Skocz do zawartości

Tor kartingowy w Radomiu


cabaniero
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki Kasia i Panowie za jazde.

Warunki idealne dziś były.

W końcu zacząłem jeździć w miare na luzie i sie wyje*ałem :(

100% mój głupi błąd. Więcej chęci niż umiejętności. Ale dzień udany.

 

Sherman szkoda że nie przyjechałeś, podpytał bym trochę. Może przyszły poniedzialek lub środa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie nie chciałbyś, żebym Ci cokolwiek radził, bo sam ledwo ogarniam :) Jak coś to proponuję pogadać z osobami, które po prostu dłużej jeżdżą i konsktruktywnie coś mogą poradzić. A ja to tak wiesz... ogień i do przodu, bardziej myślę o tym, jak najszybciej pojechać, niż o technikaliach. Pojęcia nie mam "jak się powinno" trzymać głowę, skoro Rossi i Lorenzo robią identyczne czasy, a każdy z nich siedzi zupełnie inaczej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zdrowo zaj**ał.

Blędnik mu siadł na chwile bo chodził jak pijany. Highsidea chyba wyjebał bo moto koziołkowało, ale samego lotu nie widziałem.

Kumpel zrobił mu foto na tym samym zakręcie tylko okrążenie wczesniej i już było widać że następny zakręt to bedzie wyj**ane.

 

Zdecydowanie nie chciałbyś, żebym Ci cokolwiek radził, bo sam ledwo ogarniam :) Jak coś to proponuję pogadać z osobami, które po prostu dłużej jeżdżą i konsktruktywnie coś mogą poradzić. A ja to tak wiesz... ogień i do przodu, bardziej myślę o tym, jak najszybciej pojechać, niż o technikaliach. Pojęcia nie mam "jak się powinno" trzymać głowę, skoro Rossi i Lorenzo robią identyczne czasy, a każdy z nich siedzi zupełnie inaczej...

 

Chciałem raczej zapytać jak jechać ostatni prawy zakręt toru (ten co od razu przerzucasz w lewo). Pierw jedziesz łagodnie wprawo potem zacieśniasz w następne prawo. Nie jestem jeszcze przekonany czy dałem za dużo gazu i uciekł tył, czy za bardzo zaciesniłem przodem i puścił przód.Może i to i to

:) Coś tak myśle że za szybko dawałem w prawo żeby zaraz odbić moto w lewo. Jakby ktoś widział to może by mu łatwiej ocenić.

 

Ta jego kostka to chyba tylko skręcona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yuby straszy wydechami, to się ludzie rozpraszają i koziołkują :)

 

Ps. właśnie zamontowałem sobie nową rurę. Jak odpaliłem próbnie, to dziewucha z chaty wybiegła zobaczyć, co się stało. W garażu aż blachodachówka wpadła w wibracje ;)

 

 

Pierw jedziesz łagodnie wprawo potem zacieśniasz w następne prawo.

Ja najpierw te 2 prawe robiłem na 2 "apexy", ale potem rozkminiłem, że lepiej pojechać pierwsze szerzej, żeby w drugi wejść ciasno (nie wypuszczać), bo wtedy jesteś od razu dobrze ustawiony do lewego. A jak przyszarżujesz na tym drugim prawym, to w sumie stracisz, bo potem musisz ostro i długo skręcać w lewo w miejscu, w którym powinieneś już na pełnych kotłach jechać. Ale to tylko mój pomysł, pewnie każdy ma własną koncepcję.

 

Opisany wyżej patent masz w 1:09 filmiku - Yuby jedzie wg pierwszej koncepcji, ja za nim wg drugiej :)

Edytowane przez Sherman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja najpierw te 2 prawe robiłem na 2 "apexy", ale potem rozkminiłem, że lepiej pojechać pierwsze szerzej, żeby w drugi wejść ciasno (nie wypuszczać), bo wtedy jesteś od razu dobrze ustawiony do lewego. A jak przyszarżujesz na tym drugim prawym, to w sumie stracisz, bo potem musisz ostro i długo skręcać w lewo w miejscu, w którym powinieneś już na pełnych kotłach jechać. Ale to tylko mój pomysł, pewnie każdy ma własną koncepcję.

 

Opisany wyżej patent masz w 1:09 filmiku - Yuby jedzie wg pierwszej koncepcji, ja za nim wg drugiej :)

 

Myślałem o tym aż do teraz i pamiętam co zrobiłem.

Wchodze w ten zakręt tak jak ty - na raz. Dzięki temu jestem w lepszej pozycji wejścowej w zakręt w lewo. Tym razem jednak za mocno przycisnąłem i jak był czas żeby dać kierownice w prawo żeby rzuciło mnie w lewo byłem za bardzo złożony w prawo i zamiast mnie odbić na lewy bok przód puścił.

Edytowane przez marcinrednose
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o r1 to jest zdjęcie okrązenie wczesniej jak wychodzi na prostą i trze podnóżkami, może to było przyczyną że się nie bał...

Ja byłem pierwszy raz (z r1 zresztą też) i bardzo mi się podobało.

Po dzisiejszym dniu stwierdzam że zakręty niedaleko błonia są jednak bez rewelacji :biggrin:

A jeśli chodzi o wyścigi to ja zawsze będe lepszych przepuszczał bo nie chciałbym udowadniając umiejętności czy poprostu z braku umiejętności podzielić los kolegi.

Nie wszystko odrazu i tego będe się trzymał :wink:

Edytowane przez Ogonnek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Chłopaki za fajne latanko, towarzystwo - i drogę w obie strony. (Chyba Was nie przeprosiłam, za spóźnienie rano... - przepraszam, to był ostatni raz).

 

W poniedziałek ja mogę na 2 sesję - zapomniałam, że rano dziecko do szkoły wyprawić muszę... początek roku szkolnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorka że troche off top, ale sprawa powiązana z Radomiem.

Moja R6 ślizneła się lekko na prawym boku przy ostatnim prawym zakręcie na Radomiu. 90% uszkodzeń wziął na siebie Cash pad. Nie wiem ile tam się jedzie ale dość wolno a crashpad starł się do połowy, czyli jakieś 3 cm. Jest to firma WOMET-TECH. Myśle że jakby moto jechało szybciej np. 100kmh lub więcej to starł by się do zera. Ponieważ będę kupował nowy prawy i zestaw crash padów montowanych do osi, żeby w razie kolejnej gleby chronił dekle zastanawiam się co do jakości WOMET TECHów. Cena dość atrakcyjna. Możecie coś doradzić? Myślę że crashpady na oś będą lepsze niż takie osłonki zakładane na dekle???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...