Skocz do zawartości

Ofiara zbiegła z miejsca wypadku


Gość Zbycho
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A prawda to, że (tak kiedyś słyszałem, ale średnio chce mi się w to wierzyć), ze w Rzeszy policjant nie ukarze za przejście na czerwonym, ale gdyby doszło do zdarzenia, to zero ubezpieczeń, odszkodowań i wszystko z własnej kieszeni?

 

Nie wiem jak jest w Rzeszy, ba nawet nieznam takiego kraju :banghead:

 

:crossy:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak jest w Rzeszy, ba nawet nieznam takiego kraju :banghead:

Chodziło o Niemcy, czy też ich Federalną Republikę, albo jakośtakoś...

Niby, że nie mają one żadnego związku z Trzecią (czy którąkolwiek) Rzeszą?

Zawsze jak historia w szkole była, to 'ciekawsze rzeczy' mieliśmy do roboty i mogę nie wiedzieć :D

 

W każdym razie tam gdzie Ty jesteś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mandat mozesz dostac jako pieszy + punkty, ( w zaleznosci ile ich masz urzead moze odmowic Ci wydania PJ. Sporo zalezy od Policjanta.

 

Co do kosztow i winy to moze byc kiepsko. Ubezpieczenie moze odmowic wyplacenia odszkodowania. Temet b. zlozony, bez sprawy sadowej sie raczej nie obejdzie, a co orzeknie sad to juz zupelnie inna bajka.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie puszczania - uważajcie jak ostrzegacie innych światłami bo inni (trzeci) mogą to odebrać jako wpuszczenie. Miałem wczoraj taką sytuację (al. Solidarności, między Bankowym do Jana Pawła, W-wa) - mały ruch, ciemno (późny wieczór), lecę moto prawym pasem i nagle środkiem przebiega koleś. Mignąłem mu światłami (bardziej odruchowo żeby go "doświetlić" - ledwo było go widać) i w tym momencie z prawej wytoczyła się puszka, chyba puszkarz (nie widziałem go wcześniej) myślał że go puszczałem i chciał wyjechać z miejsca parkingowego. Lewy pas był pusty więc uskoczyłem, ale mógł nie być...

Edytowane przez gof

GSX750F 2001 -> GSX1300R 2000

http://motogof.tumblr.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mignąłem mu światłami (bardziej odruchowo żeby go "doświetlić" - ledwo było go widać) i w tym momencie z prawej wytoczyła się puszka, (...)

 

hmm, nie migać..? jak już muszę coś doświetlić, albo dać znać wyjeżdżającemu że musi zaczekać bo widzę jak się wychyla - włączam światła na dłużej, a nie tylko mrugnięcie. jakiś czas temu był tu opis wypadku, kiedy to właśnie puszka po "mrugnięciu" włączyła się do ruchu i zdjęła drugi motocykl jadący za mrugającym, który zdążył przemknąć. faktycznie mrugnięcie uznawane jest u nas za oddanie pola, więc może lepiej nie dawać niechcący złych sygnałów na drodze

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, nie migać..? jak już muszę coś doświetlić, albo dać znać wyjeżdżającemu że musi zaczekać bo widzę jak się wychyla - włączam światła na dłużej, a nie tylko mrugnięcie. jakiś czas temu był tu opis wypadku, kiedy to właśnie puszka po "mrugnięciu" włączyła się do ruchu i zdjęła drugi motocykl jadący za mrugającym, który zdążył przemknąć. faktycznie mrugnięcie uznawane jest u nas za oddanie pola, więc może lepiej nie dawać niechcący złych sygnałów na drodze

jsz

Mignięcie niewłaściwe słowo - włączyłem na dłużej. Tak 3-4 sekundy.

GSX750F 2001 -> GSX1300R 2000

http://motogof.tumblr.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W szoku.

Bylem kiedys swiadkiem potracenia kobiety przez Poloneza. Przebiegala przez pasy i polonez ja uderzyl w noge. Zatrzymal sie, kobieta lezy i sie zwija, jej corka w krzyk jakby miala umrzec. Jedno wielkie zamieszanie. No to co robic? Po karetke dzwonic. Gdy kobieta ta uslyszala slowo "karetka" zaczela blagac zeby jej tylko nie wzywac... Kilka razy odmawiala - nie wiem czemu. .....

 

Gdyby mi powiedzieli, że zabierają mnie do szpitala na Barską (w Wawie) też bym odmawiał, uciekł, bądź się zapierał czterema kopytami. Widziałem co zrobili gościowi po wypadku samochodowym - przez "pomoc medyczną" w tym szpitalu jego rehabilitacja musiała się wydłuzyć o pół roku a potem mógł już tylko na rentę sobie pójść :banghead:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

Wiem, że trochę się czepiam :bigrazz: ale w świetle przepisów, wcale nie "włączasz się do ruchu" na takim pasie, bo cały czas w nim jesteś. Nawet stojąc na światłach jesteś (uczestniczysz) "w ruchu drogowym", bo zatrzymanie wynika z warunków tego właśnie ruchu.

Włączenie do ruchu następuje np. przy wyjeździe z parkingu/bramy, czy podczas ruszania, po zatrzymaniu nie wynikającym z warunków ruchu drogowego (np. zatrzymanie przy kiosku po fajki, Spajki czy cokolwiek).

Ale to czyste czepialstwo i zdaję sobie z tego sprawę :) jednak warto posługiwać się właściwymi pojęciami.

Masz rację to nie jest włączanie się do ruchu :cool:

 

A jeśli chodzi o czepianie się to...

A prawda to, że (tak kiedyś słyszałem, ale średnio chce mi się w to wierzyć), ze w Rzeszy policjant nie ukarze za przejście na czerwonym, ale gdyby doszło do zdarzenia, to zero ubezpieczeń, odszkodowań i wszystko z własnej kieszeni?

Nie wiem jak jest w Rzeszy, ba nawet nieznam takiego kraju :banghead:

 

 

.... fajnie wyszło :biggrin:

 

Pozdro

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...