ReBeLlion Opublikowano 12 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Wiec Panie Adamie przyczyna zatarcia-- brak oleju.;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nissan556 Opublikowano 12 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Ja już z tego nic nie rozumiem :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baba_zanetti Opublikowano 12 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 motocykl pewnie żarł olej wiadrami, koledzy o tym zapomnieli i silnik zdechł z głodu:) Cytuj 8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITROSPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIEhttps://www.facebook.com/bados84/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kleszczu Opublikowano 19 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2009 Witam ponownie Udalo nam sie odpalic yamaszke dzieki za wszelkie porady :buttrock: Podrawiam i zycze przyczepnosci na najbliższy sezon..... :crossy: :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nissan556 Opublikowano 19 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2009 dzięki wielkie to wiadomo co było przyczyna?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 19 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2009 No przeciez napisali, musieli odpuscic pokrywki walkow, i ustawic jeszcze raz rozrzad na znakach :) To co cie zmylilo ze napisali co bylo przyczyna calej awarii - brak oleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ReBeLlion Opublikowano 20 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 troche samostartu na filter i zassala wache jak trzeba.. jednak nie taki diabel straszny. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 20 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 (edytowane) No to macie pół sukcesu w kieszeni jak silnik pali. Drugie pół zdobędziecie jak silnik zrobi kilka tysięcy km bez żadnych jajec. :biggrin: Znam gościa co kupił starą Suzuki GS400. Zanim dojechał nią od kupca do domu to w połowie drogi zatarł silnik. :biggrin: Zgrzał się na starą japonię. :banghead: Silnik rozebrał, wał do szlifu, inne panewki, rożne bajery. Współmechanikiem był jego wujek, spec mechanik od samochodów PRL. Po złożeniu ciężko kręcił, zwracałem im tez uwagę na 'higienę" pracy czyli to że silnik jest brudny w środku. Rozrusznik nie miał siły kręcić, pogrzebali, było luźniej zapalił, 3km jazdy i wał zatarty. Kolejny szlif, kolejne składanie, znowu ciasno. Kolejna jazda - 5km i silnik stoi. Zatarty rozrząd łożyskowany bezpośrednio w głowicy. Wałki do napawania i szlifowania, głowica do szlifowania, kolejny montaż kolejna porażka. I tak 5 czy 6 razy robili "remont". Na końcu jakoś zrobił ją że ledwo chodziła, sprzedał komuś a ziomek za kilka dni wraca i mówi że chce kasę spowrotem a moto niech se w d... wsadzi. :biggrin: A mówiłem im wyraźnie - umyj wszystkie części, smaruj wszystko przy montażu i skręcaj z odpowiednim momentem! Ale co tam...wuja stary mechanik to wie lepiej.... :banghead: Mechanik z koziej dupy.... :banghead: Edytowane 20 Lutego 2009 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.