Gość Sestorme Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Ostatnio tak sobie rozmawialiśmy z kolegami i oni twierdzą ,że nigdy nie złapią szlifa Do pierwszego powrotu w deszczu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcik_dan Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 To będzie mój 4 sezon a glebę zaliczyłem w 2008r jak jechałem w korku po między samochodami i jedna puszka zaczęła zmieniać pas ruchu jak byłem na równo z nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rauven Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 U mnie tez wlasnie zaczal sie 4 sezon, jak na razie jest dosc pozytywnie, wiekszosc europy objechana, a na razie skonczylo sie na jednej parkingowce przy 5 km/h (ostry zakret przy wjezdzie na podworko u znajomego, zwir, hamulec, gleba ;P ). Tylko trzymac kciuki i miec nadzieje ze dobra passa sie utrzyma. Pewnie kiedys wyglebie, mam nadzieje ze niepredko ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 moj kumpel wczoraj zaliczyl glebe przy 5 km/h oczywiscie piasek skrecona kierownica i za mocno wcisniety hamulec= gleba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Occult Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 (edytowane) A więc teraz pytanie do Was - czy jest ktoś z kilku/kilkunastoletnim doświadczeniem w jeździe ,bez żadnej gleby czy szlifa ?? A jeśli tak to po jakim czasie wyglebiliście ? Ja jestem. Edytowane 26 Marca 2010 przez Occult Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Furious Rider Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Ja jestem. I jak przeżycia ? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OLOSUZUKI Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 I jak przeżycia ? :) kup motocykl najpierw... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2010 na szosie stażu 4 lata, pierwszy ślizg gdy puszka wymusiła pierwszeństwo, drugi ślizg gdy gość przede mną przewrócił się na serpentynie, nie zdarzyl sie pozbierac , a ja wchodząc w zakręt nie widziałem go ,ale wychodząc już nie zdąrzyłem go ominąć. Zdarza się... Jeśli ktoś jeździ kilka lat i nie miał choćby glupiej parkingówki albo żeby przód gdzies przy zjezdzie odjechał na piasku to szczery szacun. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abu Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2010 No to ja dziś położyłem SVkę, świeża, wiosenna dodatkowo mokra trawa i lądowanie na prawym boku - mam nadzieję, że to mój "przydział" na ten sezon :biggrin: Cytuj wspomóż biednego -> http://warszawa.menelgame.pl/change_please/5580475/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madzik Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2010 Motocykliści dzielą się na tych co już się wyglebili i na tych co dopiero się wyglebią :bigrazz: pzdr Świete słowa...3 gleby na budziku, dwie z mojej winy, a trzecia to wymuszenie.Z każdego wyszłam można powiedzieć bez szwanku, niestety nie można tego powiedzieć o motocyklu uwczesnym... życze wszystkim bezwypadkowej jazdy i wiecej wyobraźni, której mi zabrakło w pewnym momencie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrks Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Miałem wypadek 2 lata temu skuterem bo taxi mi wyjechało z posesji tyłem skuterek sie rozsypał cały (sonic ) Teraz jest moj 3 ci sezon i 2 gi motorem wczesniej mialem rs 125 i bez gleby ani stłuczki 10 tk. cbr (125) miałem bliskie spotkanie z kolegą ale wyszedłem bez szlifa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macjek Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2010 Teraz zaczynam trzeci sezon. W poprzednich dwoch lezalem 2 razy w roku, 3 zupelnie niegrozne sytuacje przy minimalnych predkoscia i jeden skasowany motocykl. Duzo tego, ale sie nie poddaje, kocham to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldek67 Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Pierwsza jazda w sezonie i lekka gleba, tylko wstyd , że na zjeździe z ronda, dopiero się ludziska patrzyli, podniosłem moto i pojechałem dalej. Piszę to dlatego, że mój kolega który jeździ wiele lat twierdzi, że co roku musi być spotkanie z ziemią. A skoro musi, to co roku wjeżdża na trawę i sam doprowadza do lekkiego szlifa. Twierdzi, że przynosi mu to szczęście i poza tymi, przez niego zainicjowanymi, przez wiele lat prawdziwego szlifa nie zaliczył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soulreaver Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Pierwsza jazda w sezonie i lekka gleba, tylko wstyd , że na zjeździe z ronda, dopiero się ludziska patrzyli, podniosłem moto i pojechałem dalej. Piszę to dlatego, że mój kolega który jeździ wiele lat twierdzi, że co roku musi być spotkanie z ziemią. A skoro musi, to co roku wjeżdża na trawę i sam doprowadza do lekkiego szlifa. Twierdzi, że przynosi mu to szczęście i poza tymi, przez niego zainicjowanymi, przez wiele lat prawdziwego szlifa nie zaliczył. Ja jak na razie bez gleby, choć klika razy było bardzo blisko. 1. Piasek na zakręcie - na szczęście nie przesadziłem z prędkością i aby uratować sytuację wystarczyło "rozluźnienie" zakrętu, choć czułem że "przód" już trochę odjechał. 2. Gościu Peugeotem 406 coupe próbował mnie zepchnąć z drogi gdy go wyprzedzałem - uratował mnie zapas mocy. Od tej pory staram się unikać wyprzedzania kilku puszek na raz. 3. Uślizg tylnego koła - na nowej oponie, w deszczu, podczas włączania się do ruchu, była podpórka przy ok. 20km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tiger666 Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Ja jeżdże miesiac i wyglebilem sie na wlasnym podworku :buttrock: na 1 gazu dodalem i przychamowalem przednim potem znow gazu i dupa uciekla na trawie...kierunkowskaz polamalem i lampe przednią pogiąłem troche... naprawialem szkody, ale pożalowalem motura i juz nie swiruje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.