Vector Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 Aku zostawiałem w moto na zimę - wiosna, aku wydojone na maxa. Trzymam w piwnicy, ciepło, z aku schodzi minium napięcia, a poziom elektrolitu jest dokładnie taki sam jak przed odstawieniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HunterM Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 A ja zostawiam aku w maszyneri, co miesiąc idę w odwiedziny, pogadam z suczką i jest git. Ona nie czuje sie zaniedbywana, w sezonie mi to wynagradza małym spalaniem a ja nie mam problemu. :buttrock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 21 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2009 Ja tam nie bawie sie w zadne doladowywanie. Trzymam moto w nieogrzewanym garazu - jak temp na zewnatrz spadnie do minus kilkunastu i trzyma kilka/kilkanascie dni to wewnatrz marznie woda. Gdy jest pogoda to wyciagam sprzeta i jezdze. Jak nie ma pogody to stoi i tyle. Aku mam zelowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 22 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2009 Dwie strony na ten temat to chyba wystarczy. Jeszcze raz polecam aku robione w technologii AMG - odporniejsze na wibracje rozladowanie i temperature. Zamykam temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi