suziki gsx-r 600 k4 szuranie/drżenie w silniku

[Mikesti]

witam, moje moto ma 29 tys. przebiegu, ostatnio po uruchomieniu silnika usłyszałem szuranie, drganie, drżenie ( nie wiem jak to dokładnie określić) tylko w okolicy 1500-1700 obrotów, na wysokich i na jałowym jest wszystko ok. tylko przy bardzo delikatnym ruszeniu manetki, wymontowałem i sprawdziłem napinacz, jest ustawiony na środku swojego zakresu,

hałas prawdopodobnie wydobywa sie z okolic górnej pokrywy od zaworów, na zębatkach wałków rozrządu i łańcuszka rozrządu, dokładniej na górnym małym ślizgu miedzy wałkami,

pytanie, czy łańcuch może być już wyciągniety mimo, że napinacz jest w połowie zakresu ?

p.s. nie wiem czy to ma związek ale 300 km temu wymieniałem olej z motula 5100 na 7100 (10w40 tak samo )

pisze ten temat ponieważ serwis ma wolne terminy dopiero po Świętach a ja jestem ciekawy co sie stało...

Edytowane 9 Kwietnia 2009 przez Mikesti

[Mikesti]

jednak diagnoza była błędna, do prawidłowej bardzo przydatny był stary stetoskop, hałas wydobywał sie z alternatora. 3 śruby mocujące uzwojenie do kapy były poluzowane, ( i teraz pytanie dlaczego ?, nie widać żeby ktoś wcześniej zdejmował tą kapę ) po dokręceniu wszystko wróciło do normy. mam jeszcze jedno pytanko, w między czasie zamówiłem w suzuki uszczelke i nową sprężynę napinacza. uszczelka wiadomo do wymiany, a co z sprężyną napinacza ? wkładać starą czy nową ? napinacz jest na 10 ząbku z 20.

[Adam M.]

Kolego stetoskop, lub kawalek kija / dlugi srubokret jest lepszym wykrywaczem przyczyn roznych dzwiekow niz wszystkie fora razem wziete.

Te sruby to trzeba wkrecic na niebieski Loctite - czesty przypadek w Suzuki ze sie luzuja, napinacz zostaw w spokoju. Mam nadzieje ze masz serwisowke i wiesz jak go wlozyc zeby naciagnal lancuch.

 

Adam M.

[Deebo]

dziękuj Bogu, że Ci się te śruby nie odkręciły:-)