Skocz do zawartości

..stopniowo coraz silniejsze sprzety?


Gość yeuop
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam jak ja miałem 16 lat i pierwszy raz leciałem jawą 140 km/h, prędkość wydawała mi się kosmiczna i myślałem że się przenoszę w inny wymiar :icon_mrgreen: kolana mi się trzęsły jeszcze do końca dnia i wcale nie oznacza to że wiedziałem co robię jadąc 140 i że w razie sytuacji podbramkowej wiedziałbym co zrobić.

 

To mi teraz przypomniałeś jak pierwszy raz przejechałem się swoją odblokowaną GPZtką :biggrin: Miałem też chyba wtedy 16 lat, to samo uczucie, ale nie trzęsły mi się kolana tylko chciałem coraz to więcej zapi**dalać :bigrazz: No i tak mi zostało :icon_razz:

 

Pozdrowionka bikerzy :flesje:

 

A jeśli chodzi o sytuację podbramkowa to sie zgadzam, pamiętam respekt przed przednimi hamulcami i w ogóle, nie miało się tego wyobrażenia z przeszłości i w ogóle... Experience przychodzi z czasem i to jest prawda :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że kupowanie na pierwsze moto czegoś większego niż 500ccm jest nierozsądne.

Kupowanie na pierwsze moto litrowego ściga to skrystalizowana głupota.

Można jednak być jeszcze bardziej hardkorowym i na pierwsze moto chcieć V-MAXa, jak mój znajomy :D

 

IMO nie ma żadnego logicznego powodu, żeby kupować na pierwszy motocykl coś większego niż 500-600. (oczywiście zależy jeszcze od typu maszyny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że kupowanie na pierwsze moto czegoś większego niż 500ccm jest nierozsądne.

Kupowanie na pierwsze moto litrowego ściga to skrystalizowana głupota.

Można jednak być jeszcze bardziej hardkorowym i na pierwsze moto chcieć V-MAXa, jak mój znajomy :D

 

IMO nie ma żadnego logicznego powodu, żeby kupować na pierwszy motocykl coś większego niż 500-600. (oczywiście zależy jeszcze od typu maszyny).

 

 

zgadzam się w 100% , moje pierwsze moto gsxr-1100 , drugie to już Buza K8 :buttrock: ale zgadzam się

w 100 % nigdy nie kupujcie takich sprzętów jako pierwsze moto bez przejechanych 200 000 km , takie manewry jak ja zrobiłem nie sa dla wszystkich aha zapomniałem dodać że przed 1100 jezdziłem tylko troche

simsonem :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój znajomy przesiadł się tej jesieni ze skutera 50 na Intrudera 1800 , prawka A teź brak. :notworthy:

 

no i..? podziwiasz kozaka? ciekawe czy taki będzie chojrak, jak mu mamony za tego intruza braknie na odszkodowanie w razie kłopotów...

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czaję całego tego tematu.

 

Co ma jedno do drugiego?, to, że ktoś sobie kupuje 200KM w pierwszym moto to co z tego?.

 

Motocykle przecież jeżdżą same, wystarczy im nie przeszkadzać, inna kwestia jak tym sprzętem będzie jeździć ale blachary spod dyskoteki i tak nie odróżnią opony kwadratowej od ładnie pozamykanej bo i tak będzie ciemno więc who cares i co komu do tego?

 

Niech każdy sobie kupi co chce, i tak nie ważna moc, tylko wygląd, poza tym nikt nie będzie się przecież porównywać do jakiegoś leszcza z MotoGP, np. Rossi, teraz to może i jakoś tam jeździ na mocnych sprzętach, ale przecież on gówno wie bo zaczynał od małych pierdzików.

Edytowane przez tmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czaję całego tego tematu.

 

Co ma jedno do drugiego?, to, że ktoś sobie kupuje 200KM w pierwszym moto to co z tego?.

 

Motocykle przecież jeżdżą same, wystarczy im nie przeszkadzać, inna kwestia jak tym sprzętem będzie jeździć ale blachary spod dyskoteki i tak nie odróżnią opony kwadratowej od ładnie pozamykanej bo i tak będzie ciemno więc who cares i co komu do tego?

 

Niech każdy sobie kupi co chce, i tak nie ważna moc, tylko wygląd, poza tym nikt nie będzie się przecież porównywać do jakiegoś leszcza z MotoGP, np. Rossi, teraz to może i jakoś tam jeździ na mocnych sprzętach, ale przecież on gówno wie bo zaczynał od małych pierdzików.

 

A dlaczego na nauce jazdy nie ma bolidów F 1 których stosunek mocy do masy wynosi 1 do 1 jak 200 kM motocykli ?

 

 

Z całej tej sytuacji to jedno mnie cieszy, jak mówisz jest mnóstwo osób co na pierwsze moto kupują Hayę, R 1 itd. i czasem da się spotkać takiego mistrza na mieście i śmieszy mnie to jak goście stają obok na światłach np. na R1 w dzinsach i kurtce NIKE i patrzą na mnie jak na ufo bo mam kombi, później kierują wzrok niżej i patrzą na wytarte slidery i plastikowe frędzle wiszące z nich i pewnie myślą że to da się zrobić tylko na torze w Valencji :biggrin: no i najlepsze przychodzi wraz ze zmianą świateł :icon_mrgreen:

 

Startują oczywiście pierwsi i wcale nie zamierzam im przeszkadzać czy się z nimi ścigać i oczywiście dają na koło bo przecież to umią i lubią najlepiej no i zejbiście to na mieście wygląda :biggrin: (sam też się czasem skuszę :bigrazz: ale sam bez nich :bigrazz: ) no i jadę dalej i wkońcu trafia się zakręt i naglę wyprzedzam ich z dwu krotnie większą prędkością :icon_mrgreen: i właśnie wtedy widać w jakim stopniu potrafią panować i wykorzystać możliwości prowadzenia tej R 1 nki itp.

 

Co ciekawie nigdy nie spotykam ich na trasie, ani też w złą pogodę bo po co to za szpan jeździć po trasie przecież tam nikt nas prawie nie zauważy :biggrin: a w deszcz, no co wy lśniąca R 1 synka się pobrudzi i białe Adidasy :icon_mrgreen:

 

Uwielbiam gości co kupują sportowe moto o mega osiągach z powodu "BO MI SIĘ PODOBA" :icon_mrgreen:

 

Poprawiają mi humor bardzo

Edytowane przez enZo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam gości co kupują sportowe moto o mega osiągach z powodu "BO MI SIĘ PODOBA" :icon_mrgreen:

 

Poprawiają mi humor bardzo

 

Czyli co, zakaz kupowania mocnych sprzetów jak mi sie podobaja?

Powiedz to też tym co jezdza Subaru albo EVO po drogach, a nie mają licencji rajdowej bo to przecież wyscigowy woz, wymaga specjalnych umiejetnosci rajdowych.

 

Gusta w wyborze sprzetu a umiejetnosci to 2 rozne bajki i tu raczej nie łaczyłbym jednego z drugim. Podoba sie - owszem. A ze jezdzic nie umie - trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Enzo, tu sie z Toba zgodze, na szczescie niedlugo sie to juz skonczy, podejrzewam, ze A2 zalatwi sprawe ( przynajmniej po czesci ) :biggrin:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe enZo true true :icon_twisted: W sumie, to też swoją Ibizą 1.4 (60KM) objechałem na zakrętach, czy zatłoczonej drodze nie jeden 1.6, czy 1.8 :buttrock:

Co do moto to nie mam takich przygód, gdyż preferuję raczej bardzo spokojną jazdę rekreacyjną :bigrazz:

 

A co do tego, że niektórzy piszą, iż nie ważne jaki moto, ale jak kto się obchodzi z manetką. Tylko przy 150+ KM to kiedyś każdy pęknie i będzie chciał odkręcić, aby zobaczyć jak to jest i nie obchodzi mnie to, czy mu wolno, czy nie, bo to jego życie, ale nie życzę sobie, aby stwarzał zagrożenie dla mnie czy innych swoim brakiem umiejętności nad opanowaniem tego co ma pod sobą :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...wszystko zależy od użytkownika danego sprzetu jak sie myśli myśli i jeszcze raz myśli a nie popisuje to i busa na 1 moto była by OK ale i tak ciągle jestem za tym żeby zaczynac od małych pojemności ;]

Ile jest takich fimików głupawych jak kolo kupił moto chce sie popisać odrazu j*b mata ;] czym wiecej mocy tym trzeba mieć wiecej w głowie Panowie :P :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...