Sylwunio Opublikowano 9 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 co moze byc przyczyna braku iskry... powód małe zwarcie, cewki sprawne, regulator i elektryka: powymieniane kable rozrusznik kreci, swiatła sa a iskry nie ma :/ moze kondensatory ? jak sprawdzic je w domowych warunkach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 9 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 W motorynce często pada cewka zapłonowa. Syfią się też platynki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwunio Opublikowano 9 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 problem tyczy sie Suzuki GS750 rocznik 78 czyli 2 przerywacze i 2 kondensatory i 2 cewki kazda obsługuje 2 gary... instalacja wymieniona wiec nei ma bata ze cos zle reszta osprzetu el. tez zmieniona a pradu dalej ni ma na zapłonie :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 9 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 No to masz prostą instalację. Problem pewnie kablowy. Kondensatory spalić zwarciem w instalacji 12V nie jest tak prosto. Gdyby było 500V to może jeszcze... ;) Posprawdzaj też bezpieczniki dla pewności. Sprzęt masz może w Warszawie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwunio Opublikowano 9 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 prosta jest ale kurde dac w kosc moze, wszystko porobione, powymieniane i nadal dupa a sprzet w Radzyminie stoi :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 9 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 Gdyby nie to, że moja CJ (też klasyczny zapłon :) ale to gaźniki nie domagają) uziemiona to bym Ci to osobiście zrobił. Masz schemat tego GS, żebym nie musiał szukać? Jak się ogarnę ze swoją robotą, to postaram się zerknąć w jakiś i powiedzieć co może robić na złość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwunio Opublikowano 10 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 dzis kupuje kondensatory (25 pikofarat wedle instrukcji która posiadam) jak to nie pomoze to mnie H.... strzeli ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WilQ_21 Opublikowano 10 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 Witam a to co się właściwie stało ?? jechałeś i zdechło czy może instalacje podłączałeś od nowa ?? jak to drugie to może po prostu coś źle podłączyłeś, a poprzedni właściciel pozmieniał kolory kabli i dlatego takie cyrki się dzieją pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwunio Opublikowano 10 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 przy odpaleniu dosżło do zwarcia no i pokopciło z pod baku (przejarało w starej wiazce kabelki) , powymieniałem kable bo stare, wszystko podłaczone jak było no i nadal dupa, cewki podłaczone plusem z akumulatora daja iskre, prad powinien byc na zapłonie z tego co sie orjetuje, przynajmniej wsk 175 miała ognie swietego elma na zapłonie :P chcialo by sie ominac kosmiczne koszty i nie chodzic do elektryka zeby robił jakies cuda :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 10 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 To znaczy wydaje ci sie czy prad na aparacie zaplonowym jest ? Po wlaczeniu zaplonu musi byc, dopiero otwarcie platynek go przerwie i da impuls na cewke, wiec to przede wszystkim sprawdzasz. Mozesz rowniez wyjac swiece i zmasowac kladac na glowicy, wlaczyc zaplon w polozeniu zamknietych platynek i otwierac platynki mechanicznie nie ruszajac walem silnika - iskra musi byc na swiecach 1-4, albo 2-3 cylindra w zaleznosci ktore platynki otwierasz i zamykasz. Zadnej filozofii tu nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwunio Opublikowano 10 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 wiem ze pradu nie mam na zapłonie :( i teraz dochodze czemu go ni ma, jak znowu sie cos zjarało to sie zamorduje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 10 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 To dalej nie jest straszne, prad z aku idzie na bezpiecznik i stamtad do przelacznika zaplonu w stacyjce, stamtad prosto na aparat zaplonowy, czyli sprawdz bezpiecznik i te kable. Naucz sie pracowac z miernikiem ustawionym na skale Ohmomierza ( najtanszy z supermarketu ) - bardzo pomaga. Rowniez pomaga mentalne wyodrebnienie z instalacji elektrycznej moto trzech podzespolow: - instalacja zaplonowa, - instalacja ladowania aku, - instalacja oswietleniowa. Wowczas dopiero widac ze kazda z nich jest prosta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 10 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2009 To dalej nie jest straszne, prad z aku idzie na bezpiecznik i stamtad do przelacznika zaplonu w stacyjce, stamtad prosto na aparat zaplonowy, czyli sprawdz bezpiecznik i te kable. Naucz sie pracowac z miernikiem ustawionym na skale Ohmomierza ( najtanszy z supermarketu ) - bardzo pomaga. Rowniez pomaga mentalne wyodrebnienie z instalacji elektrycznej moto trzech podzespolow: - instalacja zaplonowa, - instalacja ladowania aku, - instalacja oswietleniowa. Wowczas dopiero widac ze kazda z nich jest prosta. Za zawsze dzielę tak: najpierw generator, później ładowanie, a dalej akumulator, z którego przez stacyjkę prąd wychodzi osobno na każdy obwód - światła pozycyjne, mijania/drogowe, kierunkowskazy, klakson, zapłon, stop, obwód rozruchu, przyrządy kontrolne, etc. Warto dodać, że normalny japończyk (zwłaszcza Honda, Suzuki) ma konkretnie ustalone kolory kabli. Jeden kolor - jedno przeznaczenie. Na przykład wiadomo, że w Hondzie masa zawsze ma ciemnozielony przewód, a w Suzuki czarny z białym paskiem. To pomaga, bo nie trzeba czytać całego schematu, a w większości wystarczy z niego tylko odczytać znaczenie kolorów. Miernik też się przydaje. Woltomierz do szukania napięcia, a omomierz do zwarć, jeśli podłączenie napięcia powoduje efekty specjalne, niespecjalnie pożądane (warto zwrócić uwagę na polską pisownię nazw tych przyrządów). Sylwunio, co ty chcesz robić z takim małym kondensatorem (pF to pikofarad - 25 pikofaradów)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 11 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2009 prosta jest ale kurde dac w kosc moze, wszystko porobione, powymieniane i nadal dupa a sprzet w Radzyminie stoi :( Sprawdzenie takiej prostej instalacji zapłonowej jest bardzo proste. Podłączasz zwykłą żaróweczkę do styku ruchomego przerywacza a drugi koniec do masy. Włączasz zapłon w stacyjce i patrzysz czy w przypadku rozchylenia styków lampka się zapala. Jeśli tak to prąd tam dochodzi i winne są cewka, przewody wysokiego napięcia lub świece. Jeśli nie, to prąd ginie gdzieś w przewodach, czyli trzeba szukać na podłączeniu akumulatora do stacyjki lub odejściu od niej do przerywacza. To cała filozofia. Kondensatory służą wyłącznie zabezpieczeniu iskrzeniu na stykach przerywacza. Jeśli nie jesteś pewny ich sprawności, można je odłączyć na czas diagnostyki układu zapłonowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwunio Opublikowano 11 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2009 nareszcie udało sie odpalic sprzeta z tym tylko minusem ze teraz dla odmiany kopci z rury :/ albo uszczela albo pierscienie albo uszczelniacze... ja pier..le.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.