Skocz do zawartości

kolizja - 300PLN, XT do naprawy


_SB_
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ad1. Naucz sie rozumiec to co czytasz. Jesli w tym stwierdzeniu zauwazyles zal do kierowcy samochodu, to przeczytaj jeszcze raz.

 

Ad2. Przyjemnosc z posiadania motocykla mozna miec na wiele roznych sposobow. Nie narzucaj innym jak maja to robic bo ktos inny moze miec motocykl bez chromow i uzywac go w sposob, ktory klocilby sie z jego nienagannym wygladem. I grzeje go, ze sprzet jest akurat oblepiony blotem :icon_twisted: Nie krytykuj innych skoro sam nie zawsze jestes w porzadku. Np. pierdzac ze swoich glosnych wydechow w srodku nocy, co deklarowales wczoraj w innym watku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy popelnia, ale :

1. zapie**alac 90 km/h po mokrym w deszczu ........ :lapad:

2. Widziec samochod przed soba i sie dziwic ze nie swieca sie swiatla stopu ..... :lapad:

3. Miec pretensje o to ze auto zatrzymalo sie przed przejsciem i kierowca nie ma nogi na pedale hamulca .... :lapad:

 

I tak mozna jeszcze dlugo wymieniac :icon_mrgreen:

 

No. Dyskusja sprowokowana :icon_mrgreen:

Co do hamowania: wiadomo, że tłumaczy się tylko winny, ale do auta miałem z 50-100 m od momentu rozpoczęcia hamowania, to jest całkiem sporo - gwałtowna utrata przyczepności mnie baaaardzo zaskoczyła, szczególnie że wcześniej wziąłem parę zakrętów i tył ani troszeczkę mi nie uciekł. Widocznie tam było bardziej ślisko niż na tych zakrętach.

 

Za to zła wiadomość jest taka, że mam skrzywioną lewą lagę, czego nie zauważyłem na początku. Trzeba będzie wymienić (na allegro widziałem po 300PLN, także tragedii nie ma).

 

Co do stylu jazdy, to jak już ktoś wspominał: każdego może cieszyć coś innego. Mnie bardzo cieszą przeciążenia, slalom między samochodami czy innymi przeszkodami oraz przycieranie butów na zakrętach (boję się, że moto się wywróci i wystawiam nogę ;) )

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kazdym badz razie ............ mam nadzieje ze nauka nie pojdzie w las :lalag:

 

Nie krytykuj innych skoro sam nie zawsze jestes w porzadku. Np. pierdzac ze swoich glosnych wydechow w srodku nocy [...]

 

Ale nie palujac sprzeta w te i we wte na ulicy pod nosem mieszkancow :icon_mrgreen:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie na osiedlu jeden z sąsiadów na parterze o godz. 19tej wezwał policję bo rzekomo zakłucałem spokój, a ja tylko czekałem aż moto złapie temp. na minimalnych obrotach..., w ramach rewanżu podjechałem ok. 2 w nocy z 3 kolegami, bez tłumików, ogień, czerwone pole na obrotomierzach..., sąsiad następnego dnia poustawiał na swoje miejsca meble, doniczki na parapecie i pozamiatał tynk..., od tego czasu mówimy sobie dzień dobry

 

 

jedyny normalny komentarz :lalag:

 

A tu przypadkiem nie chwaliles kolegi, ktory napierdala z wydechow pod czyims oknem?

Edytowane przez PeKaWu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

No to tym właśnie się chciałem pochwalić :icon_mrgreen:

:flesje:

:icon_eek:

Ja po zaliczeniu małej wywrotki przy skręcaniu przez dwa tygodnie chodziłem jak nieprzytomny. Tak mi było szkoda pekniętej owiewki, przerysowanego baku i tłumika. Do tej pory nie mogę sobie tego darować, a Ty taki wyluzowany... Ja bym tak nie umiał.

 

Najważniejsze, że Tobie nic się nie stało. Moto się naprawi, to tylko kwestia ceny :)

Edytowane przez Dobi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wlasnie o to chodzi. Najwazniejsze, ze kierowca zatrzymal sie nie dzielac losu motoru, bo to mogloby byc nieprzyjemne.

 

90 km/h w deszczu to chyba tez nie tragedia, choc duzo zalezy od drogi jaka siel jedzie. Mysmy ostatnio lecieli na zlot droga dwupasmowa i nas ulewa zlapala ale na liczniku caly czas 120 bylo i wszyscy dojechali bez prblemu.

 

Teraz wlasciciel powinien przeanalizowac na spokojnie co zrobil zle i wyciagnac z tego wnioski na przyszlosc.

 

Pzdr

 

 

baner.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wlasnie o to chodzi. Najwazniejsze, ze kierowca zatrzymal sie nie dzielac losu motoru, bo to mogloby byc nieprzyjemne.

 

90 km/h w deszczu to chyba tez nie tragedia, choc duzo zalezy od drogi jaka siel jedzie. Mysmy ostatnio lecieli na zlot droga dwupasmowa i nas ulewa zlapala ale na liczniku caly czas 120 bylo i wszyscy dojechali bez prblemu.

 

Teraz wlasciciel powinien przeanalizowac na spokojnie co zrobil zle i wyciagnac z tego wnioski na przyszlosc.

 

Pzdr

 

 

moze i bylo 120 bo dwu pasmowce i pewnie bylo pusto a to co innego niz miasto :)

Romet Z 125 ----> Suzuki SV 650 S K1 -----> Honda VTR 1000 F 97 :D

https://www.facebook.com/WozniakLukaszFotonotek

 

Fotografia Motoryzacyjna i nie tylko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze i bylo 120 bo dwu pasmowce i pewnie bylo pusto a to co innego niz miasto :)

 

 

W niektorych miejscach 120 przez miasto w piekny dzien to za szybko. Mysmy lecieli poza miastem glowna droga, 2 pasy dla kazdego kierunku oddzielone barierami. Jakis tam ruch byl, ale napewno nie bylo tloku, wiec mozna powiedziec, ze dostosowalismy predkosc do istniejacych warunkow na drodze :cool:

baner.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...