Bananus Opublikowano 29 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2009 Kupiłem rometa ogara i remontuje go wymienilem nastepujace czesi -łozyska+uszczelki -tłok,cylinder nominał,pierścienie -łańcuch sprzegła tarcze sprzegłowe -linki ,żarowki -nowy gaznik Co powinienem jeszcze wymienic jak dotrzec go i na jakim oleju robic mieszanke mam kase czy olej husqvarna polsyntetic byl by dobry?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nissan556 Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 A sprawdziłeś hamulce twój ogarek po takim remacie pewnie będzie szybko jeździł to i hamulce by sie dobre przydały dobre żeby nie zawiodły :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 docierasz go 500km jeźdząc max 30km/h i robiąc przerwy na stygnięcie tak pisze instrukcja i mieszanka 1:25 olej ?? cokolwiek byleby proporcje zachować olej do skrzyni świerzy hipol....... starczy jak dobrze go dotrzesz to pojeździ :D Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bananus Opublikowano 30 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 dokupilem dzis zebatke przednia 13z i niezamierzam go katowac czy po remoncie bede jezdzil bez awaryjnie czy to zalezy od motoru?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 31 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2009 wiesz ogólnie silniki jawa223 nie słyną z bezawaryjności ale ja myśle że pojeździśz........mój jest w stanie ostatecznego rozkładu cięzko znaleźć w nim częsć która nie wymaga wymiany i tydzień jeździ bezaawaryjnie takto trapią go drobne usterki (gaźnik sie zapcha pływak utopi etc)ale jeździ :D jak będziesz dbał to powinien jeździć spokojnie ważne też jak zrobiłeś remont...... mam nadzieje że np nie wbijałeś sworznia tłoka młotkiem w tłok bo nie wolno to deformuje tłok i zwiększa szanse spuchnięcia tłoka albo pęknięcia...... to samo kwestia składania i jakości samych częsci.... Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziuteek Opublikowano 31 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2009 Jazda do 30km/h to troche przesada raczej to go zamuli.. polecam docieranie na ostro wyprubowalem to na sobie gdy zrobilem jednego simsonka i wlasnie tak sralem sie z docieraniem nie bylo rewelki, a drugiego zaryzykowalem i na ostro go to teraz chodzi jak rakieta, poprostu trzeba wykorzystywac silnik w calym zakresie obrotow, tylko poprostu uwazac zeby go nei przegrzac to wszystko, bo jak przegrzeje to koniec, no i docierac polecam na mixolu w stosunku 1;30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek2812 Opublikowano 3 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2009 Masz rację kolego ale przesadzać z tymi prędkościami obrotowymi też nie warto. Wystarczy raz na jakiś czas dziada przegonić i będzie dobrze :buttrock: :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ryjek Ocw Opublikowano 4 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 Jaweczki maja to do siebie ze jak za duzo jezdzisz jednego dnia to ci sie moze zapłon przestawic... Czesto tak mialem ;/ Jak ja docieralem to przez pierwsze 200km jezdzilem 30km/h pozniej juz szybciej zeby nie zamulał tak strasznie i czasem dawałem mu po garach :D Pozniej śmigał prawie jak nowy. :) Mieszanke mixol 1:25 jak do kazdego 2T na dotarciu :) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 4 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 (edytowane) Jazda do 30km/h to troche przesada raczej to go zamuli.. jakośc częsci rzemieślniczych do ogara jest poniżej wszelkiej krytyki.......zdaża sie że cylinder 60 po sezonie nadaje sie na szlif a nie ma tłoków nadwymiarowych więc znowu remont....... dlatego lepiej dotrzeć te 500km spokojnie jak instrukcja obsługi nakazuje niż pluć sobie w brode bo tłok sie zakleszczył...... nie wierm o jakim muleniu mówicie moich 3 znajomych docierało 500km 30 km/h i studzenie po 15km i do dziś 2 z nich latają po 60km/h na fabrycznym przełożeniu i mixolu więc :D (jeden nie lata bo kolejny właściciel idiota go zatarł nie wlewając oleju) taki sposób docierania jest po prostu najbezpieczniejszy a nie spotkałem sie żeby komuś zaszkodził Jaweczki maja to do siebie ze jak za duzo jezdzisz jednego dnia to ci sie moze zapłon przestawic... Czesto tak mialem ;/ kwestia modelu i dbania ja mam 2 lata ogara 200 latem tygodniowo potrafie zrobić 150 km i nawet nie wiem jak mam zapłon ustawiony bo nigdy w życiu go nie ustawiałem :D Edytowane 4 Lutego 2009 przez michoa Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziuteek Opublikowano 5 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2009 jakośc częsci rzemieślniczych do ogara jest poniżej wszelkiej krytyki.......zdaża sie że cylinder 60 po sezonie nadaje sie na szlif a nie ma tłoków nadwymiarowych więc znowu remont....... dlatego lepiej dotrzeć te 500km spokojnie jak instrukcja obsługi nakazuje niż pluć sobie w brode bo tłok sie zakleszczył...... nie wierm o jakim muleniu mówicie moich 3 znajomych docierało 500km 30 km/h i studzenie po 15km i do dziś 2 z nich latają po 60km/h na fabrycznym przełożeniu i mixolu więc :D (jeden nie lata bo kolejny właściciel idiota go zatarł nie wlewając oleju) taki sposób docierania jest po prostu najbezpieczniejszy a nie spotkałem sie żeby komuś zaszkodził Jaweczki maja to do siebie ze jak za duzo jezdzisz jednego dnia to ci sie moze zapłon przestawic... Czesto tak mialem ;/ kwestia modelu i dbania ja mam 2 lata ogara 200 latem tygodniowo potrafie zrobić 150 km i nawet nie wiem jak mam zapłon ustawiony bo nigdy w życiu go nie ustawiałem :D Mowimy o muleni czyli po dotarciu silnik nie bedzie sie zywo wkrecal na obroty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.