniane sprzęty) i inne Jaguary zniknęły by z rynku. Czesi też kupują swoja bo jak sie przez Czechy leci to same Skody. W wielu krajach kupuje sie cos bo jest "fajne". Nas boli dup@ bo nie mamy nic swojego i krytykujemy wszystko. Każda marka ma modele udane i nieudane. Dla Skody nieudanym był pierwszy Superb i nikt go nie chciał kupować. Ten nowy idzie jak świeże bułki. Co ciekawe doskonale sprzedaje się Yeti. Jest to zaskoczeniem dla handlowców Skody bo nie wróżyli świetlanej przyszłości dla tego modelu. Mnie sie generalnie nie podoba Fabia. Niby spoko ale jednak wolałbym na przykład Clio. To tak trochę na skróty....

A co do Merca... Byłem w piątek w salonie Merca i wsiadłem do nowej Eklasy w kombi. Wersja jakaś pośrednia i nie miała na przykład skóry. Pierwsza rzecz po zajęciu miejsca za kierownicą to smród.... jak z Fiata Marea. Mój kolega, który akurat tam zanabywał Eklasę AMG E55 :D:D:D:D. Potwierdził moje wrażenia i stwierdził, że Merc się kończy. Żeby nie było...fanatyk "gwiazdy". Każdy kupuje to co lubi i wyraża swoje opinie. Można dyskutować ale trzeba zachować zdrowy rozsądek i umiar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdził moje wrażenia i stwierdził, że Merc się kończy. Żeby nie było...fanatyk "gwiazdy". Każdy kupuje to co lubi i wyraża swoje opinie. Można dyskutować ale trzeba zachować zdrowy rozsądek i umiar.

Weź poprawke na to że gdy merc kończył romans z łamanym tylnym mostem w "skrzydlakach" to ludzie tak samo mówili "Merc sie kończy". Tak samo mówili gdy "beczka" zastąpiła trapeza i przejściówkę, tak samo jak klina zastapił okularnik. Tak że Mercedes i inne marki kończą siejuzod dobrych kilkudziesięcieu lat, a karawana idzie dalej :biggrin: , nic nie będzie panie takie jak z przedwojny :icon_mrgreen:

Pzdr.

P.S: nei lubię Skód. Ochydnie wyglądają. To tak żeby było w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

np: Zastava.

:bigrazz:

 

albo Dacia...

:icon_mrgreen:

 

Wy tu dyskutujecie od razu o awaryjności... Na tak zwanym "zachodzie" ludzie maja inne kryteria zakupu aut. Niemcy kupują swoje. Anglicy w pewnym stopniu też bo inaczej Range i Land Rover (bądź co bądź lekko gówniane sprzęty) i inne Jaguary zniknęły by z rynku. Czesi też kupują swoja bo jak sie przez Czechy leci to same Skody. W wielu krajach kupuje sie cos bo jest "fajne". Nas boli dup@ bo nie mamy nic swojego i krytykujemy wszystko. Każda marka ma modele udane i nieudane. Dla Skody nieudanym był pierwszy Superb i nikt go nie chciał kupować. Ten nowy idzie jak świeże bułki. Co ciekawe doskonale sprzedaje się Yeti. Jest to zaskoczeniem dla handlowców Skody bo nie wróżyli świetlanej przyszłości dla tego modelu. Mnie sie generalnie nie podoba Fabia. Niby spoko ale jednak wolałbym na przykład Clio. To tak trochę na skróty....

A co do Merca... Byłem w piątek w salonie Merca i wsiadłem do nowej Eklasy w kombi. Wersja jakaś pośrednia i nie miała na przykład skóry. Pierwsza rzecz po zajęciu miejsca za kierownicą to smród.... jak z Fiata Marea. Mój kolega, który akurat tam zanabywał Eklasę AMG E55 :D:D:D:D. Potwierdził moje wrażenia i stwierdził, że Merc się kończy. Żeby nie było...fanatyk "gwiazdy". Każdy kupuje to co lubi i wyraża swoje opinie. Można dyskutować ale trzeba zachować zdrowy rozsądek i umiar.

 

Gratuluje bogatych kolegow :bigrazz: Jak w mercu smierdzi to w skodzie musi cuchnac...

:icon_mrgreen:

 

P.S.

Nowa E klasa jest przepiekna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2004r zdecydowałem się na Fabię TDI hatchback, bo marzył mi się ten silnik, a VW były znacznie droższe. Po roku auto miało zmienione oprogramowanie na RS - 130KM. Kopyto bajeczne, jak na takie pudełko, ale brakowało 6 biegu. Kokpit toporny i brzydki, ale zawsze patrzyłem przed siebie na wysokości szyby. gdy pojawiła się nowa wersja Fabii w salonie, to wyszedłem totalnie rozczarowany. W środku jeszcze ujdzie, ale reszta :lapad: wysoka i jakby puknięta z przodu i z tyłu. Przesiadłem się na starsze BMW E46 320d (150KM). I nie mogę nadal uwierzyć, ale to sporo większe auto spala średnio minimalnie mniej od poprzedniej Fabki. O komforcie jazdy nawet nie wspomnę. Gdybym obecnie miał wywalić kupę siana na Octavię, to bez zastanowienia siedziałbym znowu na mobile.de, szukając beemki w granicach 20tys. euro :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, jeśli chodzi o smród w nowych Mercach to coś w tym jest... Jakiś czas temu byłem w salonie Mercedesa w Warszawie (tym dużym), bo wymieniali mi kick-down w moim W124 320CE. No i wsiadłem sobie do kilku samochodów, m.in. CLS-a (przepiękna linia!), nowej E-klasy a nawet do SL-63 AMG (cena koło 950 tys. PLN).

 

I ten zapach w środku mi się totalnie nie podobał. Nie wiem co to, ale nie pachniało wewnątrz "nowym samochodem". Zapach był taki lekko przykry...

 

Dla mnie mistrzostwem jest:

 

560 SEC

 

A tu historyczny rozwój wersji coupe

 

pozdr

 

EDIT:

 

R129 też wymiata

Foto 2

Foto 3

 

 

Edytowane przez LYsY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MOC ty tak pierd@lisz żeby pierd@lić?

Wczoraj dokładnie sprawdziliśmy Eklasę 2003 55AMG. Pomijając, że pan w salonie Mercedesa w Aninie ciął w członka od samego początku bo chwalił się, że fura nie naprawiana i pierwszy właściciel. Pociągnięty za pedalski krawat przyznał się, że jednak drugi własciciel bo pierwsze 7 miesięcy fura jeździła w centrali Merca w al. Jerozolimskich. Prawy przedni błotnik lakierowany. Pan sie sadził i poleciał po mierniczek. Przestał pierd@lić głupoty jak mu pokazaliśmy rysy po papierze ściernym. Tylny zderzak tez lakierowany. To takie kwiatki jak to sie u nas cukiereczki sprzedaje. Poza tym 7mio letni Mercedes gnije..... Prawe tylne nadkole zaraz za drzwiami pasażera spuchnięte. Lewy tylny blotnik z wżerami. Lewe tylne drzwi z bąbelkami. Te elementy akurat nie były naprawiane. Tylna rama pośrednia zawieszenia juz mocno nadgryziona rudolfem. Wnętrze... no w takiej sobie kondycji. Przypominam, że to Mercedes z polskiego salonu z udokumentowanym przebiegiem 122kkm bez lipy. Auto nowe kosztowało prawie pół miliona złotych....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...