zbyhu Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Yo! CBF grzeje sie szybko, tez na poczatku mnie to niepokoilo. Ale ten typ tak ma. Natomiast o wskazniku temperatury oleju czy cieczy chlodzacej caly czas intensywnie mysle - na codzien przydaloby sie dla wiedzy, kiedy mozna zaczac palowac ;), a w sytuacji awaryjnej moglby dac znac, ze np. wiatrak szlag trafil i robi sie cieplo ;). Ale ja bym chcial elektroniczny wyswietlacz i czujnik bezposrednio w cieczy (w chlodnicy lub w oleju). Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gddemon Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Ja tam bym wolał kontrolkę ładowania - w hiszpani spaliło mi alternator. Pradu zabrakło na autostradzie - na szczescie na gwarancji ale 4 dni przymusowego postoju były :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 (edytowane) Yo! Malo by Ci to dalo, poza wiedza, ze alternator padl i mozliwoscia zaplanowania miejsca przymusowego ladowania w zakresie kilku/kilkunastu km ;). Ale takie ustrojstwa sa do kupienia, wiec w czym problem? :) http://allegro.pl/woltomierz-koso-led-8-16...1212004618.html abo http://allegro.pl/woltomierz-samochodowy-m...1205146496.html Pzdr Edytowane 3 Września 2010 przez zbyhu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gddemon Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Pchanie 300kg motocykla ( z bagażami ) w kombinezonie i 40 stopniowym upale na hiszpanskiej autrostradzie która przypomina pustynie nie nalezy to przyjemnosci :) Chodzi właśnie o to aby kierowca o ustrece wiedział wcześniej - szczegółnie mając na uwadze wadliwe altki. A tak wtracając do waszego tematu temperatury - mam zainstalowany taki prymitywny termometr zamiast korka wlewu oleju - nigdy nie pokazywał więcej jak 85 stopni ( hiszpania, grecja, załadowany motor, 2 osoby ). Pytanie tylko na ile realnie pokazuje to temperature oleju w misce olejowej i jak to odwzorowywuje temperature bloku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goramo Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 A tak wtracając do waszego tematu temperatury - mam zainstalowany taki prymitywny termometr zamiast korka wlewu oleju - nigdy nie pokazywał więcej jak 85 stopni ( hiszpania, grecja, załadowany motor, 2 osoby ). Pytanie tylko na ile realnie pokazuje to temperature oleju w misce olejowej i jak to odwzorowywuje temperature bloku. No właśnie chyba z racji nie posiadania bagnetu zanurzonego bezpośrednio w oleju, to te wskazanie jest takie sobie - mocno przybliżone, moim zdaniem. Ten wskaźnik z Larssona ma tylko taki króciutki czujnik i jak tam na niego bryźnie olej w czasie pracy silnika to coś sczyta... Cytuj SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gddemon Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Według mnie czyta także temperature kartera ( wykoany jest z metalu a to dobry przewodnik ciepła ) oraz temperature wewnatrz kartera z tym, że jest ona napewno niższa niz temperatura na bloku ( chyba, że sie mylę :) ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trollsky Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 to co Pany, robimy polskie forum o CBF ? Zbychu na admina :) Cytuj www.trollsky.comhttp://www.youtube.com/user/Trollskyy?feature=watch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
widurek Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 to co Pany, robimy polskie forum o CBF ? Zbychu na admina :) No przydałoby się konkretne forum. Myślę, że Zbyhu ma chęć na admina :) Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Yo! Czy ja wiem... Zobaczymy. A wczoraj: http://zbyhu1.republika.pl/moto/imgs/cbf42.jpg :) Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juras72 Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Gratulacjeee!!! Myślę że lepszego Admina nie znajdziemy w całym Układzie Warszawskim biorąc pod uwagę że do 100kkmjeszcze troche zostalo :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goramo Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Jestem ZA ! :bigrazz: P.S. Czy u was po przekręceniu kluczyka w stacyjce wskazówki zegarów robią "rundkę"do końca skali? :icon_rolleyes: Hej. Jeszcze jedna myśl przyszła mi do głowy... Jaki alarm mieli zamontowany ci, którym padł altek? Może to kwestia alarmu? Może któreś modele są "problematyczne"? :icon_rolleyes: Cytuj SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Yo! Masakra. Nie znam sie na tym... http://cbf1000.phorum.pl/index.php Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goramo Opublikowano 5 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2010 (edytowane) Cześć :icon_biggrin: Ludziska pomóżcie :icon_exclaim: Motocykl odebrałem w czwartek. Przez weekend zrobiłem 1 tys km więc w tygodniu wybieram się na pierwszy przegląd. Ale mam problem: Pierwszy dzień po odbiorze moto z salonu przejechałem 130 km - motocykl chodził jak marzenie. Drugi dzień - wczoraj - zrobiłem 700 km i motocykl chodził jak marzenie... Wieczorem wracając do domu zatankowałem paliwko na stacji, na której jeszcze nigdy nie tankowałem (ale nie jakaś noname, tylko Lotos). Zalałem Pb98. Przyjechałem do domciu i postawiłem sprzęt na noc. Dzisiaj pojechałem troszkę pojeździć i............ masakra!!! Po kilkudziesięciu km motocykl zaczął szarpać w czasie jazdy... Na początku działo się to przy obrotach około 6 tys - przy jednostajnej jeździe moto dawało kangury do przodu i zwalniało a obroty spadały o 500. Przejechałem potem jeszcze kilkadziesiąt km i sytuacja się powtarzała - ale nie za każdym razem. Raz szedł przez całą skalę obrotomierza równiutko, a czasami zaczynał szarpać jak jasna cholera.... :icon_evil: Pomyślałem, że może łańcuch już luźny, więc podjechałem do kumpla i podciągnąłem trochę. Przejechałem się na próbę kawałeczek i niby OK. Ale potem jak wracałem do domu to znowu moto zaczęło dawać jebitne kangury :icon_eek: I to w coraz szerszym zakresie obrotów - w tej chwili zaczyna szarpać nawet już przy 4,5 tys obrotów. I też nie za każdym razem - przez chwilę jedzie gładko, za chwilę wystarczy lekko odjąć gaz i zaczyna się szarpanie. Potem szarpie przy przyspieszaniu, ale najbardziej przy jednostajnej jeździe... Normalnie momentami nie idzie jechać - moto tak szarpie jakby waliło się w heble.... :icon_eek: Mam wrażenie, że albo gdzieś przytyka się dopływ paliwa - może gówniane zasyfione paliwo zatankowałem, albo może gubi gdzieś prąd na świecach... :icon_rolleyes: Czy ktoś z was miał podobne objawy kiedykolwiek? Druga sprawa - mój kolega ma CBF600 -od nowości. W tej chwili ma najechane prawie 12 tys i mimo, iż pałuje sprzęt do czerwonego pola, to kolanka wydechów są tylko lekko przebarwione. U mnie praktycznie po pierwszej jeździe z salonu do domu zrobiły się lekko czerwono-fioletowe przy samej głowicy - mimo, iż ani razu nie przekroczyłem 130km/h - jechałem głównie 110-120. Drugiego dnia po przelocie tych 700 km zrobiły się już bardziej czerwono-fioletowo-żółte aż za pierwsze załamanie kolektora. Przez te pierwsze 700 km nie jeździłem jakoś przesadnie szybko - na trasie prędkości w zakresie 110-140 km/h - momentami przy wyprzedzaniu trochę szybciej, ale to na króciutko... Czy u was też rury się tak szybko przebarwiły? :icon_rolleyes: Proszę o odpowiedź. P.S. Oczywiście jutro dzwonię do serwisu i umawiam się na pierwszy przegląd po 1 tys km, więc od razu będę zgłaszał niepokojące objawy... Ale chciałem również zaczerpnąć Waszej rady... Z góry dziękuję i pozdrawiam. Edytowane 5 Września 2010 przez goramo Cytuj SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klemens Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Hej! Na LOTOSie się nie tankujeeeeeeeeeeeee!!!!!! Prawdopodobnie masz wodę w paliwie. To i tak dobrze, że moto w ogóle jedzie. Sciągnij wężykiem to gówno z baku i wlej normalnej benzyny. Na 99% powinno pomóc. U mnie rury też się przebarwiły. Co prawda nie tak szybko i nie tak bardzo ale moto kupiłem w lutym, więc nie miałem od razu okazji jeździć po więcej niż klikadziesiąt km. Temperatura też była nieco niższa. No i te pierwsze kilometry jeździłem tak delikatnie jak chyba nikt tego nie robi. Ogólnie rury mienią się przy samym silniku a dalej są równo-żółte. Teraz już (11000km) żadna jazda nie zmienia ich koloru. A swoją drogą czasem w ogłoszeniach są motorki z przebiegami od kilku do kilkudziesiąciu tysięcy i rurki mają srebrniutkie. Jak goście to robią? Wymieniają kolektory do sprzedaży? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juras72 Opublikowano 9 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2010 Ja już niestety mam tą awarię więc jak już się z nią uporam to dam znaka jak i za ile :biggrin: Wracajac do tematu. Altek przezwojony 150zł+17przesyłka+9zł silikon uszczelniajacy dekiel, troche wlasnych checi do rozkrecania i skrecania no i moto pomyka (jak na razie:)). Jakby co mam namiary na Kolegę który przezwaja głównie takie altki jak nasze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.