Wspólne trasy na HD !!!!!!

[sidney]

Hej!

Jeżdżę Sporciakiem 883, mieszkam w woj. Małopolskim i chciałbym nawiązać kontakt z ludźmi którzy również dosiadają maszyn spod znaku krzyczącego orła. Myślę że moglibyśmy organizować wspólne wyjazdy, spotkania albo poprostu pogadać o pasji która nas jednoczy. Piszcie co o tym myślicie.

[Boa]

Piszcie co o tym myślicie.

Myślę, że trzeba być egoistą, żeby proponować wspólne wyjazdy tylko ludziom jeżdżącym na HD :P

[qurim]

Myślę, że trzeba być egoistą, żeby proponować wspólne wyjazdy tylko ludziom jeżdżącym na HD :P

 

Jeśli lubisz czuć się jak czarna owca to dołącz do grupy japonią. :icon_mrgreen:

 

[ucio]

Jeśli lubisz czuć się jak czarna owca to dołącz do grupy japonią. :icon_mrgreen:

Dokładnie, Panowie, dokładnie...

Przecież wszyscy wiedzą, że charlej lepiej wygląda, brzmi, jeździ, pachnie... Wszystko ma fajniejsze... To gdzie Wy się z japonią pchacie?

Przy HD inne motocykle wyglądają nawet nie jak owce (czarne), ale jak bydło...

 

ucio

 

P.S. Złośliwości wcale tu nie było... Ani ani...

[Buber]

Przy HD inne motocykle wyglądają nawet nie jak owce (czarne), ale jak bydło...

A kierowcy tych innych motocykli to już w ogóle... żeby tak gustu nie mieć i jeździć maszyną na której żaden orzeł się nie wydziera...

 

Ale co ja tam wiem. Ja jestem raptem tylko użytkownikiem motocykla. Gdzie mi tam do posiadaczy.....

 

Spoko, Sidney, nikt wam nie będzie przeszkadzał jak będziecie pędzić szeroką wstęgą szos, która powinna należeć w całości do jedynie słusznej marki....

 

Powodzenia i dobrej zabawy we własnym gronie.

[RudyXJ]

i za takie m.in. podejście "kochamy" harlejowców ... Mi HDeś kojarzy sie ze snobem, który uważa się , za kogoś lepszego tylko dlatego , że ma Harleya, to co parę lat temu za oceanem było symbolem wolności, może nawet buntu w PL kojarzy się częściej z bogatym starcem który nie wie jak sie dowartościować i usilnie szuka "american dream" , kupuje HDeka i zaczyna go czcić ... Pzdr

[tomulus]

 

A moge wam chociaż pomachać jak bede przejeżdżał??? :biggrin:

[MariuszJ]

i za takie m.in. podejście "kochamy" harlejowców ... Mi HDeś kojarzy sie ze snobem, który uważa się , za kogoś lepszego tylko dlatego , że ma Harleya, to co parę lat temu za oceanem było symbolem wolności, może nawet buntu w PL kojarzy się częściej z bogatym starcem który nie wie jak sie dowartościować i usilnie szuka "american dream" , kupuje HDeka i zaczyna go czcić ... Pzdr

 

no niekoniecznie starzec to musi byc, znam młodych kolesi co HD posiadają

i nie powiem- zadzierają nosa :rolleyes:

ale olac to, ja chcę jeździc i nie ważne z kim aaa no i wypic też nie zaszkodzi :bigrazz:

[piter 1600]

A moge wam chociaż pomachać jak bede przejeżdżał??? :biggrin:

Ty pomachać możesz,tylko czy oni Tobie też pomachają?Chyba wątpię.Po za tym jak będzie leciał koleś na sporcie 883 to go pomylisz ze skutersem albo zwyczajnie nie zauważysz.

Edytowane 13 Maja 2009 przez piter 1600

[zajc]

Taaa, a wszyscy posiadacze plastików jeżdzą ze struną na szyji.Pierdolicie panowie i uogolniacie.

Choć nie zmienia to faktu z zdarzaja sie bufony na HD ;)

[kulka]

koledzy , nie generalizujcie , kupilem hd starego i wcale nie jestem bogaty , i jakos wcale sie nie czuje inny na tym motocyklu . jezdze na motocyklach ponad 20lat i jestem motocyklistą - teraz tez nadal czuje sie motocyklista a nie harleyowcem. fakt -koles troche pojechal z tym postem -mysle ze poprostu szuka innych uzytkownikow sporciakow celem wymiany opinii doswiadczen itp. a jazda to juz drugozedna sprawa , niestety zle zredagowal posta ;)

spoko . powiem tak- do tej pory jezdzac plastikami - wchodzilem do garazu i jedynie co moglem sobie porobic przy sprzecie to szmatka i polerka . coz scigacze ladnie wygladaja w orginale moim zdaniem

a kupiwszy starego zloma m-ki hd mam full wypas ;) w koncu moge go ciac spawac przerabiac itd... i to mi daje najwieksza frajde.

ale mysle nad jakims olejakiem do pary [suzuki ] coby szybciej nieraz gdzies smignac bo przyzwyczjenia pozostaja ;)

na koniec - w dupie miejcie podzialy -smiesza mnie tematy typu posiadacze czegos tam laczcie sie ,,, co to qwa znaczy? a no to samo chyba co kolega chcial w tym poscie zawrzec - szuka swoich . mi tam jest obojetnie kto na czym smiga - macham wszystkim ale zauwazylem ostatnio ze mi nie odmachuja ;)

ot tak se napisalem :)

pozdrawiam WSZYSTKICH motocyklistow

;)

 

Zajc -dokladnie sie z toba zgadzam

Edytowane 13 Maja 2009 przez kulka

[sidney]

Czytając wasze posty myslę że wielu z Was zupełnie nie rozumie co miałem na myśli rozpoczynając ten wątek.

Po pierwsze nie jestem snobem, oprócz HD mam też stary japoński motocykl i jeżdżę nim czując tę samą radość. Żeby kupić HD musiałem długi czas odkładać kasę wyrzekając się jednocześnie wielu rzeczy i jewszcze co nieco dopożyczyć. Dziś wiele modeli Harleya jest znacznie tańszych niż motocykle japońskie z górnej półki i równie dobrze mógłbym powiedzieć że snobizm i pokazywanie swojej zamożności może bardziej kojarzyć się np. z Yamahą V-max ( wielu uważa że z tym motocyklem też związana jest legenda ). Nie ma nic złego w organizowaniu wyjazdów czy imprez dla właścicieli motocykli tej samej marki. I większość z Was doskonale wie o tym że to wcale nie dotyczy tylko HD. Swoje zloty mają właściciele Gold Winga, Triumpha, BMW, Moto Guzzi i innych marek. Większość moich znajomych jeździ na motocyklach japońskich i wiem że tak zostanie ale chciałbym też poznać ludzi jeżdżących na HD i to nie oznacza że jestem egoistą. Podziały tworzą ci którzy nie znając dogłębnie tematu piszą że jazda na Harleyu to snobizm. Ja widzę to zupełnie inaczej - jazda na Harleyu to często za twarde zawieszenie, wibracje na całym motocyklu i kierowcy, trzaskająca skrzynia biegów i różne mechaniczne odgłosy które w motocyklu np. japońskim zwiastowałyby jego rychły koniec - za to właśnie wybrałem HD i to był dobry wybór.

Pozdrawiam wszystkich motocyklistów bez względu na to czym jeżdżą.

[Buber]

Pozdrawiam wszystkich motocyklistów bez względu na to czym jeżdżą.

To miło. Ale po najwyraźniej źle zredagowałeś swój pierwszy post. Może w przyszłości spróbuj jakoś inaczej rzeczy ujmować w słowa.

 

Co do pozdrawiania - miło że to robisz. Ja jestem po kilkuletnich doświadczeniach (konkretnie ze 3 razy) oficjalnych zlotów HOG w Karpaczu. I niestety - jak cię widzą, tak cię piszą. NIKT mi nie odmachał jak jechałem z Karpacza do Jeleniej, a jechało z naprzeciwka lekko ze 50-70 maszyn za każdym razem. I była to podobno śmietanka HOGowców. No, ale ja dosiadam japońskiego rzęcha...

 

Tyle mam do powiedzenia na ten temat. I nie o motocykl tu chodzi tylko to jak się kto zachowuje i jak to inni odbierają.

 

P.S. Miałem okazję ze 100kmów "sporciakiem" zrobić. Moto jak moto, nic specjalnego, olej się za nim nie lał. Wtedy do mnie dotarło że w HD chodzi tylko o markę. A ta dla mnie jest mniej istotna, stąd moje stoickie podejście do HD. Ludzie z którymi jechałem byli za to bardzo fajni, ale to było na Alasce....

[Fabio]

Śmieszna sprawa bo podobne tematy były w innych działach typu posiadacze Virago,Shadow itp łączmy się na wspólne wyjazdy i spotkania...jakoś nikt nie krzyczał że egoiśći itp, chyba ogólnie marka działa na ludzi alergicznie, zwłaszcza tych co znają ją tylko z opowieści...a Suzuki to stuki i puki,Kawasaki to padaki,Honda ch..o wygląda,Harleye to mają tylko geje :biggrin: :biggrin: :biggrin: :flesje:

 

p.s.

jakiś rym do Yamahy poproszę :wink:

[Buber]

......, chyba ogólnie marka działa na ludzi alergicznie,.....

 

No właśnie. A dlaczego? ta właśnie marka tak działa na ludzi? To właśnie LUDZIE nimi jeżdżący (owszem, nie wszyscy) powodują to co jest. Jakoś ŻADNA inna marka nie wzbudza takich komentarzy. Więc może jednak JEST jakiś powód?

 

Co do "znania z opowieści" weź pod uwagę że przecież motocykle jako takie nic nie mogą zrobić. to tylko maszyny, więc opowieści najczęściej dotyczą interakcji z właścicielami...

 

Ale - off topujemy. Jakbyś chciał Sidney Karkonosze zwiedzać to się polecam. :crossy: :lalag: