Skocz do zawartości

Zepsuty Regulator Napięcia Suzuki Gt250 Z 1978r


tomek86
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś przestały świecić mi wszystkie żarówki, kontrolki itp. to myślę sobie coś z napięciem, ale patrze bezpiecznik dobry. Okazało się ze wszystkie są spalone, bo w instalacji pojawiło sie 80Vnapięcie zmiennego rosnącego z obrotami. Za dużo z elektryką nie miałem wspólnego, ale wygląda to na regulator napięcia. Znalazłem coś takiego:

http://img98.imageshack.us/my.php?image=nowy3xo8.jpg

Próbowałem znaleźć oryginalny regulator ale jest problem. Myślę zakombinować na przykład z reglerem od malucha, tylko chciałem sie upewnić czy dobrze sprawę rozumiem. Masa i "+" do akumulatora to nie problem. Zastanawiają mnie tylko te połączone w jednej końcówce 2 czerwone z zieloną prążką kabelki i ten zółty z zieloną prążka. Jeden czerwony idzie do alternatora, a drugi do włącznika od świateł, tego przy lewej ręce. Czy to jest odwód wzbudny alternatora i po odpapelniu moto pojawiające sie tam napięcie jest odpowiedzialne za świecenie świateł? Można tak obciążać ten obwód? Po przekręceniu stacyjki, przed odpaleniem pojawia sie tam jakes 0,4 V. Dość krótko mam ten motocykl inie pamiętam, czy szło włączyć światła bez odpalania. Niestety żadnych schematów elektrycznych też nie mogę znaleźć. I nie wiem jakby tu zakombinować.

Proszę o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest typowa instalacja Suzuki z jedna z faz alternatora wyprowadzona na przelacznik swiatel.

Najskuteczniejsza naprawa jest zakupic rzemieslniczy regler 5 przewodowy na zamiane i polaczyc w taki sposob zeby 3 kable od alternatora szly na regler,

( oprocz tegoo masz tam mase i przewod pradowy ). Przewod pradowy dajesz na baterie przez bezpiecznik, a doprowadzenie pradu na przelacznik swiatel ciagniesz ze stacyjki z zacisku ktory ma prad po wlaczeniu zaplonu.

Mase laczysz pewnie z rama, lub bezposrednio z minusem aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za schemat BANANvanDYK, bo to jet dokładnie ta instalacja. Trochę to rozjaśniło problem. Chyba skorzystam z rady Adama M. i podłącze taki 5-cio przewodowy regulator. Rozumiem, ze podłączam do niego przewody G/W ; R/G i Y/G jako te AC? A G/W i R/G, które szły do włącznika świateł podłączam do "+" ze stacyjki? wole sie upewnić, żeby już problemów nie było. Co do reglera, to spróbuje zrobić coś takiego, bo lubię się trochę zabawić samemu. http://img205.imageshack.us/my.php?image=nowy1ts6.jpg Schemat znalazłem gdzieś na jakimś forum, podobno działa. Koszt części jak sprawdzałem to jakieś 50-60zł. Jak zrobię napiszę czy się udało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie łącz przewodów idących z alternatora (G/W i powrotny R/G) do przełącznika świateł bezpośrednio z częścią stałonapięciową, bo zrobisz niezłe kuku. Te kable to taki fajny myk w układzie. Działa to tak: kiedy masz zgaszone światła pracuje tyko część alternatora - podtrzymuje ładowanie akumulatora do bieżącego użytku (zapłon, kierunki, stop, klakson), ale kiedy załączasz światła to jednocześnie dołączasz cały alternator. Bez tego albo brakowałoby prądu ze światłami, albo gotowałby się akumulator bez nich. Rozwiązanie dość eleganckie, bo nie katuje regulatora przy braku obciążenia.

 

Aha - żebyś nie miał złudzeń - to jest prądnica jednofazowa (nie trójfazowa). Jeśli ten regulator z twojego schematu działa, to wystarczy Ci tylko jego 1/3. Nie będzie kosztowała na pewno 50zł, no chyba, że do tych części doliczyłeś porządną obudowę.

 

Pokaż zdjęcie fabrycznego regulatora.

 

Jeszcze jedno: po przeczytaniu pierwszego posta (:D) chcę dodać, że napięcie 80VAC w tej instalacji nie jest normalne i świadczy o grubszym problemie niż usterka regulatora.

Edytowane przez brys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli to pradnica jednofazowa to jest problem, bo bedzie trudno znalezc w Polsce rzemieslniczy regler na zamiane. W Ameryce mamy kilka firm robiacych takie reglery, jak chcesz kontakt to ci poszukam.

Z tej instalacji trzeba wyrzucic zarowno mostek prostowniczy jak i ogranicznik napiecia i podlaczyc regler majacy obie czesci w jednej obudowie.

Brys co bys sugerowal mialo wplyw na pojawienie sie tak duzego napiecia w ukladzie ?

Poza tym sprawdz aku, czy nie jest wykonczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jednofazowa. Trójfazowa miałaby inny prostownik i nie mogłaby mieć połączonych równolegle cewek (stąd np w Polsce mówi się o napięciu sieci 230V, ale "siła" ma już 400V, istotnie 400V jest międzyfazowo, a między linią a zerem dalej mamy 230V - to właśnie powodują przesunięcia fazy napięć; w Kanadzie pewnie będzie 120/208V - tak?:D).

 

Dla takich ogromnych skoków sprawdziłbym połączenie akumulatora z instalacją. Jego odłączenie tłumaczy objawy oraz rozwalenie regulatora. Pomierzyłbym też mostek prostowniczy dla pewności. Trzeba też koniecznie przejrzeć instalację pod kątem przeróbek poprzednich właścicieli. Niestety ludzie chętnie grzebią w kablach, ale często bez pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widać, żeby tam ktoś grzebał. Nawet kolory kabli, złączki itp idealnie pasują. Jest tylko jeden problem. Jak szukałem tego mojego nieszczęsnego reglera to faktycznie go nie ma. Przy tej rozłączce przewodu R/G brakuje tego przewodu idącego do regulatora i jak troche moto rozkopałem zeby znaleźć miejsce, które świadczyłoby obecność czegoś takiego to nic nie znalazłem. Dziwi mnie bardzo ta sytuacja, bo przecież nie wyparował. A stało sie to tak, ze kiedyś wieczorem przyjechałem i było wszystko normalnie, a na drugi dzień już sie popaliło wszystko. Te 80V AC to bez jakiegokolwiek obciążenia zmierzyłem. Akumulator wypiąłem, bo iskrzyło w nim i raczej tez go wykończyło. Na allegro znalazłem kolesia co ma częśći, tzn cały moto bez cylindrów i tłoków, ale trudny przypadek. Jak z nim gadam przez tele, to zawsze mi obiecuję ze zrobi zdjęcia, prześle mi i wyceni, później nic nie przychodzi, nie odpowiada na maila. Dzwonie znowu, to mówi, ze fotki już ma ale zapomniał wysłać :/ i obiecuje ze wyśle - znowu nic. Ale jeszcze go pomęczę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, zgubiłeś regulator, to się akumulator ugotował i żarówki popaliło :D. Jak wypiąłeś baterię z instalacji to nie dziwne, że miałeś bez obciążenia takie wariackie napięcia.

 

Jeśli masz miernik z funkcją badania diod sprawdź od razu mostek prostowniczy. Każda dioda w nim zawarta powinna w jedną stronę przerywać obwód, a w drugą dawać 0,5-0,7V spadku napięcia. Roboty na dwie minuty a może uratować sporo kasy.

 

Z czystej ciekawości zapytam - masz tam w realu ten kabel oznaczony G (wychodzi z alternatora)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeśliby tak, to nie powinno popalić wszystkiego jeszcze w trakcie jazdy? Z drugiej strony ta złączka wygląda dość mocno i tak łatwo sie z niej kable nie wypinają, wiec nawet gdyby odkręcił się z ramy, to chyba by nie odpadł. Co do przewodu G, to alternatora nie rozkręcałem, a w pęczku przewodów, które są na zewnątrz silnika już go nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, 80V bez obciążenia może być, w FZR 600 było coś koło 220 (tylko nie pamiętam czy fazowego, czy przewodowego). Musisz dowiedzieć się który skuter/motorower ma jednofazową prądnicę i z niego zaadaptować regler. Ostatecznie pozostaje elektronik, dla którego takie cuś nie będzie żadnym problemem. Koszt części powienien się zamknąć w 30 zł, no ale trzeba wiedzieć co i jak. Najgorzej jak nie masz zielonego pojęcia o prądzie, wtedy faktycznie można mocno napsuć...

 

Rada: posiedź na necie i poszukaj które motorki mają reglery z max 3 wyjściami, znajdź schemat do nich a my podpowiemy ci jak to połączyć.

 

P.S. dobrze by było sprawdzić mostek prostowniczy i w zasadzie od tego zacząć (zbadasz najtańszym multimetrem elektronicznym).

Edytowane przez WSR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno Hondy XL 500/600 maja takie regulatory. Wysłałem kilka maili zobaczymy co z tego wyjdzie i czy faktycznie tak jest. A co z regulatorem od malucha? On ma tylko przewód wzbudny, wyjściowy "+" i masę na obudowie.Da rade taki podłączyc?

Edytowane przez tomek86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra przemyślałem sprawę faktycznie głupie to było. Niby tyle motorków ma alternatory jednofazowe, a znaleźć coś używanego, za nie dużą kasę, czego nie byłoby szkoda jakby nie działało jest trudno :/ Jakby ktoś wiedział gdzieś taki regulator, to chętnie skorzystam. Najlepiej bez mostka prostowniczego, bo ten u mnie jeszcze jest dobry

 

a co powiecie na cos takiego:

 

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=544622941

 

pisałem z Panem, na pewno jest to z alternatora jednofazowego, ale nie wie jak tam szły te wyprowadzenia. Ale chyba inaczej nie będzie, jak jeden przewód z alternatora, jeden to "+" a trzeci masa.Szukałem jakiegoś schematu tego suzuki, ale wszędzie napotykam sie tylko na fora, gdzie wszyscy szukają i nie ma żadnej odpowiedzi :/ Wydaje mi się, ze u mnie należałoby ten kabel z alternatora R/G odłączyć z tego prostownika i podłączyć do tego reglera, a tego "+" z niego podać na mostek. Będzie dobrze? Wie ktoś może gdzie jest które wyprowadzenie w tym reglerze, bo nie moge się doszukac

Edytowane przez tomek86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemyślałem sposób działania tej instalacji. Cewki na statorze służą wyłącznie do ładowania akumulatora, światła są z aku a ich włączenie powoduje dołączenie wszystkich cewek (jest możliwość zmiany wartości prądu ładowania przy wyłączonych swiatłach).

Regulator zwiera jedną z faz mostka, to nie jest jednak optymalne rozwiązanie. Regulator od skutera czy AM6 nie podejedzie gdyż zwiera ujemną połówkę napięcia, a tutaj trzeba zwierać dodatnią. Znalazłem tylko to: http://www.motelek.net/schema/spannung/str.../bosch_rg30.png ale nie wiem czy się nada.

Z typowych regulatorów jedynie jednofazowe podpasuje, stosowane w niektórych '50 z instalacją typu "wszystko z akumulatora". Schemat wygląda następująco: http://www.motelek.net/schema/spannung/feedback-bridge.png . Wtedy oryginalny mostek będzie niepotrzebny. Trzeba do instalacji założyć dodatkowy przewód połączony z "+ stacyjki" (sense).

Regulator 3-fazowy od motocykli też będzie pasował (pomimo braku połączenia trzeciej fazy), będzie działał tak jak ten w.w. "dwufazowy", ale to będzie znacznie większy wydatek.

Edytowane przez BANANvanDYK
lubisztosuko.gif7,352 osób lubi to.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...