Skocz do zawartości

A co z Borkami 2009?


Aśka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jakby co, to regularnie się badam. :biggrin:

Taaa..jak na zaliczacza dupencji jesteś niezwykły :rolleyes:

<seryjna kolekcjonerka>

 

Moja małpa wie jak naprawdę ze mną jest

Patrzy w oczy tak, jakby znała mnie od lat

Kiedy jest mi źle, opowiada różne dziwne historie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Wy mali spamerzy ;P

 

A ja z uprzejmą prośbą się zwracam do bardziej ogarniętych o informacje, jak do Borek dotrzeć. Czy wystarczy dojechać do mieściny Borki nad zalewem sulejowskim i dalej znajdą się jakieś znaki wskazujące camping, czy to w ogole gdzieś poza Borkami jest?

Edytowane przez ajriszkofi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Wy mali spamerzy ;P

 

A ja z uprzejmą prośbą się zwracam do bardziej ogarniętych o informacje, jak do Borek dotrzeć. Czy wystarczy dojechać do mieściny Borki nad zalewem sulejowskim i dalej znajdą się jakieś znaki wskazujące camping, czy to w ogole gdzieś poza Borkami jest?

 

To będziesz samotnie pomykać do Borków,podczep się do kogoś :crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Wy mali spamerzy ;P

 

A ja z uprzejmą prośbą się zwracam do bardziej ogarniętych o informacje, jak do Borek dotrzeć. Czy wystarczy dojechać do mieściny Borki nad zalewem sulejowskim i dalej znajdą się jakieś znaki wskazujące camping, czy to w ogole gdzieś poza Borkami jest?

 

Na trasie z T.M. są tablice i drogowskazy kierujące na OW Borki. Trafisz bez problemu...jeśli nie po tym to po "śladach" ;)

Zresztą nie wierzę, aby nie było nikogo z Wawki, kto mógłby Cię doprowadzić do celu.

<seryjna kolekcjonerka>

 

Moja małpa wie jak naprawdę ze mną jest

Patrzy w oczy tak, jakby znała mnie od lat

Kiedy jest mi źle, opowiada różne dziwne historie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To będziesz samotnie pomykać do Borków,podczep się do kogoś :crossy:

Sądzisz, że wszyscy znają trasę? ;)

 

Nawet jeśli się jakoś wzajemnie popodczepiamy, to wolę choć pobieżnie wiedzieć, jak dojechać do celu.

Informacja, że są znaki jest cenna, tylko jak wyjechać z Tomaszowa, jak już się w nim znajdę? przelecieć przez niego 713, czy na jakąś mieścinę się kierować?

Czy może można go jakoś ominąć?

Edytowane przez ajriszkofi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec języka za przewodnika.

Bez polotu i wyobraźni normalnie, ech... :icon_rolleyes:

Widocznie dzisiaj bez GPSa, dokładnych map, itp., to większość chyba się zesra z braku orientacji w terenie na własnym podwórku.

Normalnie to wygląda jak wyprawa w kierunku białych plam na mapach Wschodu :biggrin:

nie

 

M.G.S. - jesteśmy otwarci jak inkunabuł w gablocie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzisz, że wszyscy znają trasę? ...

Niektórzy byli i znają :icon_razz: .

Zabrałbym cię ale nie chcę się Yubemu narazić :icon_twisted: .

pzdr

Znawcy mówią, że znacznie zabawniej jest najpierw się kochać, a potem zadawać pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Wy mali spamerzy ;P

 

A ja z uprzejmą prośbą się zwracam do bardziej ogarniętych o informacje, jak do Borek dotrzeć. Czy wystarczy dojechać do mieściny Borki nad zalewem sulejowskim i dalej znajdą się jakieś znaki wskazujące camping, czy to w ogole gdzieś poza Borkami jest?

 

:crossy: witam myślę Szanowna Pani że jak dojedziesz do Borek to usłyszysz nas hihhihi tego nie da sie ominąć jakiś wydech strzeli, lub po zapachu spalonej gumy dasz radę znajdziesz nas :icon_twisted:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grass, koniec języka za przewodnika - jak najbardziej, zaczęłam tu, może wystarczy.

 

Pojadę jak przykazuje zumi, i o!

 

 

Spoko, nie przejmuj się, dojedziesz jakoś ;) Mnie po prostu w moim wydaniu nic nie dziwi od czasu, kiedy jechałam na spotkanie przeświadczona, że jest w Karpaczu, a było w Kletnie. Był to zlot zorganizowany, zamknięty, zerknęłam raz na miejsce - gdzie, a potem byłam święcie przekonana, że Karpacz. Jakieś 20 km od Karpacza sytuacja się wyjaśniła. A wyjechaliśmy późno, że z palcem w tyłku objedziemy wolniejszych. Dotarliśmy oczywiście z obsuwą równą, równo nadrabiając drogi. Teraz mówią o mnie, że jak gdzieś jadę, to pewnie poginam wszędzie przez Cisną, byle dalej do celu :biggrin: Dlatego tak czy siak mnie mapy g.....obchodzą nadal, nic mnie nie dziwi, co będzie to będzie i tyle ;)

nie

 

M.G.S. - jesteśmy otwarci jak inkunabuł w gablocie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś sama,ja też planowałem wyjazd do Borków w puszczy boreckiej na mazurach,ale mnie tknęło przeczucie że chyba to jednak nie będzie to miejsce :biggrin: Zresztą cholera wie czy w ogóle dojadę bo ciągle mnie choroba trzyma :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...