MariuszRR Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 Nie słuchajcie tego co mówią w TV lub piszą w gazetach, jak zwykle brednie wyssane z palca. Chłopak jest w szpitalu i jest przytomny, nie walczy o życie, więcej niech napiszą jego znajomi którzy go odwiedzają w szpitalu. Nie rozsiewajcie plotek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOM68 Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 (edytowane) To jednak ty Sorbi - ZDROWIA życzę. Edytowane 13 Maja 2009 przez TOM68 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Butterfly Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 Szybkiego powrotu do zdrowia koledze życzę. Cytuj Kobiety z natury są aniołami, ale kiedy połamie im się skrzydła przychodzi im latać na miotle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vatik Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 witam bardzo dobrze znam to skrzyzowanie bo mieszkam nie daleko. Jak to sie stalo ze ruszajacy ze swiatel bmw ma caly skasowany przod? To mi wyglada jakby on jechal conajmniej 60km/g. Ze zdjecia malo mozna wywnioskowac ale wydaje mi sie ze motocyklista chcial skrecic ze szwilezerow w czerniakowska w lewo natomiast bmw jechalo czrniakowska i chcialo skrecic w lewo w szwolezerow. Stoje na tym skrzyzowaniu codziennie po kilka razy a to samochodem a to motocykle. Ze znajomosci tego miejsca wydaje mi sie ze bylo tak. jadace bmw czerniakowska skreca w lewo w szwolezerow na pomaranczowym lub na czerwonym swietle, motyklista rousza na wczesnym pomaranczowym skrecajac w lewo i udeza czolowo w bmw. Drugi wariant jest taki ze to motocyklista rozpędzonym motocyklem skreca w lewo w czerniakowaska na pomaranczowo-czerwonym swietle a w tym momencie bmw rusza z czerniakowskiej na wczesnym pomaranczowym i dochodzi do zderzenia. Mam tylko nadzieje ze jak najszybcie motocyklista sam nam to opisze i jak najszybciej wroci do zdrowia. W zeszlym roku mieszkajac i pracujac w Londynie na moich oczach 12 tonowa ciezarowka przejechala po motocykliscie, przezyl ale mial zmiazdzona miednice, taki widok zostaje w glowie na cale zycie i zmusza do myslenia. Z wlasnych obserwacji widze ze tempo i predkosc zycia i zarazem poruszania sie pojazdow po ulicach szczegolnie w dużych miastach jest coraz wieksza i coraz latwiej jest o wypadki szczegolnie w polsce gdzie zyczliwosc i myslenie jest zadkoscia. Ubior to podstawa i pozatym oczy dookola drogi. jak to pamietam z egzaminu na prawo jazdy zasada ograniczonego zaufania jest podstawa do tego aby jezdzisz dlugo i szczesliwie. Zycze wszystkim sedziwej starosci na dwoch kolkach i namawiam do ostroznej jazdy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grucha_75 Opublikowano 14 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2009 witam bardzo dobrze znam to skrzyzowanie bo mieszkam nie daleko. Jak to sie stalo ze ruszajacy ze swiatel bmw ma caly skasowany przod? To mi wyglada jakby on jechal conajmniej 60km/g. Ze zdjecia malo mozna wywnioskowac ale wydaje mi sie ze motocyklista chcial skrecic ze szwilezerow w czerniakowska w lewo natomiast bmw jechalo czrniakowska i chcialo skrecic w lewo w szwolezerow. Stoje na tym skrzyzowaniu codziennie po kilka razy a to samochodem a to motocykle. Ze znajomosci tego miejsca wydaje mi sie ze bylo tak. jadace bmw czerniakowska skreca w lewo w szwolezerow na pomaranczowym lub na czerwonym swietle, motyklista rousza na wczesnym pomaranczowym skrecajac w lewo i udeza czolowo w bmw. Drugi wariant jest taki ze to motocyklista rozpędzonym motocyklem skreca w lewo w czerniakowaska na pomaranczowo-czerwonym swietle a w tym momencie bmw rusza z czerniakowskiej na wczesnym pomaranczowym i dochodzi do zderzenia. ... Opcja 1 nie wchodzi w gre - swiatla maja taka kolejnosc: [zielone dla wyjezdzajacych ze szwolezerow] -> [zielone dla wislostrady do gdanska (rowniez skret w lewo w szolezerow)] -> [zielone dla wislostrady w obie strony] Wiem, bo przynajmniej raz codziennie sie tam lapie na czerwone... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 14 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2009 Rozmawiałem dziś ze znajomym, który pracuje w "Sklepie z Papugami" na Czerniakowskiej. Wczoraj w chwili wypadku stał w korku przed Szwoleżerów kilka samochodów od skrzyżowania. Wg jego relacji: Motocyklista przejechał dość szybko (ale nie pędził na złamanie karku) między samochodami i wjechał na skrzyżowanie kiedy światła się zmieniały z czerwono/żółtego na zielone. W tym czasie BMka skręcała w lewo w Szwoleżerów i już na czerwonym opuszczała skrzyżowanie. Znajomy był kilka-kilkanaście metrów od miejsca zdarzenia, ale samego walnięcia nie widział, bo ktoś przed nim stał. Mówi, że dostrzegł tylko słup dymu i chwilę później zabitego motocyklistę. Na szczęście ostatni szczegół się nie zgadza. Generalnie, jeżeli jego spostrzeżenia są trafne to doszło do fatalnego zbiegu okoliczności. Motocyklista nie zachował ostrożności, nieco przekroczył prędkość oraz nie dostosował się do sygnalizacji (ja za to samo oblałem egzamin), kierowca BMki opuszczał skrzyżowanie na czerwonym - prawdopodobnie chciała się jeszcze załapać na żółte. Drobne grzeszki powszednie jakie popełnia każdy z nas dały tragiczny efekt z konsekwencjami dla obu stron. Mój ojciec miał identyczny wypadek kilka lat temu ale ponieważ brały w nim udział 2 samochody a nie moto, skończyło się na piowrocie do domu autobusem a nie karetką. Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vatik Opublikowano 14 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2009 hmmm, dziwne jest to ze motocykl miał mocno skasowany przód, a skoro jechał czerniakowska w stronę Gagarina a bmw uderzyło go z lewej strony to powinien mieć skasowany lewy bok. Chyba ze bylo tak: skoro wg kolejnosci swiatel najpierw jedzie szwoleżerów w lewo na gdanisk a potem czerniakowska w lewo w szwoleżerów to motocykl wjechał na pomarańczowo-czerwonym ze szwoleżerów żeby skręcić w lewo na gdansk a w tym samym momencie bmw ruszylo ze swiatel zeby skrecic z czerniakowskiej w szwolezerow i zderzyli sie czolowo - i chyba wlasnie tak bylo. tak czy inaczej jeszcze dzis widzialem tam resztki jaskrawo zielonych plastikow - ehhh przestroga na przyszlosc ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yp125 Opublikowano 15 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 vatik, motocykl nie mógł jechać ze Szwoleżerów, bo BMW wtedy po uderzeniu zostałoby obrócone w prawo, czyli stałoby przodem w stronę Gdańska, pod prąd jadących samochodów. Na zdjęciach wyraźnie widać, że BMW zostało obrócone o co najmniej 30 stopni w lewo w wyniku uderzenia, czyli dostało strzała z prawej strony. Uderzenie poszło po skosie - pod kątem blisko 45 stopni, dlatego jest takie wgniecenie na przodzie BMW. Zwróć też uwagę, że bodajże reflektor BWM poleciał z 40-50m wzdłuż Czerniakowskiej w stronę Wilanowa. A to by się nie zdarzyło, gdyby uderzenie poszło w linii ulicy Szwoleżerów, bo to kierunek dokładnie poprzeczny. Ja również sprawdziłem cykl świateł na tym skrzyżowaniu i potwierdzam, że zielone dla motocykla jadącego Czerniakowską zapala się po zakończeniu cyklu zielonego światła dla skręcających w Szwoleżerów z Czerniakowskiej w stronę Gdańska. Więc wersja, że BMW jechało na "późnym żółtym" a motocykl na wczesnym zielonym jest bardzo prawdopodobna. Tu decydować będą zeznania świadków, czy BMW było pierwszym pojazdem przejeżdżającym na zmianie świateł czy ostatnim. Jest też jeszcze jedna możliwość - motocyklista dojeżdża Czerniakowską do świateł, widzi czerwone, ale widzi, że pojazdy na Szwoleżerów już się zatrzymują, bo dostały czerwone światło i za chwilę powinno się dla niego zapalić zielone światło. Jeżeli nie wiedział, że tam jest dodatkowy cykl dla lewoskrętu to mógł wjechać na skrzyżowanie licząc, że za chwilę będzie zielone światło dla niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sorbi Opublikowano 5 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 witam wszystkich NA POCZĄTEK TO WIELKIE PODZIĘKOWANIA OD MOICH RODZICÓW DLA MOTOCYKLISTY, KTÓRY MNIE PILNOWAŁ JAK LEŻAŁEM NA ASFALCIE I NIE POZWOLIŁ NA ZDJĘCIE KASKU DO CZASU PRZYJAZDU POGOTOWIA. BARDZO TEŻ DZIĘKUJE RATOWNIKOWI MEDYCZNEMU, KTÓRY Z TEGO CO SIĘ DOWIEDZIAŁEM WEZWAŁ KARETKĘ JAKO JEDEN Z PIERWSZYCH. Od siebie również Ci bardzo dziękuje. co do okoliczności to nie pamiętam jak to się dokładnie stało jedyne co pamiętam to ze w momencie jak już bylem na skrzyżowaniu to z lewej strony wyłoniło mi się bmw. Policja mi wmawiała ze miałem od 30 sekund czerwone, tylko pytanie czy w godzinach porannych kiedy jest dość ruchliwo w warszawie, jadąc na późnym czerwonym, spotkałbym się tylko z jednym autem? sprawa jest w prokuraturze, a ja najszybciej dowiem się czegoś w poniedziałek. pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziękuje za pilnowanie mięsa na asfalcie:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 5 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 jeszcze raz dziękuje za pilnowanie mięsa na asfalcie:D Teraz już nie jesteśmy mięsem, tylko warzywami :bigrazz: Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmino Opublikowano 5 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 Przede wszystkim zdrowia! Swoją czy są jakieś naklejki na kask? Nie ściągaj mi kasku po wypadku jak nie potrafisz! Łapy precz! Albo coś takiego :) Cytuj http://baryswiata.blogspot.com/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jw_23 Opublikowano 7 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 Od siebie również Ci bardzo dziękuje. nic wielkiego nie zrobilem. wracaj szybko do zdrowia :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sorbi Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 Witam ponownie chciałem się pochwalić tym i owym mianowicie troszq mi się nudziło i zmajstrowałem dwa slajd show'y Pierwszy jest takim zarysowaniem tego jak żyłem przed wypadkiem+znajomi a drugi zaś pokazuje moją auto mobilizacje. Niestety fakty są takie, że po tym jak mnie wywalili już ze szpitala bródnowskiego byłem zostawiony bez rehabilitacji, ba nawet z jej zakazem. Doprowadziło to do stanu gdzie mój organizm ostro dostał po dupie. Jak już udało mi się dostać na rehabilitacje to pojechałem tam prowadząc auto i chodząc o kulach. więc zrobiłem dużo samodzielnie. Aktualnie z moich dolegliwości dokucza mi cały czas stopa, nad która nie mam władzy, w sumie to lewa noga od kolana w dół jest pozbawiona częściowo czucia i w dużym stopniu władzy. Zimę planuje spędzić na Quadzie, a na wiosnę powrót w najgorszym wypadku z elektrycznym shifterem http://www.youtube.com/watch?v=AGVUwhJkNJM http://www.youtube.com/watch?v=VP5Ve_f1u3c Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
medyk88 Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 zdrówka :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 Zdrowka i wiecej pogody ducha, pamietaj zawsze moglo byc gorzej :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.