Acidus Opublikowano 11 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2009 hehehahaha Co za bełkot. świetnie obrazuje zresztą ułomność Twojego myślenia ( słowo na wyrost ale niech będzie ). Nie trzeba być komunistą by chcieć pozdejmowania krzyży ze ścian w szkołach czy urzędach. Co do bułek ... poczytaj trochę o ... ironii. Wiem trudne słowo ale może dasz radę, albo poproś kogoś bardziej rozgarniętego by Ci wyjaśnił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarek thunder-c Opublikowano 11 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2009 wybiorę trzecie koło i zadzwonię do Acidusa, na pewno będzie znał odpowiedź, bo ripostę ma lepszą mój 2 letni siostrzeniec :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 12 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2009 każdemu po dupie po równo Lenin byłby dumny :clap: pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Notturno SV Opublikowano 12 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2009 Lenin byłby dumny :clap: pozdr wobec prawa kazdy powinien byc rowny a jak widac sa rowni i rowniejsi... Cytuj Romet Z 125 ----> Suzuki SV 650 S K1 -----> Honda VTR 1000 F 97 :Dhttps://www.facebook.com/WozniakLukaszFotonotek Fotografia Motoryzacyjna i nie tylko :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 12 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2009 wobec prawa kazdy powinien byc rowny ...czyli za przekroczenie o 51 kmh powinien dostać x zł mandatu. Podobnie jak w przypadku kradzieży - ukradniesz, dostajesz np. 2 lata - a nie jakiś procent pozostającego Ci życia* Jeśli jeden za to przekroczenie dostanie 500, a drugi 2000, to to nie jest równe traktowanie. No chyba, że 500 = 2000. Wówczas nie mam pytań :bigrazz: pozdr LYsY *W sumie wymyśliłem coś ciekawego: jak ktoś kogoś zabije, to im jest starszy, tym powinien dostawać mniejszą karę. Jeśli 20-latek kogoś zabije, a statystycznie zostaje mu 48 lat życia, to kara 12 lat będzie stanowiła 25% reszty jego życia. Zatem, żeby było "równo", jak morderstwo popełni 48-latek, to powinien dostać 5 lat. W końcu to 25% reszty jego życia. Notturno, jak Ci się podoba mój pomysł? :bigrazz: Sprawiedliwy, prawda? :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Notturno SV Opublikowano 12 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2009 ...czyli za przekroczenie o 51 kmh powinien dostać x zł mandatu. Podobnie jak w przypadku kradzieży - ukradniesz, dostajesz np. 2 lata - a nie jakiś procent pozostającego Ci życia* Jeśli jeden za to przekroczenie dostanie 500, a drugi 2000, to to nie jest równe traktowanie. No chyba, że 500 = 2000. Wówczas nie mam pytań :bigrazz: pozdr LYsY *W sumie wymyśliłem coś ciekawego: jak ktoś kogoś zabije, to im jest starszy, tym powinien dostawać mniejszą karę. Jeśli 20-latek kogoś zabije, a statystycznie zostaje mu 48 lat życia, to kara 12 lat będzie stanowiła 25% reszty jego życia. Zatem, żeby było "równo", jak morderstwo popełni 48-latek, to powinien dostać 5 lat. W końcu to 25% reszty jego życia. Notturno, jak Ci się podoba mój pomysł? :bigrazz: Sprawiedliwy, prawda? :icon_twisted: Łysy nie rozumiesz mnie, chodzi mi o to ze prawo nie jest rowne dla wszystkich w naszym kraju na co miales juz nie jeden przyklad nawet na tym forum. jest duza roznica miedzy prawem karnym a drogowym, w tym kraju jedynym czynnikiem jakiego sie boja ludzie to utrata pieniedzy, czyli im wiecej zarabiasz tym 500 zlotych staje sie kwota mniej kszywdzaca dla ciebie. mandaty moga byc wysokie i powinny byc, moga byc nawet chore kwoty, ale kara ma odstraszac od popelnienia wykroczenia badz przestepstwa, jeli bedzie tak ze znajda sposob aby 50 zlotych straszyly wszystkich jako kara to niech taka bedzie. jesli ktos zarabia duzo nic mi do tego, chcialbym tez kiedys duzo zarabiac i daze do tego aleniech osoba, niezalerznie od zarobkow boji sie mandatu tak samo jak ja ... ot cala filozofia ktora sobie ulozylem... czy mnie rozumiesz ?? Cytuj Romet Z 125 ----> Suzuki SV 650 S K1 -----> Honda VTR 1000 F 97 :Dhttps://www.facebook.com/WozniakLukaszFotonotek Fotografia Motoryzacyjna i nie tylko :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarek thunder-c Opublikowano 12 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2009 jest duza roznica miedzy prawem karnym a drogowym, ........ rozumiesz ?? sorki ale nie rozumie niestety, niektórzy są zbyt ograniczeni żeby rozróżniać niektóre rzeczy, prawa i pojęcia, najlepiej wrzucić do jednej betoniarki wszystko i być z siebie dumnym podpierając się kulawym ideologicznym liberalizmem, którego sami nie ogarniają, nie znając korzeni ale słuchając Donalda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 sorki ale nie rozumie niestety, niektórzy są zbyt ograniczeni żeby rozróżniać niektóre rzeczy, prawa i pojęcia, najlepiej wrzucić do jednej betoniarki wszystko i być z siebie dumnym podpierając się kulawym ideologicznym liberalizmem, którego sami nie ogarniają, nie znając korzeni ale słuchając Donalda W zasadzie powinienem odbić piłeczkę, ale co mi tam... jedź brachu, możesz jeszcze do powyższego dodać, że mam IQ stodoły i modlę się do Pitery. Nie rusza mnie to :bigrazz: Polecam zapoznać się z terminami "metafora" i "hiperbola", spojrzeć na moją wypowiedź przez pryzmat tych terminów - a potem zastanowić się, czy faktycznie "nie rozumie jaka jest różnica między prawem drogowym a karnym". :bigrazz: pozdr LYsY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarek thunder-c Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 o a teraz się tłumaczysz "metafora taka", oki. To skoro piszesz o karach za przewinienia na drodze a potem posługując się metaforą, porównujesz to do sankcji w prawie karnym, to to wszystko ma się do siebie jak wpływ fazy księżyca do długości erekcji :biggrin: także do Słowackiego Ci daleko :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 (edytowane) Łysy nie rozumiesz mnie, chodzi mi o to ze prawo nie jest rowne dla wszystkich w naszym kraju na co miales juz nie jeden przyklad nawet na tym forum. jest duza roznica miedzy prawem karnym a drogowym, w tym kraju jedynym czynnikiem jakiego sie boja ludzie to utrata pieniedzy, czyli im wiecej zarabiasz tym 500 zlotych staje sie kwota mniej kszywdzaca dla ciebie. Ty też nie rozumiesz. Jeśli ktoś zarabia 2000 zł na rękę i zapłaci 500 zł to jest to dla niego duża strata, bo prawdopodnie 2000 to cały jego budżet miesięczny. Jak ktoś zarabia 15.000 tysięcy na rękę to jak zabierzesz mu proporcjonalnie czyli 3750 zł czy nawet 5000 zł, to i tak to po nim spłynie jak po kaczce. Za 11.250 (czy 10.000) też można przeżyć miesiąc :icon_mrgreen: Rozumiesz? Ten pierwszy p-podobnie nie spłaci jakiejś raty, nie zapłaci jakiegoś rachunku, nie pójdzie z rodziną do kina w weekend. A ten znienawidzony bogacz i tak jest do przodu. Dlatego uważam, że karanie bogatszych wyższą karą, proporcjonalnie do zarobków nie jest sprawiedliwe i nie służy poprawie bezpieczeństwa drogowego. Pomysły idące w tym kierunku powodowane są przedwyborczą grą pod publiczkę. W kierunku ludzi z poglądami takimi jak Ty, czy kolega Czarek uważających, że bogatsi to samo zło. Takich ludzi jest w Polsce bardzo wielu, bo zawiść jest naszą cehcą narodową. Nic dziwnego, że można było wprowadzić tu PRL po wojnie. Postawiono bardzo prostą kwestie - bogaty=zły, biedny =dobry, a potem poszło już samo. I tak się toczy do dzisiaj. pozdr Edytowane 13 Grudnia 2009 przez jurjuszi Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarek thunder-c Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Ty też nie rozumiesz. Jeśli ktoś zarabia 2000 zł na rękę i zapłaci 500 zł to jest to dla niego duża strata, bo prawdopodnie 2000 to cały jego budżet miesięczny. Jak ktoś zarabia 15.000 tysięcy na rękę to jak zabierzesz mu proporcjonalnie czyli 3750 zł czy nawet 5000 zł, to i tak to po nim spłynie jak po kaczce. Za 11.250 (czy 10.000) też można przeżyć miesiąc :icon_mrgreen: Rozumiesz? Ten pierwszy p-podobnie nie spłaci jakiejś raty, nie zapłaci jakiegoś rachunku, nie pójdzie z rodziną do kina w weekend. A ten znienawidzony bogacz i tak jest do przodu. Dlatego uważam, że karanie bogatszych wyższą karą, proporcjonalnie do zarobków nie jest sprawiedliwe i nie służy poprawie bezpieczeństwa drogowego. Pomysły idące w tym kierunku powodowane są przedwyborczą grą pod publiczkę. W kierunku ludzi z poglądami takimi jak Ty, czy kolega Czarek uważających, że bogatsi to samo zło. Takich ludzi jest w Polsce bardzo wielu, bo zawiść jest naszą cehcą narodową. Nic dziwnego, że można było wprowadzić tu PRL po wojnie. Postawiono bardzo prostą kwestie - bogaty=zły, biedny =dobry, a potem poszło już samo. I tak się toczy do dzisiaj. pozdr nigdzie nie napisałem, że ludzie bogaci czy bogatsi to samo zło, nawet tak nie dałem do zrozumienia a jeśli tak to zacytuj mnie proszę, pisałem, za to wyznacznik bogactwa jest dla każdego inny. A ja jestem zdania, że jeśli ten co zarabia 15 koła zapłaci 3750 czy 5 tysi, za wykroczenie zastanowi się bardziej niż jak w tej chwili jest miałby zapłacić 500 zł, i w tedy nie jest do przodu tylko do tyłu 4 500, rozumiesz? a wpływy do budżetu moim zdaniem by wzrosły, choć nie jest to pewnie oczywiste i przesądzone i nie do przewidzenia więc darujmy sobie wywody na ten temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 nigdzie nie napisałem, że ludzie bogaci czy bogatsi to samo zło, nawet tak nie dałem do zrozumienia a jeśli tak to zacytuj mnie proszę, pisałem, za to wyznacznik bogactwa jest dla każdego inny. A ja jestem zdania, że jeśli ten co zarabia 15 koła zapłaci 3750 czy 5 tysi, za wykroczenie zastanowi się bardziej niż jak w tej chwili jest miałby zapłacić 500 zł, i w tedy nie jest do przodu tylko do tyłu 4 500, rozumiesz? a wpływy do budżetu moim zdaniem by wzrosły, choć nie jest to pewnie oczywiste i przesądzone i nie do przewidzenia więc darujmy sobie wywody na ten temat Wprost nie napisałeś, ale takie donoszę wrażenie czytając Twoje posty. Takie jest Twoje zdanie i masz do niego prawo. Ja swoje opieram na doświadczeniu. Miałem okazję zarabiać bardzo dużo, jak również bardzo mało i wiem, że jak masz nadmiar kasy to 20% przy zarobkach rzędu 10.000 nie boli tak bardzo jak brak 300 zł w 1500 złotowym budżecie. Dlatego twierdzę to co powyżej, że karanie proporcjonalne nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością jako taką tylko z fałszywym pojmowaniem sprawiedliwości społecznej. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 (edytowane) o a teraz się tłumaczysz "metafora taka", oki. To skoro piszesz o karach za przewinienia na drodze a potem posługując się metaforą, porównujesz to do sankcji w prawie karnym, to to wszystko ma się do siebie jak wpływ fazy księżyca do długości erekcji :biggrin: także do Słowackiego Ci daleko :icon_twisted: Chyba nie ma sensu, żebyśmy rozmawiali, bo albo Ty nie kumasz, albo ja się nie dość jasno wyrażam. Dlatego wyjaśniam, co następuje: - widzę różnicę między prawem karnym a drogowym, - moje porównanie (metafora) mandatu do kary więzienia za zabójstwo było zamierzonym sarkazmem (patrz emotka: :bigrazz: ) mającym w dodatku cechy przejaskrawienia. To dość częsty zabieg w dyskusjach. Przykład podobnego zabiegu: ktoś ściąga mp3, a druga osoba komentuje to następująco: "A telewizor też ukradniesz ze sklepu?" - Słowacki był poetą i dramaturgiem. Moje wypowiedzi nie były wierszami ani dramatem sensu stricte, więc pomysł, że chcę dorównywać Słowackiemu, jest zdziebko chybiony, - długość erekcji (w rozumieniu - długość członka w stanie wzwodu) jest u każdego osobnika stała, niezależna od niczego. Przykład chybiony. No chyba, że przez długość rozumiesz czas - no ale te dwie miary mają różne jednostki. Musisz się bardziej postarać. pozdrawiam LYsY PS. W temacie: Policja zatrzymuje kolesia, co zarabia 15 000 PLN. Oni o tym nie wiedzą, ale on o tym wie. Liczy szybko, że mandat wyniesie 3000. Proponuje panom policjantom po 500 zł. Wszyscy są zadowoleni. Edytowane 13 Grudnia 2009 przez LYsY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarek thunder-c Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 jeśli piszesz o sarkazmie i potem czytasz, że do Słowackiego Ci daleko to uwierz że aż tak Cię nie przeceniam :wink: , chodziło mi o czas erekcji, w układzie SI jednostki podawane zazwyczaj w sekundach :lalag: a starać się nie zamierzam bo nie mam w tym jakiegokolwiek interesu :icon_twisted: do juriego: odnosisz złe wrażenie nie mam zwyczaju oceniać ludzi po zasobności ich portfeli dziękuje, że przyznajesz mi prawo do własnego zdania, choć chyba ono jest konstytucjonalne a ja jestem zdania, że 20 % boli bardziej niż 5 % bo owe 500 zł stanowi tyle z zarobków na poziomie 10 tyś ps. Sprawa wręczanie łapówek Łysy ma racje ,ale w tej chwili koleś który zarabia 15 koła, dostając 500 zł mandatu nie daje nawet w łapę bo zaoszczędzi w tym wypadku (nie patrząc na punkty) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adwent Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Odpowiedzcie sobie lepiej czy jest sens bić się o ten ułamek % społeczeństwa i czy ten ułamek % odpowiada za niebezpieczeństwo dróg. I ile wypadków powoduje ten ułamek %. to prawda, jeśli rozpatrujemy tylko bogaczy jeżdżących furami za 300 tys i więcej. Ale ludzi, którzy zarabiają po 10 tys. miesięcznie jest już całkiem sporo, a dla takich 500zł to zupełnie inna kwota, niż dla kogoś, kto ma 2 tys. Jeśli jeden za to przekroczenie dostanie 500, a drugi 2000, to to nie jest równe traktowanie. No chyba, że 500 = 2000. Wówczas nie mam pytań :bigrazz: hmmm - to właśnie zależy, jak na to spojrzeć. Bo prawda właśnie jest względna (co nie znaczy wcale, że jak względna, to jej nie ma). Piszesz w kolejnym poście o hiperbolach i metaforach. Może być tak, że czasem 500=2000 jeśli spojrzysz nieco głąbiej. Nie znam się na prawie ale mówi się, że kara ma pełnić funkcję odstraszającą oraz być sprawiedliwą (oddająca sprawcy to, co mu się należy). Ten drugi element trudno wymierzyć i różnie można pojmować sprawiedliwość kary. Jedni mogą chcieć widzieć to tak, jak Ty: każdy ma dostać taką samą karę (literalnie), za ten sam występek. Można też widzieć sprawiedliwość kary, jako jednakową uciążliwość kary dla każdego sprawcy za ten sam występek. I tak naprawdę, to chyba tak właśnie widzi to sąd. Ma jakieś tam widełki i patrzy na sposób, w jaki dany występek popełniono oraz na osobę samego występnika , by zważyć odpowiednią karę. Natomiast w taryfikatorze mandatów ta zasada po prostu nie jest stosowana. Ja, jak na razie, nie dostrzegam żadnych argumentów (których nie można łatwo zbić), by tej zasady nie stosować. I bezsensem jest snucie analogii między mandatami uzależnionymi od zarobków a różnymi cenami dla bogatszych i biedniejszych w sklepie. Jest to bez sensu, bo to zupełnie odmienne kategorie. W wypadku mandatu chodzi o karę, w wypadku zakupów o zapłacenie komuś za wytworzenie czegoś. Kara ma odstraszać i oddawać sprawiedliwość. Jednak w zależności od sytuacji-występku dobrze jest czasem tak ustalić karę, by max odstraszała. Zapierd.... powoduje często śmierć nie tylko zap...dalającego. Dlatego może warto przy ustalaniu mandatów skupić się na odstraszaniu. Czyli mandaty prócz tego, że uzależnione od zarobków, to jeszcze wyje*ane w kosmos. W niektórych sytuacjach jestem zwolennikiem drakońskich kar. Bo odstrasza nie tylko nieuchronność kary (jak to się często dziś mówi). Jeśli kara jest baaardzo dotkliwa, to nawet małe prawdopodobieństwo, że dosięgnie sprawcę - może go skutecznie odstraszyć. Policja zatrzymała mnie ostatnio chyba ze 2 lata temu, mimo iż codziennie wielokrotnie łamię ograniczenie prędkości - ale czy ryzykowałbym, gdybym wiedział, że jak mnie złapią- to obetną rękę? :biggrin: (celowo nieco przerysowałem) Nie wiem, czy łamanie ograniczenia prędkości jest taką sytuacją do wprowadzania baardzo dotkliwych kar - Ty Lysy powiesz, że lepiej niech budują drogi. Może i tak. Może można robić i jedno i drugie. Na pewno, w sytuacjach szczególnie ważnych społecznie, jest uzasadnienie dla wprowadzania drakońskich kar. Ale jestem za tym, by w takich sytuacjach decydowało społeczeństwo - a w tej konkretnej sytuacji (ograniczenia prędkości) na pewno było by przeciw drakońskim karom :wink: , podobnie z jazdą po alkoholu :icon_razz: Ty też nie rozumiesz. Jeśli ktoś zarabia 2000 zł na rękę i zapłaci 500 zł to jest to dla niego duża strata, bo prawdopodnie 2000 to cały jego budżet miesięczny. Jak ktoś zarabia 15.000 tysięcy na rękę to jak zabierzesz mu proporcjonalnie czyli 3750 zł czy nawet 5000 zł, to i tak to po nim spłynie jak po kaczce. Za 11.250 (czy 10.000) też można przeżyć miesiąc :icon_mrgreen: Rozumiesz? słuszna uwaga jurjuszi, więc może dopierd.... bogatemu tak, by zostało mu 1500 na miesiąc. :icon_mrgreen: hmmm.... nie - bo w kolejnym miesiącu się i tak odkuje - niech przez następne pół roku ma 1500 na łapę :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.