rafauM Opublikowano 2 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2004 Tak jak w tytule postu czy warto zabierać się do Kawasaki KLE 500, moto ma generalnie służyć do spokojniejszej jazdy z przewagą miasta, czasami gdzieś dalej, od czasu do czasu jakiś wypad na łono natury. Mam ponad 190 cm wzrostu i około 100 kw wagi tak więc moje pytanie tesz brzmi czy KLE 500 poradzi sobie ze mną. Druga część pytania to jaka jest inna alternatywa dla kawasaki. Mam do wydania około 9000zł. Co byście polecili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 3 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2004 Nie wiem ale KLE może być troszkę za małe. Za 9000 można kupić DR biga który jest już dużym motocyklem albo dozbierać troszeczkę pieniędzy i kupić XTZ 750 Super Tenere. Africa Twin ma już kosmiczne ceny nawet z pierwszych lat produkcji . ST- motocykl duży komfortowy no i na wystarczająco mocny do dalszej turystyki.. Co prawda moc nie powala na kolana ale jest wystarczająca. Big – tu troszkę gorzej z mocą, ale ogólnie sprzęt jest lżejszy i praktycznie mniej się tą róznice odczuwa. Big i ST czy AT maja jeszcze jedną zaletę wielkie zbiorniki paliwa ( po 28-26 litrów ) i dosyć duże skoki zawieszeń ponad 200 milimetrów z przodu i z tyłu.A KLE czy transalp to po prostu City Enduro. Co prawda ST czy Big czy AT to także pseudo enduro bo sa po prostu dużo za ciężkie ale przynajmniej maja rajdowy rodowód i każdy z tej trójki motocykli miał protoplastę który wygrał Paryz-Dakar a to o czymś świadczy. Poza tym silnik KLE 500 nie ma najlepszej opinii o trwałość. Nie chodzi o układ tłokowo korbowy. Trzeba pilnować luzów zaworowych bo już po 40 000 mogą się pokazać nadpalenia w gniazdach zaworów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
racoon Opublikowano 3 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2004 Ja polecam Kawasaki KLX 650 R, Duży ,szybki, mocny i ..........zielony :evil: Yamahe ..Tenere za 9000 zł mozesz kupic w bardzo dobrym stanie...przynajmniej w Lublinie. A i tak najlepsza jest HONDA XL600R ( moja) :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 4 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2004 .... Big – tu troszkę gorzej z mocą' date=' ale ogólnie sprzęt jest lżejszy i praktycznie mniej się tą róznice odczuwa. Big i ST czy AT maja jeszcze jedną zaletę wielkie zbiorniki paliwa ( po 28-26 litrów ) i dosyć duże skoki zawieszeń ponad 200 milimetrów z przodu i z tyłu......[/quote'] Andrzej od czego niby Big jest lżejszy :buttrock: :?: no może trochę od Goldwinga :evil: 225 kG zatankowany to naprawdę sporo - ale fakt pozostałe rzeczy się zgadzają zbiornik był 29 l w 750 i 24 l w 800, poza tym 750 jest dla prawdziwych twardzieli bo ma siodło chyba z 8 cm wyżej a 800 już tylko 86 cm nad ziemią. Moc niby wg danych fabrycznych to tylko 50 KM ale fabryczne przyśpieszenia są na poziomie Afriki = 5,9 s do setki i max. 165w każdym razie do KLE nie ma co porównywać - to typowy miejski pojazd z wysokoobrotowym silnikiem i taki , prosze o wybaczenie , trochę bez charakteru. W każdym razie jak ja bym miał te 190 cm wzrostu (bo 100 kG już mam :( ) to szukał bym jakiegoś prawdziwego turystycznego enduro a nie takiej zabawki :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 4 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2004 .... Big – tu troszkę gorzej z mocą' date=' ale ogólnie sprzęt jest lżejszy i praktycznie mniej się tą róznice odczuwa. Big i ST czy AT maja jeszcze jedną zaletę wielkie zbiorniki paliwa ( po 28-26 litrów ) i dosyć duże skoki zawieszeń ponad 200 milimetrów z przodu i z tyłu......[/quote'] Andrzej od czego niby Big jest lżejszy :banghead: :?: no może trochę od Goldwinga :banghead: 225 kG zatankowany to naprawdę sporo - ale fakt pozostałe rzeczy się zgadzają zbiornik był 29 l w 750 i 24 l w 800, poza tym 750 jest dla prawdziwych twardzieli bo ma siodło chyba z 8 cm wyżej a 800 już tylko 86 cm nad ziemią. Moc niby wg danych fabrycznych to tylko 50 KM ale fabryczne przyśpieszenia są na poziomie Afriki = 5,9 s do setki i max. 165w każdym razie do KLE nie ma co porównywać - to typowy miejski pojazd z wysokoobrotowym silnikiem i taki , prosze o wybaczenie , trochę bez charakteru. W każdym razie jak ja bym miał te 190 cm wzrostu (bo 100 kG już mam :buttrock: ) to szukał bym jakiegoś prawdziwego turystycznego enduro a nie takiej zabawki :buttrock: :evil: miałem na mysli w porównaniu do tych całkiem ciężkich :evil:Pierwsze niechlubne miejsce dzierży Africa Twin. Potem trochę lżejsza jest ST a najlżejszy Dr big. Ale tak jak Napisałeś pomimo że AT ma o 10 koni więcej , różnica wagi robi swoje. A co do wysokości Biga to dała mi się ona we znaki :( Dobry kolega ma Biga 750 i jeszcze go sobie delikatnie podniósł :D ( utwardził zawieszenie) pojechaliśmy razem do sklepu po piwo i kiełbaskę na grilla. He he żebym wsiadł na tylne siedzenie musiałem prosić kolegę żeby podjechał do krawężnika a ja i tak musiałem zrobić prawie szpagat żeby na niego wsiąść :banghead: , mimo że nie należę do osób niskich ( 188 cm wzrostu ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 4 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2004 Ja jako posiadacz niższego Biga (86 cm) i jako jednocześnie posiadacz nikczemnego wzrostu (176) aż się dziwiłem że dosięgam nogami do ziemi (obiema w dodatku :lol: ), wsiadanie też szlo po japońsku - jako tako, ale w zeszłym tygodniu zamontowałem kufer i powiem że mam zgryza bo nie bardzo wiem z której strony i jak wsiąść - nogi w ciuchach motocyklowych nie mogę podnieść na wys. 130 cm a na takiej wysokości kończy się kufer :lol: - i w tym momencie strasznie żałuję że mój organizm wolał rosnąć w poziomie a nie w pionie :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafauM Opublikowano 4 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2004 Co do wzrostu to ja akurat moge narzekac, ze niestety musze rozgladac sie za wiekszymi sprzetami a tyle jest fajnych mniejszych moto. Na Afrike prawdopodobnie nie uzbieram w najblizszym czasie -zonie zamarzyl sie remont mieszkania:-) ale faktycznie Yamaha ST i DR bardzo mi sie podobaja, musze tylko gdzies znalesc takie sprzety i przed zakupem "przymierzyc".Co do trwalosci to widzialem w internecie opinie, ze czolowka to honda i yamaha a suzuki i kawasaki to jakby druga liga jakosci - czy ma to rowniez zastosowanie do duzych enduro czy tylko w przypadku mniejszych i tanszych? Chyba wiele zalezy od sposobu eksploatacji i od tego czy ktos fachowo i uczciwie serwisuje moto czy tez u pana kazia co to ma jedyne narzedzia w postaci mlotka i kombinerek. No ale w niemal kazdym ogloszeniu moto jest w idealnym stanie, malo uzywane, po wymianach:)) rewelacja.pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 4 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2004 To że moto jest w idealnym stanie, i oczywiście z przebiegiem 30 tysięcy to normalne :lol:Generalnie rzecz biorąc silnik DRa jest bardzo trwałym silnikiem. Jedyną usterką czasem się trafiającą jest napinacz łańcucha rozrządu który nie jest najlepiej skonstruowany. Opinia Suzuki – same stuki - wzięła się z charakteru pracy silników Suzuki chłodzonych powietrzem i olejem. Pomimo że silniki pracują tak że jak by się miały zaraz rozlecieć ( szmery stuki itp. ) sa nie do zajechania. A wszystko to przez tak zwanych znawców :buttrock:. Możesz się spytać Dominika ile razy tacy przypadkowo spotkani znawcy od razy weryfikowali stan jego Ducatti słysząc jego suche sprzęgło : zaraz się zatrze.Tak więc od strony technologii nie ma się co obawiać o silniki Suzuki. Gorzej jeżeli chodzi o korzję i czasem jakość lakieru.Prosty silnik chłodzony powietrzem i olejem, prosta i tania obsługa, a także koszty serwisowe. Praca bezwibracyjna dzięki wałkom wyrównoważającym.Silnik ST to także bardzo prosty silnik aczkolwiek niestety mamy tu już regulacje płytkowa. Ale ogólnie silnik jest prosty i trwały. Dwucylindrowa rzędówka z pięcioma zaworami na cylinder. Jeden łańcuch rozrządu. Dwa wałki wyrównoważające.AT jest już troszke bardziej skomplikowana, silnik V z dwoma łańcuchami rozrządu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 4 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2004 ....To że moto jest w idealnym stanie, i oczywiście z przebiegiem 30 tysięcy to normalne :lol:Generalnie rzecz biorąc silnik DRa jest bardzo trwałym silnikiem. .... Silnik DRa to konstrukcja nie do zdarcia o czym świadczy fakt że mój był na chodzie jak go kupiłem mimo że nie miał prawa (to co się działo w środku to cała historia). Jak zajrzysz na stronę klubu Biga w Niemczech http://www.dr-big.de to sobie przeczytaj opinie - najważniejsze w Bigu to b. dobry olej i jego regularna wymiana jeżeli się przy tym nie katuje silnika to nie chce mi się w to wierzyć ale podobno silnik jest w stanie tylko przy wymianie pierścieni przejechać 150-200 tys km :!: :!: :!: A w każdych (czytaj: polskich)warunkach zrobi ci min 70 tys na 1 tłoku,potem zestaw naprawczy - oryginalny ściągniesz z Niemiec za ok. 1000 pln i następne 70 tys Twoje :buttrock:A co do pracy silnika- mój teraz po wymianie WSZYSTKICH łóżysk w silniku i skrzyni i porządnej kapitalce pracuje jak przysłowiowa honda tylko cyk,cyk z silnika i i puf puf z rur :evil:co prawda Michał mówi że to tylko początek i zaraz pojawią się stuki puki ale poczekamy zobaczymy...W każdym razie szukając Biga - sprawdzaj dokładnie silnik bo w przeciwieństwie do Yamahy XT czy Hondy XL do których jest na rynku pełno części aftermarket, to w Bigu jesteś skazany na oryginały :( (głupi ślizgacz prawie 200)Poza tym - nie wiem jak KLE ale Biga wszyscy chwalą za idealne prowadzenie przy wyższych prędkościach (jak na enduro) i sporą ładowność ponad 200 kG! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaRy Opublikowano 4 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2004 Mój kumpel ma do sprzedania czarną Afrike XRV 750 z 93r za 11 tyś, przebieg 41 tys, tłumik Sebring, powymieniane świece i inne części eksploatacyjne (oprócz napędu). Brakuje w niej bocznych owiewek i obrotomierza, technicznie db. Myśle, że cena jest do delikatnej negocjacji. Gość jest z Poznania, jak bedziesz zainteresowany to dam Ci telefon do niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafauM Opublikowano 4 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2004 Narazie musze zakonczyc remont w mieszkaniu, tak wiec zakup bede robil gdzies za 2-3 miesiace. BaRy - wiec jesli ta afrika bedzie jeszcze aktualna to sie zglosze. Dzieki za info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.