Skocz do zawartości

Junak i inny tlok


Gość kiwigips
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, nikt tu się nie kłuci.

To po prostu ostrzejsza wymiana poglądów :D

 

Jeszcze jedno do Maddoga: Zastanów się ile wydałeś na swojego sprzęta? Sądząc po wyglądzie i ilości chromów na pewno poniosłeś spore wydatki. Czy nie lepiej zamiast przerabiać junaka kupić po prostu jakąś starszą ale zadbaną np.; Honde VT 500 ?

Bardzo fajny motor, widlasty silnik , ładna sylwetka no i prowadzenie też super.

 

Teraz o polerowaniu komory spalania i denka tłoka. Jasne powierzchnie błyszczące gorzej odbierają i gorzej przyjmują ciepło ( dlatego termos ma w środku lustro) po prostu odbijają promieniowanie podczerwone w przeciwieństwie do powierzchni czarnych i matowych.

Tak więc po wypolerowaniu głowicy zmniejszy się wymiana ciepła pomiędzy gazami a materiałem tłoka i głowicy. Jednym słowem wzrośnie sprawność silnika. Silniki sportowe i wyczynowe mają polerowane tłoki i powierzchnie komór spalania Niestety nagar i tak pokryje powierzchnię nawet polerowaną. Jednak i tak pomiędzy powierzchnia styku pomiędzy warstwa nagaru a polerowaną powierzchnią tłoka czy głowicy będzie hamowany przepływ ciepła. Może to w pewnych przypadkach doprowadzać do żarzenia się nagaru i pojawiania się samozapłonów i spalania detonacyjnego. Ale dotyczy to raczej zużytych silników biorących olej lub starych typów silników dwusuwowych z dużą domieszką oleju w paliwie. Generalnie polerowana powierzchnia tłoka i głowicy polepsza sprawność silnika. Nie należy jednak zdejmować nadmiernej warstwy materiału aby nie obniżyć stopnia sprężania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to prawda, Marcin T, Diablo to mój kumpel, to prawda mieszkamy po sąsiedzku (o równe trzy piętra), jesteśmy na tym samym roku. Dlaczego o to pytasz? Widziałem, ktoś mu przesłał na maila zawarttość tego "tematu", czy to ty?

Z innej beczki: Panie Pipcyk, po pierwsze: chciałbym ujrzeć pana motocykl, jeżeli to możliwe, bo jak widzę jest Pan wielkim fanem swojego motocykla, ale nie chce Pan się nim z nikim podzielić ( no może się mylę, po prostu nie potrafię znaleźć), ja swojego sprzęta się nie wstydzę i do niego przyznaję, mimo że ktoś jednak mógłby coś mu zarzucić, nie przeczę, a każdą konstruktywną krytykę przyjmuję do wiadomości i przemyśleń, no może poza tą: "wiesz co ja bym tu jeszcze płomienie pier... i radio". Wysłałem Panu zdjęcie motocykla, myślałem że Pan się odwdzięczy, albo skomentuje a nie naskoczy na mnie jakbym Panu siostrę skrzywdził, czy aby nic Pan nie ukrywa, dlaczego się Pan tak broni przed publikacją?

Po drugie: w ocenie rzeczoznawców, za maszynę oryginalną w 95% uznaje się pojazd w pełni oryginalny (wszystkie części z okresu produkcji maszyny) z nieoryginalnym lakierem. Ten lakier "zdejmuje" te 5%. Jezeli Pan mówi, że maszyna nie ma oryginalnego lakieru, to przy wszyskich Pana staraniach może Pan osiągnąć co najwyżej 95%, czy to aby na pewno zrozumiałe dla Pana, czy znów będzie Pan wylewał na mnie gorzkie żale i walczył przy tej pomocy ze swoimi kompleksami (bo wydaje mi się, że właśnie tak jest)

Po trzecie: Wracając do ceny junaczków - 6 tyś. -niektórzy mówią, że to dużo, ale tak nie jest, myślę, że za jest to raczej niska cena za dobrze przygotowany motocykl i tak na prawdę, zdziwiłbym się, gdyby ktoś naprawdę porządną maszynę za te pieniądze sprzedał. Do wiadomości Pana, Panie Pipcyk i wszystkich którzy mieli okazją oglądać mojego bike'a: kosztował mnie ok. 6 tyś i ok. 1000 godzin pracy, nie nie przesadzam 1000 godzin. Terazzrobiłbym to pewnie szybciej, bo wtedy niektórych rzeczy musiałem się jeszcze uczyć.

Po czwarte: kolega z miasta, niestety teraz już tu nie mieszka, posiadał (niestety w częściach, których z przyczyn braku czasu nie poskładał w całość) i pewnie nadal posiada junaka z numerem silnka ( a może ramy, nie pamiętam dokładnie) 56, ale był to zupełnie inny junak, inna głowica (krótkie wałki ) inna pokrywa studzienki olejowej (nie prostokątna, nie owalna, ale okrągła, przykręcana chyba na trzy śruby), inne mocowanie iskrownika (na cztery wkręty), półpiasty, zbiornik WFM, Amal i parę innych angielskich dodatków)

Pozdrawiam wszystkich i życzę wesołych świąt

Maddog

P.S. Jeżeli ktoś tu zagląda z moich dawnych znajomych z Chełma to pozdrawiam Berka i Kosego i dziękuję za pomoc, której kiedyś mi udzielili i wprowadzenie w fascunujący świat Junaczków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko co powiedział Pipcyk na temat polerowania to prawda, jest jeszcze kilka, poza wymienionymi, powodów dla których polerowanie komory i tłoka powiększa sprawność, a mianowicie opory przepływu. Może nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale ładunek wpadając do komory ulega zawirowaniu, to zawirowanie jest dobierane konstrukcyjnie, ale czasami można je poprawić uzyskując lepsze efekty( tak jest np. z silnikiem malucha, do którego montuje się odpowiednie elementy w kanałach dolotowych, by nadać odpowiedni ruch wirowy mieszanki, bardziej odpowiedni niż ten nadany przez konstruktorów). W komorze ładunek powinien odpowiednio tzn. w odpowiednim kierunku i z odpowiednią "intensywnością" wirować. Polerowany tłok i komora temu sprzyja, pomniejszając warstwę ładunku która pozostaje w bezruchu(nie wiem czy wiecie,że przy przepływie cieczy przez np. rurę przy ściankach tej rury istnieje warstwa o pewnej grubości, dla której prędkość przepływu jest równa 0 (zero)-ciecz stoi w miejscu,polerowanie, zmniejszenie chropowatości przewodu(rury) znacznie ograniczy grubość tej warstwy, niosąc za sobą zwiększenie wydatku,czyli zwiększenie ilości cieczy która przepłynie w danej jednostce czasu), a tym samym nie powoduje "utraty prędkości wirowania" (mniejszą utratę tej prędkości), to wszystko sprzyja odpowiedniemu odparowaniu paliwa i odpowiedniemu roakładowi gęstości tej pary paliwowej w komorze spalania.

Maddog

A i jeszcze do Pipcyka: Nie żałuję, że tyle pracy i pieniędzy włożyłem w ten motocykl, nie zamieniłbym go na starego jap'sa. Dużo się przy nim nauczyłem i mimo że może zabrzmi to nieskromnie pokazałem sobie i innym, że przerobiony junak może dobrze wyglądać i co jeszcze dobrze jeździć, a nie prezentować sie jak kupa złomu posklejana na kropelkę przez pijanego mac'Giavera ( czy jego nazwisko tak się pisze?),tak jak niestety większość z nich. Mówię ci - satysfakcja jak cholera.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

 

Maddog podoba mi się Twoje podejście do przerobionych Junaków. Muszę przyznać, że 90 % mojej wiedzy mechanicznej i elektrycznej zawdzięczam właśnie temu że remontowałem i usprawniałem Junaki. To czego się nauczyłem pozwala mi teraz bez wiekszych problemów zajmować się naprawami takich motocykli jak Suzuki Hayabusa 1300R, Kawasaki Vulcan czy Yamaha Virago 1100. To na prawdę wielka satysfakcja jeżeli pomyśli się że zaczynało się od Junaka...[/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA WSZYSCY OBECNI:

WIELKA DUMA MOŚCI PIPCYKA ZOSTAŁA URAŻONA

i to przez kogo, przez jakiegoś gościa którego junak chyba mu się bardziej podoba niż swój własny, albo wstydzi się przyznać że nigdy takiego sprzęta nie zrobił, albo już nie wiem co mu jest, ale to nie jest normalne. Miałem nadzieję, że porozmawiam na forum z normalnymi ludźmi, wymienimy się doświadczeniami, a nie że będzie taki gość ( dobrze że tylko jeden) który będzie na mnie naskakiwał, jakbym mu chciał krzywdę zrobić, albo ciś jeszcze gorszego.

SŁUCHAJ PIPCYK: Ja nie jestem psychologiem, ale wydaje mi sie że z Tobą jest coś nie tak, dlaczego nie można porozmawiać z Tobą jak człowiek z człowiekiem, jak równy z równym. Jeżeli potrzebujesz dowartościowania, to nie ze mną. Zadroziłem Twojej, jakiejś wydumanej pozycji społecznaj na forum - pozycji głównego znawcy tematu. Ja z takiego nigdy się nie uważałem, choć szczerze przyznać większość ludzi z tego forum jest w lesie (bez obrzy), ale to forum po to jest, by nowi adepci sztuki mogli się czegoś nauczyć, dowiedzieć, a starzy pogłębić swoją wiedzę. Ja też kiedyś byłem młody i mało wiedziałem, z tobą było dokładnie tak samo, bo chyba nie urodziłeś się z tymi wiadomościami,ale ktoś mi pomógł, a nie było wtedy żadnego forum, więc nie zachowuj się histerycznie, bo to niczego nie wnosi,a wręcz przeciwnie, mówi że raczej niczego sobą nie reprezentujesz.

KRÓLOWI SPADŁA KORONA - tylko się przeze mnie nie pochlastaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc!

 

Do Maddog'a :

Taak, znam Marcina z listy i to ja przeslalem ten ,,temet" w celu skonsultowania sie z innymi urzytkownikami Junaka i podsunieciu innego na dany temat zdania. A ze nie za bardzo mialem czas pisac ( modem!), to po prostu ,,zerznalem" wycinki tematu. Chyba sie nie gniewacie?

 

 

Aha, interesuje mnie jeszcze to co na tym forum napisano o tlokach FSO1500.

Mianowicie padlo tutaj stwierdzenie o takowych tlokach o denku trapezowym ...

Jesli takie tloki sa gdzies jeszcze w sprzedarzy, to prosze o namiar. I w jakich modelach ( rocznikach) fiata byl stosowany?

 

 

Do Wicia:

Na jakiej podstawie twierdzisz jakoby cylinder Junakabyl ,,maslany" na fi 77, a juz na fi 80 byl twardszy?

 

 

I jeszcze cos, moze jednak zabierzecie kiedys glos w dyskusjach, poniekad budujacych, na liscie dyskusyjnej Junaka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc!

 

Jeszcze razz do Maddoga:

 

Przy przerobce na lozyskowania na panewke konieczna jest wymiana czopu?

Czy nuie mozna roznice ta znniwelowac przez wieksza tuleje z brazu - pytam, bo tego nie robilem i nie wiem.

I dalej, smarowanie ( oprocz uszczelnienia oczywiscie ) wymaga jakichs dodoatkowych przerobek?

A jak sie sprawa ma przy samym samrowaniu panewki? Chodzi mi o samo wprowadzenie oleju ,,na" panewke...

 

 

I jeszcze jedno, ponawiam pytanie:

Na ile wyrownowazyles wal przy tym tloku FSO? I co miales na mysli piszac o ,,przesunięciu faz o kilka stopni" ( rozumiem rozrzad?)

Jesli nie jest to oczywiscie siakas wielka tajemnica kuchni, jesli tak, to szkoda by bylo :-(

 

 

Pozdrawiam

Wulkan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wlasnie jestem po Wigiliji i jakos tak fajnie jest...

i sobie pomyslalem, ze moze sie ludzie na forum pogodza ( wiadomo o kim mowie ) i nie beda sie wzajemnie obrazac i wogole...

No i co, moze wkoncu przemowicie do siebie nawzajem ludzjimi glosami :?:

 

I zycze wszystkim Wesołych Świąt a inne zyczenia, to juz inni dopowiedzieli za mnie ( na innym temacie...)

 

 

Pozdrawiam

 

 

Wulkan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŻYCZĘ WSZYSTKIM WESOŁYCH ŚWIĄT!

Wulkan: sam siedzę teraz na modemie, więc się nie będę rozpisywał. Tłok jest od Fiata 1500, z jakimś oznaczeniem literowym silnika A, albo AB, w tlej chwili nie wiem dokładnie (po świętach pojadę do warsztatu, to zerknę w księgi), był to silnik od fiata eksportowanego o ile pamięć mnie nie myli, takiego troszeczkę silniejszego od standardu. Denku o wysokości takiej samej jak porzy kulistym, tylko zarys (w przekroju) trapezu. Ten trapez wypełnia troszeczkę więcej miejsca w komorze spalania niż półkula, więc stopień sprężania jest większy. Wiem że były także tłoki trapezowe, ale odprężone, by móc jeździć fiatem na paliwie 78, albo 86 (pier... komuniści), i można w sklepie się pomylić, trzeba uważać, ale nie wiem do końca czy one jeszcze są w sprzedaży. tłok kupiłem u siebie w mieście Chełmie, w sklepie z cząsciami do polskich pojazdów samojezdnych czyli poldasa, fiacisza i malucha, skoro tam były, to może jeszcze gdzieś w polsce są.

Wyważanie wału: powinno się go wyważyć dynamicznie na 0 (zero), dynamicznie, a nie statycznie. Dynamiczne wyważenie jest trochę kłopotliwe i pracochłonne (wał musi się kręcić z prędkościami pracy, przy kompletnym zestawie) ale znane są metody statycznego wyważenia wału w taki sposób, by dynamicznie był on wyważonu ( co kiedyś nawet opisywał pan Sałek w ŚM). Metoda jest krótka, badasz wał oryginalny ( ile gram niewyrównowazenia na tłoku potrzebuje by być wyrównoważony) i na dokładnie tyle samo wyrównoważasz wał z tłokiem od fiata, uwzględniając wagę tego nowego tłoka. Nie pamiętam już teraz i w tej chwili jakie to były wartości (ile gram, różnicy wagowej tłoków też nie pamiętam, ale nie było to zbyt dużo, a poza tym nie muszę, bo sa święta :D ) i nie chciałbym wprowadzać nikogo w błąd, a poza tym wał np.: 07 był troszeczkę inny więc wszystko może się zmienieć. Najlepiej sprawdzić. Swoją drogą, to ciekawe jak dokładnie ten oryginalny wał był wyważony, a i jeszcze jedno, przy badaniu starego wału proponowałbym zamontować do badanedo zestawu tłok nominalny. Domowym sposobem tylko tak można wyważyć wał, bardziej profesjonalnie- potrzebne odpowiednie stanowisko.

Fazy rozrządu rzeczywiście przestawiłem. Ssanie otwiera się wcześniej i zamyka wcześniej. Efekt - piorunujący, elastycznością i przyspieszeniem (jak na junaka oczywiście), ale nie napiszę nic więcej, bo przejechałem dopiero 500 km po tej zmianie, jak coś się stanie to tylko w moim sprzęcie, a nie chcę rozpowszechniać niesprawdzonych informacji po to tylko by za jakiś czas ktoś mnie mieszał publicznie z błotem bo mu się po tej przeróbce coś urwało i zrobiło kaszankę w silniku.

Ktoś z Was pisał o tłoku w komplecie z aluminiowym cyindrem i jego wadach, chciałbym żeby ten ktoś napisał coś więcej na temat tego zestawu, bardzo mnie to interesuje. W dawnych junakach rajdowych M07R, były stosowane aluminiowe cylindry, ale teraz taki znaleźć to naprawdę rzadkość.

Pozdrawiam i jeszcze raz wesołych!

P.S A co do naszych stanowisk, to zostańmy przy swoim, oryginały -przeróbki, tak jest może lepiej, równowaga sił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i oczywiście życzę wszystkim wesołych świąt :D

 

Zacznę może od tłoków z Fiata 1500. Nie jestem znawcą jeśli chodzi o Fiata 1500 czy Poloneza 1500 ale gość który zawsze dla mnie szlifuje cylindry (a robi to od lat i nie tylko dla mnie) powiedział mi, że tłok o denku półkolistym pochodzi od Fiata a ten trapezowaty od Poloneza. Wydaje mi się że ma racje, bo pamiętam jak kiedyś kupowałem w jakiejś dużej hurtowni tłok do Poloneza 1500 to dostałem właśnie taki trapezowaty, a teraz jak kupowałem do Fiata 1500 to dali mi ten półkolisty. Ale nie kłóćmy się o to bo szkoda na to miejsca, poza tym nie chodzi tu o tą sprawę który od czego, a o to który lepszy. Jeździłem zawsze na trapezowatych, a teraz założyłem półkolisty i wygląda mi na to że stopień sprężania jest jednak większy niż na trapezie. Generalnie te dwa rodzaje tłoków różnią się od siebie kształtem denka i wagą, poza tym są tak samo dobrej jakości jeśli chodzi o materiał. Według moich pomiarów na wadze elektronicznej tłok o denku trapezowym waży 370 g +- 3g, a półkolisty 340g +- 3g (oczywiście jeszcze bez żadnych przeróbek), sworzeń z Poloneza 125 g, a ten dorabiany przez AL-MOT do nowych tłoków Junaka 90g., z Fiata niestety nie miałem w czasie tych pomiarów ale wydaje mi się że jest najcięższy z nich wszystkich.

Przypomnę jeszcze raz jak przebiłem półkolisty tłok z Fiata 1500, który obecnie jeździ w moim silniku, zresztą z Polonezowymi robiłem to samo. Jego "skrzydełka" zostały prawie całkowicie odcięte, a w denku tłoka zostały wykonane frezowania które zapobiegają uderzaniu zaworów o denko w czasie wysokich obrotów. Jeśli chodzi o sprawę głowicy, to sprawa została rozwiązana w moim przypadku przez poszerzenie jej, a nie jak to robią niektórzy przez fazowanie tłoka. Jak już wspominałem cały tak przerobiony i uzbrojony tłok waży niecałe 46 dag, co jak pisał na łamach ŚM Tomek Sałek jest prawidłową wagą, bo wg niego obojętnie jakiego tłoka byśmy założyli (75,77,80 czy 82) to maksymalnie powinien ważyć 47 dag.

Jeśli chodzi o ten cylinder z aluminiowym użebrowaniem i nowe tłoki to jak już pisałem wg mnie dobrze by się sprawowały gdyby miały wyższe denko. Nic więcej na ten temat nie mogę powiedzieć bo nie jeździłem na tym zbyt długo. Powiem tylko że ten cylinder jest godny polecenia i ten lekki sworzeń, a tłoki mimo że mi nie odpowiadają to jednak są dobrze wykonane bo nie puchną (sprawdzałem :>).

Aha, jeszcze te oznaczenia Maddog. A, B i C oznaczają tzw. selekcję i tyczą się wymiarów każdego ze szlifów, w przypadku zakładania go do cylindra Junaka w którym wcześniej jeździł któryś z oryginalnych tłoków nie mają znaczenia. Oczywiście oddając cylinder do szlifu musimy oddać też tłok który zamierzamy zamontować żeby szlif był wykonany pod tego tłoka a nie byle jaki :D.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc

 

Dzieki za odpowiedz.

No Maddog, jak ma modem, to niezle... musisz szybko klikac... 8)

Wyrownowazenie walu w Jnaku wg, niektorych danych fabrycznych to 60-65%

MarcinT w swojej 460ccm ma wywazony na 50% i podobno jest nezle... swojego jeszcze nie sprawdzalem, bo nie byl ona to konkretnej okazji, ale cos mi sie wydaje, ze to nie jest ideal ( ale mi to wogole nie przeszkadza - chociaz jak juz wejdzie na obroty, to tylko w lusterkach lekka mgielka u Was tak samo? )

Co do wywazania, to mysle ze sobie poradze (statycznie oczywisie) tylko trzeba by bylo znalesc ten zloty srodek...

I wydaje mi sie, ze w wiekszosci poruszajacych sie po naszych drogach Junakach t owywazenie nie jest fabryczne... a moze i samo wywazenie fabrycznie nie bylo we wszystkkich silnikach jednakowe...

A z tymi aluminiowymi cylindrami, t ofaktycznie byly takie t w latach 60-tych?, bo nic o nich nie slyszalem, ale widzialem dziwne zdjecia ( kolorowe)silnika Janka z takowym cylindrem. A wspolczesne cylindry z pewnoscia lepiej odprowadzaja cieplo od zeliwnych.

 

Wszedzie slysze, ze te 460g to optymalny ciezar, przy ktorym silnik paracuje wlasciwie.

Ciagle tez slysze, jakoby taki tlok z FSO byl do d... bo wywala ( owalizuje )lozyska io gniazda lozysk w karterze... Skoro Wy ( mowie szczegolnie do Maddoga i Raddy'ego ) smigacie na nich bezproblemowo, to w czym tkwi Ich blad, a Wsza chwala?

 

I jeszcze cos, sam mam al-mot'a i mie zauwazylem ŻADNYCH oznak zacierania sie tloka, a nieraz na prawde bylo goraco.

 

Maddog, dziekuje w imieniu wszystkich przegladajacych to forum, za troske :D

Ale spoko, wiem, ze przerobka, polegajaca na zastosowaniu 2 krzywek wydechowych juz dlugo i owocnie dziala( w 450ccm - VW tlok i cylinder ), wiec jest nad czym sie zastanowic dluyzej, wiec moze co nieco pogadamy na privie ?

Moj adres chyba tam jest podany , ale gdyby nie to : [email protected]

 

 

Pozdrawiam

 

... i nie objadajcie sie zbytnio 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

dziekuje wrzystkim za odpowiedz na moje pytanie, naprawde sie nie spodziewalem ze arz tylu bedzie chetnych. nie spodziewalem sie tez ze to moze doprowadzic do klutni. Jestesmy wrzyscy motocyklisci wiec trzymajmy sie razem, na drodze sobie machamy gdy sie mijamy i pomagamy sobie gdy cos sie stanie na trasie. wiec i powinnismy tutaj sobie pomagac a nie sie klucic. Dzieki jeszcze raz za odpowiedzi, Wesolych swiat i szczesliwego nowego roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...