WFM M06

[tomasz87]

Ja bym rozebrał i zrobił tak jak ma być.Roboty tam jakoś strasznie nie ma to nie ma co byc takim leniem.Rozebrać powinieneś raczej bez problemu hermetyk to nie silikon.Potem wyczyścisz zaschnięty hermetyk jakimś alkoholem i będzie git. Wydaje mi się,że źle chcesz założyć tą podkładkę,Ile pamiętam powinna być wycięciem do wałka .

Edytowane 21 Maja 2009 przez tomasz87

[MOC]

Panowie POMOCY!! Składałem wczoraj silnik i po zamknieciu wszystkiego na hermetyku okazało się ze zapomniałem włożyć tej grubej podkładki pod tryb zdawczy o tej:

http://www.bikepics.com/pictures/1674404/

http://www.bikepics.com/pictures/1674401/

Zanim założę cylinder chce wiedzieć czy znów musze rozpoławiać silnik, czy może ten kawałek blachy nie jest taki istotny?

Jeśli musze rozbebeszać silnik to jak najlepiej zmiękczyć hermetyk? podgrzać?

 

Jestem na tym etapie:

http://www.bikepics.com/pictures/1674411/

 

 

loopy1 mamy 21 wiek a ty uzywasz przestarzalego hermetyku, ktory sie do niczego nie nadaje :icon_eek: Czlowieku jesli juz uzywasz uszczelniaczy to tylko siliconow, latwosc demontazu i wysoka szczelnosc tych substancji goruja nad hermetykiem...

:icon_mrgreen:

[qurim]

No to dałeś pić z tym Hermetykiem. :biggrin:

 

A co do podkładki to tak, musisz ją włożyć. Tzn. nie tak że silnik nie będzie hulał bez tego ale wypadałoby ją włożyć jeśli chcesz mieć git silnik. To jest dystans przekładni a dystanse z reguły są bardzo ważne. Bez tego bardzo szybko padnie łożysko wałka głównego skrzyni czyli pod sprzęgłem. No i łożyskowanie głównego w zdawczym wtedy też dostanie, skrzynia zacznie głośno wyć, olej będzie ciekł przez otwór wałka zdawczego itd. Ogólnie masakra. No chyba że nie chcesz zakładać tej podkładki to sprzedaj mi ją. :biggrin:

[loopy1]

Podkładka już założona. A hermetyk wziąłem bo jestem zielony w temacie, a pan w motoryzacyjnym po moim zastrzeżeniu "tylko żeby nie było czerwone" powiedział że hermetyk będzie cacy :). Ale nie martwcie się, uszczelka z epoki, nie papierowa, tez jest więc powinno być ok.

 

@qrim kupić se możesz na skuterzedębicy, no chyba że chcesz to mogę ci wystawić za alle po 10 zeta za sztukę ;P

[MOC]

To wlasni eod tego jest forum aby zapytac sie w kwestiach kompletnie nam obcych a nie robic na pale ze wskazowkami pana zdzisia, ktorego poziom intelektualny rozwoju zatrzymal sie na latach 60-tych ubieglego wieku...

:icon_mrgreen:

[GaCek]

A hermetyk wziąłem bo jestem zielony w temacie,

Tyle "złomu" majac w chacie i nie wiedzieć podstawowych rzeczy :wink: ? Bez przesady.

[loopy1]

@ Gacek

No widzisz, człowiek całe życie się uczy. "Złom" zbieram już 5 lat ale teraz dopiero zabieram się za konkretne remonty, bo wczesniej każdą kase co miałem ładowałem w nowe egzemplarze, a te co już miałem po prostu uruchamiałem żeby zrobić rundkę po osiedlu a następnie zalać olejem i postawić w kolejce do remontu. Teraz już fizycznie zabrakło miejsca zeby jeszcze coś postawić, ojciec zresztą klnie bo ciągle sie przez nie przewraca i ma problem z wysiadaniem z samochodu w garażu :icon_mrgreen:

Może ktoś w końcu konstruktywnie wyjaśni dlaczego pan Zdzisiu aż tak bardzo się mylił z tym hermetykiem. Tak żeby w końcu zamknąć sprawę tego uszczelniacza....

Edytowane 24 Maja 2009 przez loopy1

[qurim]

Aaatam czerwone czy nie. Można użyć nawet czerwonego silikonu tylko po skręceniu karterów trzeba dokładnie wytrzeć nadmiar silikonu z łączenia i nic nie będzie widać. Zresztą w dobrym tonie jest zciąć wystającą uszczelkę na łączeniu. Ja tak robię - po złożeniu wycieram nadmiar szczeliwa a po wyschnięciu odcinam żyletką wystającą uszczelkę, wtedy wszystko wygląda super. :biggrin: Żyletka dlatego że nożyk do tapet nie jest taki elastyczny i ciężko nim wyciąć zakamarki bez wyrywania uszczelki. Ewentualnie można użyć skalpela chirurgicznego.

 

No i trzeba wiedzieć ile silikonu pakować na łączenia. Jeśli napchasz tyle że po złożeniu połówek wyjdzie wielki baton silikonu z łączenia to chyba coś nie tak zrobiłeś. :biggrin: I w jaki sposób go używać, przeważnie jest napisane na opakowaniu. Jeden silikon należy nakładać na jedną części łączenia i od razu należy składać a inny silikon należy nałożyć na obie klejone części, odczekać aż lekko się zetnie (5-10min) i wtedy składać elementy ze sobą.

 

Hermetyk to cud minionej epoki kiedy była moda na składanie karterów na farbę olejną ( :icon_eek: !) czy inne patenty, bo silikonu wtedy nie znano a silniki ciekły po remoncie u kowala. Wtedy ktoś wykminił Hermetyk który kleił raz na zawsze. :biggrin: A czyszczenie powierzchni z tego badziewia to ból w doopie. :banghead:

 

Tak więc następnym razem zapytaj jak nie jesteś pewien. Z góry napiszę że uszczelki pod cylinder nie musisz niczym smarować, to nie 4T żeby coś tam ciekło. A zanim założysz cylinder to sprawdź jak wiele przelotu kanałów blokuje uszczelka pod cylindrem bo na pewno blokuje i wpływa negatywnie na sprawność silnika. :biggrin:

Edytowane 24 Maja 2009 przez qurim

[MOC]

Najpowazniejsza wada hermetyku jest fakt ze po wyschnieciu robi sie on twady jak kamien i nie ma zadnych ale to zadnych wlasciwosci plastycznych. Jak wiadomo aluminium w trakcie nagrzewania podlega odksztalceniom, hermetyk poprostu nie zmienia swoich wlasciwosci i wykrusza sie z pomiedzy uszczelniajacych elementow i zaczyna kapac...

:icon_mrgreen:

[qlimaxDJ]

Aha...to jest ten shit,który ja miałęm w komarze i sie go pozbyć z karterów nie mogłem...

[loopy1]

No i proszę nawet kolega sie czegoś przy okazji dowiedział :P

[qurim]

Tia. Wygląda jak krew i schodzi z karterów jak krew z białej koszuli. :biggrin: :banghead:

[loopy1]

Przedstawiam wszem i wobec silnik złożony na tym nieszczęsnym hermetyku:

 

http://www.bikepics.com/pictures/1681010/ ;)

[MOC]

Silniczek elegancko sie prezentuje, ale przydaloby sie pochromowac dzwignie...

:flesje:

[qurim]

No, no..ładnie nawet. Z tym hermetykiem mu do twarzy. :biggrin:

 

chce ktoś kupić WFM 125ccm na S-34? Zarejestrowana i z odpowiednimi umowami i na chodzie i brakuje tylko klamki hamulca bo pękła. Światła, klakson, silnik działa. 1 bieg wyskakuje czasem, silnik dzwoni ale jeździ i ma nawet fajny power jak na taki stary motór. Ma nawet powietrze w kołach. :biggrin: Bo założyłem nową dętkę do przodu jakiś czas temu. :biggrin: Ramka lampy pognieciona przy przewróceniu przed garażem (mokra gleba) dlatego też klamka hamulca pęknięta. Ale klosz daję nowy taki jak był. Mam krytyczną sytuację i potrzebuje kasę, WFM idzie za niemałą cenę ale też nie tak dużo biorąc pod uwagę że jest na chodzie i oficjalnie zarejestrowana. 1100PLN. Do obejrzenia w okolicach Bydgoszczy. :biggrin: Okrutnie pilne.

 

http://bikepics.com/members/lehoom/64m06/

 

A tak chodziła chwilę po tym jak ją kupiłem, po 7 czy 8 latach stania w piwnicy, na starym paliwie chodzi i jeździ. Wtedy była słaba bo wydech zapchany był ale go wypaliłem i teraz ładnie wyrywa do przodu.