szary_wilczur Opublikowano 4 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2009 Witam, Planujemy malą wyprawe, kierunek Morze czarne. Stacja końcowa odessa, choć istnieja pomysły by zwiedzić ów słynny krym. ale dość opcjonalne. Jak narazie głośno myśle. wyprawa bedzie miala charakter dość spokojny, bez przesadzania z ostrymi predkosciami i bez wysiadywania jajek. Szukam chętnych, zainteresowanych. Narazie tyle info, trase i jakies bardziej szczególowe info podam pozniej. nie chce wydac na ta wyprawe calych pieniedzy na wakacje wiec chce to zrobic rozsadnym acz niskim kosztem finansowym. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel_kielce Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 No to czekam na zapowiadane szczegóły - trasa i jak długo chcesz pojeździć. Kierunek interesujący. Jak bedziesz "bardziej szczegółowy" - odezwij się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szary_wilczur Opublikowano 7 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 (edytowane) Witam, teraz mam chwilke by to opisać dokladniej. A wiec planujemy wyjechac z gdanska 15 lipca, jak narazie jade ja na marauderze, Moja Pani na Virago, i na plecaczek biore koleżanke mojej Pani, co jest biegła w ruskim jezyku. Gdzies w okolicy olsztyna dolaczy do nas kolega, ktory jedzie z ełku na hondzie. Pozniej kierujemy sie na lwów. Ponieważ chcialem zobaczyc cmentarz orląt. Póżniej lecimy na odesse, Tak patrzylem w mapach że ciezko znaleść połączenie pozniej by nie jechac przez mołdawie. Wiec pewnie gdzies za lwowem przebijemy sie do trasy lublin-kijów, gdzies przed Rivne. Potem polecimy na kijów i z kijowa na lwów. cała trasa ma ok 1500 km w jedna strone licząc z gdanska. Planujem wziac to na 7 dni, czyli 3 dni jechać, srednio po 500 km dziennie, jeden dzien w odesie, i spowrotem. Wiem że to dosć ambitny plan. Pozostali kierowcy maja niewielki staż wiec licze sie z tym ze to może być troche za dużo. dlatego jakbyco z jeden dzien mozna dodać. Z formalności. Na wiezdzie trzeba zaplacic oplate ekologiczna w wysokosci ok 5 dolarów. trzeba miec paszport. Benzyna na ukrainie jest dośc tania. Co do noclegów. Myślałem o tym by poprostu nocować w gospodarstwach napotkanych po drodze. Na zasadzie poprosic czy mozna rozbic namiot, czy to za pare dolaraów. jak bedzie okazja mozna kimnać w motelu czy cos, z prysznicem, ale to planowałem juz w samej odesie. w skladzie bedzie kolezanka od spraw kontaktu, znajaca jezyk ruski. Teoria "pięć cięć" czyli koszty, na motor palacy ok 5/100 nie trudno przeliczyć ze spali ok 150 litrow, benzyna po stronie ukrainsiej kosztuje w przeliczeniu na zlotowki 2.40zł/l wiec ja stosuje technika byle do granicy. po stronie ukrainy bedzie do przejechania ok 1800-2000km w dwie strony. Ja planuje wyrobic sie z budżetem ok 1000 na motor. z czego jak dobrze wylicze 300- 400zł na wahe na motor(zalezy skad sie jedzie) pare groszy na policje, jedzenie i noclegi. Myśle że to jest super sprawa, w miare tania. Zabierze sie na motor sprzet. kochera, i inne ciekawe. dlatego nie ważne kim jesteś, kim chciałbyś być, czy twoje babcia była w hitler jugent czy w sprzedawała kasztany na placu Pigal. czy nosisz bielizne klasyczną czy nie! wstań zaklaszcz w dlonie, zatup nogami, krzyczac "Moge! Chcę! Jade!" :buttrock: i juz za chwile bedziesz z piwkiem w dłoni moczył stopy z ciepłej nieskazitenie czarnej otchłani morza które kiedyś graniczyło z Polską, kto wie może w miejscu gdzie rozbijemy obóz, dawno temu Jagienka Pasała Wołki :rolleyes: a boryna zgubił swój guzik :notworthy: dlatego zachecam:) i pozdrawiam daje linka http://www.odyssei.com/pl/travel/ukraina.php Edytowane 7 Czerwca 2009 przez szary_wilczur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zoltecek Opublikowano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2009 kusisz kolego będę musiał przeliczyć budżet i L4 załatwić będę śledził temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
africa2 Opublikowano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 Nie wiem co wy chcecie zobaczyc w tej Odessie ale moim zdaniem nie ma tam nic na tyle ciekawego żeby jechac taki kawał drogi. Bylem tam raz i więcej nie pojadę. To duże i brudne miasto, a nad Morze czarne się jedzie na Krym albo do Bułgarii. Już lepiej pojechac do Kijowa na weekend. Jedyna rozsądna trasa na wasze sprzęty to trasa z Dorohuska na Kijów przez Rivne a później z Kijowa na Odesse przez Umań. Od granicy do Odessy jest jakieś 1100km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szary_wilczur Opublikowano 16 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 Nie wiem co wy chcecie zobaczyc w tej Odessie ale moim zdaniem nie ma tam nic na tyle ciekawego żeby jechac taki kawał drogi. Bylem tam raz i więcej nie pojadę. To duże i brudne miasto, a nad Morze czarne się jedzie na Krym albo do Bułgarii. Już lepiej pojechac do Kijowa na weekend. Jedyna rozsądna trasa na wasze sprzęty to trasa z Dorohuska na Kijów przez Rivne a później z Kijowa na Odesse przez Umań. Od granicy do Odessy jest jakieś 1100km Nie chodzi w sumie o ogladanie czegos konretnego, Ja nigdy tam nie bylem byc moze jak wroce tez powiem,, ee brudne, brzydkie, i w ogole do bani :eek: Plan jest taki by zrobic pare kilomotrow, zobaczyc morze czarne, a tam najblizej jest. Dzieki za info o trasie, wlasnie ta chcielismy sie wypuscic. Pozatym dojechanie z tamtad na krym coraz mocniej wchodzi w gre, wiec pewnie i o krym zachaczymy. tam benzyna tania wiec mozna kilka kilometersów nadłożyc. Dzieki waszym komentarzom i tego co znalazłem na forum, zrezygnowalismy z lwowa na rzecz dluższego pobytu w kijowie. Odesa tez nie jest jakąś ziemia obiecana, poprostu uważam że kazdy kto ma motocykl powinien choc raz tam w zyciu pojechac, chocby po to by nastepnym razem jechac gdzie indziej. Takze my juz kompletujemy zielone karty paszporty i polskie flagi;) wszystkich zapraszam:) i prosze o dalsze porady, jak jechać i jakies miejsca ktore warto by zwiedzic w okolicach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiery Opublikowano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 a nad Morze czarne się jedzie na Krym albo do Bułgarii kolego, a możesz coś powiedzieć o drogach Rumunii i Bułgarii pod kątem armatur? pozdro, Fiery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zoltecek Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 fiery znajomi z tego forum byli w rumuni i nie narzekali specjalnie na jakosc drog takze nie jest zle w sumie rumunia tez dobry pomysł i pogoda lepsza? :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joajer Opublikowano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 Mnie najbardziej w wycieczce na Ukrainę odstraszają wielogodzinne odprawy graniczne, przypominające te sprzed 20 lat. pojedziesz na zachód-brak granic, Chorwacja-dowód osobisty, 0,5minuty i gotowe....a Ukraina? 4godziny? 11godzin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szary_wilczur Opublikowano 26 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 chorwacja bedzie tez, i bedzie francja. i inne, ale zachód slonca lepiej ogladać gdy sie juz zobaczy wschód :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
africa2 Opublikowano 27 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2009 Mnie najbardziej w wycieczce na Ukrainę odstraszają wielogodzinne odprawy graniczne, przypominające te sprzed 20 lat. pojedziesz na zachód-brak granic, Chorwacja-dowód osobisty, 0,5minuty i gotowe....a Ukraina? 4godziny? 11godzin? A kiedy ostatni raz byłeś na Ukrainie ? Ja jeżdżę od 6 lat i ani razu nie stałem dłużej niż 2 godziny, a normalnie odprawa trwa max godzine. Jedziesz przecież motocyklem a nie ciężarówką i nie stoisz w kolejce. Ja sobie zachód zostawiam na emeryturę a póki co to tylko wschód pomykam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość yeuop Opublikowano 28 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2009 Dwa lata temu wjezdzalem na Ukraine przez Slowacje. Zeszlo z pol godzinki (w tym krotka rozmowa z panami z kalachami) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 ja bym się pisał na taki wyjazd ale mam jedno ważne pytanie - Jak wygląda od strony formalnej wjazd na np Ukraine motocyklem nie zarejestrowanym na siebie ???? tzn czy trzeba mieć jakieś upoważnienia itp czy wystarczy sam dowód rej ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cityraider Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Proponuje poczytajcie sobie naszą relacje Krymu ...może coś tego Wam sie przyda w podróży rok 2007 http://www.yamaha-motor.pl/products/motorc...highlightID=696 przez Mołdawię rok 2008 http://www.skuter.org/forum/viewtopic.php?t=1281 - łatwiejszą trasą Na granicy nie płaciliśmy żadnej opłaty środowiskowej ..i policji też nic nie daliśmy .A zamiast dolarów lepiej miec Ukraińską walute ,mniejsze koszty :))) powodzenia :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szary_wilczur Opublikowano 29 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 ja bym się pisał na taki wyjazd ale mam jedno ważne pytanie - Jak wygląda od strony formalnej wjazd na np Ukraine motocyklem nie zarejestrowanym na siebie ???? tzn czy trzeba mieć jakieś upoważnienia itp czy wystarczy sam dowód rej ???? witam, jutro spróbuje obdzwonic ambasade, i spróbuje sie cos dowiedziec, choc nie wiem czy beda wiedziec. Ja sam niestety pojecia nie mam, mysle ze nie powinno byc problemów, bo jak np zatrzymuje w polsce policja, ewentualnie sprawdzaja czy moto nie kradziony, cos takiego zdaje sie widzalem w taki odcinkowym programie co jacys kolesie jechali na syberie z uk, i tez zdaje sie motorów nie mieli na siebie. i jakos ich wpuścili. Choc w sume oni z tv jechali. jak bede cos wiedziail to napisze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.