Bartek_N Opublikowano 12 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Spanie w namiocie na pewno ma swój urok, do tego ognisko, towarzystwo i :flesje: (aż za spływami kajakowymi zatęskniłem). Ale tak jak pisze Konrad, podczas przemieszczania się z miejsca na miejsce, ciągłe składanie i rozkładanie tego może wkurzać. A jeszcze jak trafisz na deszczową pogodę... Do tego są niewielkie różnice w cenie między kwaterą a polem namiotowym. Więc namiot to rzeczywiście zabrać w razie "W". Za kwaterą dla większej grupy to chyba lepiej już teraz się rozejrzeć. A jak zajmiecie taki cały budynek, to może i jeszcze lepszą cenę da się wynegocjować :bigrazz: Wszystko zależy od terminu, np. na czerwiec jeszcze mają sporo miejsc. Cytuj http://motowyjazdy.ubf.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaRT TVL Opublikowano 12 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Byłem w Bieszczadach kilka razy, polecam jednak zjechać poza pętlę małą i dużą. Np. dolina Sanu to naprawdę inny świat, a jest też więcej takich ciekawych, mniej znanych miejsc. Chyba, że bardziej zależy Wam na dobrym tempie niż krajobrazach. W takich zagubionych zakątkach są najfajniejsze, najbardziej klimatyczne „lokale”. Noclegów jest pełno, nie ma problemu spotkać się razem na noc w knajpie. Ciężko polecać konkretne, bo niektóre odwiedzałem już kilka lat temu, ale na miejscu zobaczycie, gdzie ciągną najbardziej wyluzowani. Poza najwyższym sezonem, najpopularniejszymi długimi weekendami, na pewno jest więcej klimatu Bieszczad w Bieszczadach. Informujcie na forum o zbliżającym się wyjeździe/terminie, może akurat zechcecie towarzystwa i będę mógł Was odprowadzić na miejsce ;) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mobilaiz Opublikowano 12 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Dawajta znać kiedy będziecie to zorganizujemy wypad z tubylcami. Czyli z nami. O i widzę, że Iskra się dołączy. Poznacie motocyklistów z "gór" :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek_N Opublikowano 12 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Zainteresowałeś mnie tą doliną Sanu MaRT TVL, już nawet mam pomysł jak to połączyć z resztą. Właśnie na widokach nam zależy, więc czekamy na kolejne propozycje :biggrin: My zlądujemy w Bieszczadach na początku czerwca i przyjedziemy z Kazimierza przez Sandomierz i Łańcut. Jakoś bliżej terminu się zgadamy i może akurat uda się razem polatać :crossy: Pozdrawiam :flesje: Cytuj http://motowyjazdy.ubf.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaRT TVL Opublikowano 12 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2009 Co najgorsze w bieszczadzkich zakamarkach, to nawierzchnia. Mnie puszki nie było szkoda :) Można znależć asfalty przerywane malowniczymi, ale płytkimi brodami... osobówka przejedzie. Kazimierz czy Sandomierz to jak za płotem z mojego Ostrowca, jak się zdaży, to b.chętnie :crossy: PS. A spanie w namiocie, pomimo nieopłacalności ze strony ekonomicznej (podobne ceny), niewątpliwie warte poświęceń... ze względu na walory poznawcze o charakterze międzyludzkim, mam na myśli :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtekvtr Opublikowano 13 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2009 A ja też bym się przejechał... Nie wiem tylko jak z wolnym. Ile dni ma trwać cała wyprawa? ps. Trochę ciężko będzie się spakować w dwie osoby na vtr'kę, ale coś się wymyśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 13 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2009 ps. Trochę ciężko będzie się spakować w dwie osoby na vtr'kę, ale coś się wymyśli. spoko . ja cały zeszły sezon przelatałem na zloty na RR czyli typowym plastiku woziłem namiot (wieki w h....... :biggrin: ) , śpiwory i parę innych drobiazgów więc też na pewno dasz rade :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiek 63 Opublikowano 13 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2009 (edytowane) Spanie w namiocie na pewno ma swój urok, do tego ognisko, towarzystwo i :flesje: (aż za spływami kajakowymi zatęskniłem). Ale tak jak pisze Konrad, podczas przemieszczania się z miejsca na miejsce, ciągłe składanie i rozkładanie tego może wkurzać. A jeszcze jak trafisz na deszczową pogodę... Do tego są niewielkie różnice w cenie między kwaterą a polem namiotowym. Więc namiot to rzeczywiście zabrać w razie "W". Za kwaterą dla większej grupy to chyba lepiej już teraz się rozejrzeć. A jak zajmiecie taki cały budynek, to może i jeszcze lepszą cenę da się wynegocjować :bigrazz: Wszystko zależy od terminu, np. na czerwiec jeszcze mają sporo miejsc. Bartuś! Zapomniałeś o mnie? Może się przykleję na przelot z Hilem. Moja nowa bryczka jest przewidziana na trasy >500km. W Bieszczadach polecam knajpkę "Siekierezada" w Cisnej (jeżeli jeszce istnieje)-super wystrój (rzeźby diabłów, siekiery wbite w stoły), Komańcza - miejsce uwięzienia Prymasa Wyszyńskiego, połoniny Wetlińska i Caryńska, oczywiście wejście na Tarnicę, Sanok- skansen i Zamek (kolekcja obrazów Z.Beksińskiego), mnóstwo cerkwi, Baligród i okolice (miejsce śmierci gen.Świerczewskiego) i koniecznie przejazd z Baligrodu do Wołkowyji (droga z tzw.przełomami i brodami -chyba,że już wybudowano kładki). Obowiązkowo wielka pętla bieszczadzka (ok.250 km), o tamie na Solinie chyba nie trzeba wspominać. W Polańczyku na cyplu była świetna knajpka z westernowym wystrojem (mam nadzieję,że jeszcze jest). Bartek, podaj mi dokładniejszy termin. Edytowane 13 Lutego 2009 przez Misiek 63 Cytuj https://motomisiek.rajce.idnes.cz/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek_N Opublikowano 13 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2009 Nie zapomniałem, nie zapomniałem. Tą nową bryczką to śmiało zaryzykowałbym nawet trasę ok 1000km na raz :crossy: Siekierezada jest oczywiście w planie :flesje: już raz miałem okazję tam gościć, super klimat. Zapora i pętle obowiązkowe, duża ma tylko około 150km i większość z tych wymienionych atrakcji jest na niej lub w pobliżu, więc pewnie je odwiedzimy. Cytuj http://motowyjazdy.ubf.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiek 63 Opublikowano 13 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2009 Nie zapomniałem, nie zapomniałem. Tą nową bryczką to śmiało zaryzykowałbym nawet trasę ok 1000km na raz :crossy: Siekierezada jest oczywiście w planie :flesje: już raz miałem okazję tam gościć, super klimat. Zapora i pętle obowiązkowe, duża ma tylko około 150km i większość z tych wymienionych atrakcji jest na niej lub w pobliżu, więc pewnie je odwiedzimy. Może 150km, ale mi wyszło 250 (z Szamotuł do Obornik najlepiej jedzie się przez Piłę). Cytuj https://motomisiek.rajce.idnes.cz/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juzeg Opublikowano 13 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2009 (edytowane) Witam serdecznie kolegów z wielkopolski, w poniedziałek postaram się podpytać kolegi na temat dostępu do ośrodka AZS na patelni w Polańczyku. Są tam domki i teren względnie zamknięty także akurat żeby moto potrzymać. Tylko napiszcie w jakiej sile potencjalna grupa by przyjechała :) A co do miejscówek no to trzeba jeszcze przejechać drogą z Sanoka do Przemyśla. Masa nawrotek serpentyn i dobra nawierzchnia bo to odcinek w samochodowych rajdach górskich :) Ładna trasa się robi jadąc właśnie z Sanoka do Przemyśla (po drodze zamek w Krasiczynie) w Przemyślu spacerek, jazda na wzgórze zamkowe i pyszne lody i potem wzdłuż Sanu doliną przez Dynów (po drodze knajpa Pod Semaforem - dobry grill), Brzozów do Sanoka. Trasa według map24 ma 225 km licząc wyjazd z Polańczyka Edytowane 13 Lutego 2009 przez Juzeg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
1janbo Opublikowano 17 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 (edytowane) Co do terminu, to obstawiam (zgodnie z sugestiami z forum) początek czerwca. Z przyczyn oczywistych odpada termin 05-07 czerwca, bo wtedy jest mega zlot Drag Star(ów) i V-Star(ów) w Borkach i muszę tam się zintegrować :icon_biggrin: :flesje: A poza tym, w tym terminie powinno być ciepło i chyba mało turystów w adidasach :icon_twisted: A co ilości uczestników? Z tego co pierwotnie oszacowałem, szykuje się jak na razie 5 pewnych maszynek (nie wiem, jak tam z Plecaczkami). Lista jest oczywiście otwarta, jak jednak wspominałem ogranicza nas jedynie max prędkość do ok. 110 km/h. w poniedziałek postaram się podpytać kolegi na temat dostępu do ośrodka AZS na patelni w Polańczyku. Są tam domki i teren względnie zamknięty także akurat żeby moto potrzymać. ...byłoby zajebiaszczo :notworthy: PS. Już chyba zacznę na mapie nanosić ważne punkty widokowe (knajpy), bo jak tak dalej pójdzie, to się pogubię :icon_biggrin: :clap: :buttrock: :biggrin: Edytowane 17 Lutego 2009 przez 1janbo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juzeg Opublikowano 17 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 Niestety koleżka nie dojechał dzisiaj na spotkanie ale obiecuję, że wybadam sprawę w tygodniu. Myślę że jeden jakiś większy domek plus możliwość rozbicia się z namiotem daje rade :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 18 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2009 Z tego co pierwotnie oszacowałem, szykuje się jak na razie 5 pewnych maszynek (nie wiem, jak tam z Plecaczkami). Lista jest oczywiście otwarta, jak jednak wspominałem ogranicza nas jedynie max prędkość do ok. 110 km/h. a mnie uwzględniłeś w tych 5 maszynach ??? :biggrin: no jeśli ten max 110 będzie traktowany jako przelotowa a nie max 2 km w ciągu całej trasy to też się pisze :crossy: aaa mam już turystyka ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
1janbo Opublikowano 18 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2009 (edytowane) a mnie uwzględniłeś w tych 5 maszyn (...) aaa mam już turystyka ;) ...jasne, Kiler... skoro nie widzisz przeszkód, miło będzie :biggrin: , a na marginesie - nic się nie chwaliłeś :crossy: Co tam jako 3-cia maszynka w garażu stoi? Edytowane 18 Lutego 2009 przez 1janbo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.