Trudny wybór: klasyk vs sport

[damian_JA]

Witam. Mam 22 lata chcę kupić w końcu I moto. Kręcą mnie strasznie choppery/ cruisery, jednak znajomi bikerzy jeżdżą sportami i turystykami i wyśmiewają mój pomysł, twierdząc że nie nauczę się jeździć, że to się kupuje po 50 z brzuchem ;). Wg mnie każdy typ motocykla ma inną specyfikę prowadzenia się więc nauczyć się można na wszystkim, a mnie nie chodzi o wchodzenie na gumę, zamykanie licznika etc. Wystarczy mi po prostu droga i wolność, jaką daje motocykl. czy naprawdę nie warto sobie zaprzątać głowy na początek dragiem 650, shadowem C2, Vn800, marauderem, a lepiej skierować się na bandita, jajko, czy zx6?

[Raio]

Warto

[Gość Lefthandy]

Witam. Mam 22 lata chcę kupić w końcu I moto. Kręcą mnie strasznie choppery/ cruisery, jednak znajomi bikerzy jeżdżą sportami i turystykami i wyśmiewają mój pomysł, twierdząc że nie nauczę się jeździć, że to się kupuje po 50 z brzuchem ;). Wg mnie każdy typ motocykla ma inną specyfikę prowadzenia się więc nauczyć się można na wszystkim, a mnie nie chodzi o wchodzenie na gumę, zamykanie licznika etc. Wystarczy mi po prostu droga i wolność, jaką daje motocykl. czy naprawdę nie warto sobie zaprzątać głowy na początek dragiem 650, shadowem C2, Vn800, marauderem, a lepiej skierować się na bandita, jajko, czy zx6?

 

Triumph Rocket. Po co się tak rozdrabniać.

 

[damian_JA]

Jeżeli się powtarzam - to przepraszam, jednak nie znalazłem tego typu tematu. Jest po prostu skrajnie dziwaczny, tak jak całkowicie odmienne typy są obiektem moich poszukiwań. Chciałem jednak dowiedzieć się od osób które znają temat nieco lepiej, czy chopper jest db na początek, czy lepiej pojeździć sezon, dwa na czymś lżejszym i wtedy ponownie przeanalizować priorytety.

[goramo]

a mnie nie chodzi o wchodzenie na gumę, zamykanie licznika etc. Wystarczy mi po prostu droga i wolność, jaką daje motocykl

 

Chyba sam sobie odpowiedziałeś... :wink:

 

Po prostu - usiądź na kilku różnych sprzętach, poprzymierzaj się trochę, jeśli się da to zrób krótką jazdę testową. Na pewno poczujesz co ci lepiej leży.

 

A jak masz prawdziwą zajawkę na choppery/cruisery to kupuj i się nie zastanawiaj. Pojeździsz trochę i sam się przekonasz czy to było to czego oczekiwałeś.

Przecież nie żenisz się z moto na całe życie, nie będzie ci odpowiadać to zmienisz.

A pieprzeniem pseudokumpli się nie przejmuj.

To ma być moto DLA CIEBIE i TOBIE sprawiać frajdę. Jak się kumplom nie podoba to niech spadają na drzewo - znajdziesz sobie innych, którzy będą mieli więcej zrozumienia i tolerancji...

 

Ja przez ponad 10 lat marzyłem o Intruderze i w ubiegłym roku wreszcie mogłem sobie na taką zabawkę pozwolić. Fakt oglądałem także inne sprzęty - głównie nakedy. Kilkoma się przejechałem. Ale jak usiadłem na Intruza, to wiedziałem, że nic innego nie chcę.

I nie żałuję wyboru.

 

[olenka76]

ee biadolenie, jak marzy Ci się choper to kup chopera

a jak marzy Ci sie szybkośc to kup sobie R1 -kę

nie patrz na kolegów

[Gość Lefthandy]

Jeżeli się powtarzam - to przepraszam, jednak nie znalazłem tego typu tematu. Jest po prostu skrajnie dziwaczny, tak jak całkowicie odmienne typy są obiektem moich poszukiwań. Chciałem jednak dowiedzieć się od osób które znają temat nieco lepiej, czy chopper jest db na początek, czy lepiej pojeździć sezon, dwa na czymś lżejszym i wtedy ponownie przeanalizować priorytety.

 

Czopki są trochę trudniejsze w prowadzeniu od "pokemonów" ale bez przesady. To jest robione dla ludzi w końcu.

 

[zajc]

Czopki są trochę trudniejsze w prowadzeniu od "pokemonów" ale bez przesady. To jest robione dla ludzi w końcu.

A co to te pokemony??

[ks-rider]

Witam. Mam 22 lata chcę kupić w końcu I moto. Kręcą mnie strasznie choppery/ cruisery, jednak znajomi bikerzy jeżdżą sportami i turystykami i wyśmiewają mój pomysł, twierdząc że nie nauczę się jeździć, że to się kupuje po 50 z brzuchem ;).

 

Fajnych masz kumpli :biggrin:

 

Pytanie tylko kto tym sprzetem bedzie jezdzil Ty czy oni ? Kupuj to co Cie kreci i tyle. Nie zapomnij tylko przymierzyc sie do sprzetu zeby ergonomia pasowala. Jazda probna tez nie zaszkodzi.

 

:crossy:

 

 

[zajc]

Fajnych masz kumpli :biggrin:

Ja bym to raczej nazwal ze normalnych :D

Czopki w takim wieku? Sorry,ale predzej czy pozniej trzeba bedzie dac upust swojej fantazji. I potem tak jak Ks oczy juz nie te, koordynacja slaba-a pod dupa 170 koni :D A nie lepiej na odwrot? :biggrin:

[damian_JA]

nie chodzi o kumpli, on już trochę maszyn mięli, jednak kręcą się tylko wokół sportów, więc w sumie im się nie dziwię, bo jeżdżą ostro. To jest na zasadzie takiego przekomarzania się, i śmieją sie, że jak pojedziemy razem, to oni zdążą zjeść obiad i walnąć drzemkę a ja dopiero się dokulam :D

[goramo]

Kolego, jeżeli WIESZ czego chcesz - to zrób tak jak uważasz.

Jeżeli sam NIE wiesz czego tak na prawdę chcesz - rzuć monetą...

 

... i jeździj czymkolwiek.

 

Nikt z nas za Ciebie decyzji nie podejmie ;)

[MOC]

Moze tez byc na odwrot, jak wyloza sie na jakims zakrecie....

:icon_mrgreen:

 

 

 

P.S.

Czego im rzecz jasna nie zycze :wink:

[szramer]

predzej czy puzniej kazdy kupuje sporta , bo jazda bez kasku o zachodzie slonca to dobra byla na filmach :lapad:

[RaY]

Czopki są trochę trudniejsze w prowadzeniu od "pokemonów" ale bez przesady. To jest robione dla ludzi w końcu.

 

Ja bym tu polemizowal, zazwyczaj jak Czoperowiec wsiada na sporta to nie wie gdzie dac nogi i na odwrot ;)

 

Swoją drogą jak mozna wybierac miedzy Czopem a Sportem ? To tak jak - kochać szachy czy sporty extremalne.... :biggrin:

Edytowane 21 Stycznia 2009 przez RaY