Karbon w motocyklach

[piasektt]

a to coś w stylu naklejki gti na golfach chociaz w środku 1.2 silnik

 

jesli ktoś lubi taką wieś ro niech sobie robi imitacje :biggrin:

 

jeszcze na gumaki niech sobie nalepi axo acerbis lub inna firme jaka mu sie podoba i będzie fajnie :rolleyes:

 

 

Nie chce być złośliwy. Alę coś czuję, że byś "szpecu" nie odróżnił imitacji od carbonu. I nie mówie tu o samoróbkach tylko o gotowych produktach firm typu acerbis, ufo itd.

[PINOKIO]

Nie chce być złośliwy. Alę coś czuję, że byś "szpecu" nie odróżnił imitacji od carbonu. I nie mówie tu o samoróbkach tylko o gotowych produktach firm typu acerbis, ufo itd.

 

 

raczej bym odróżnił bo różnice widać odrazu

 

może ty nigdy nie widziałeś prawdziwego carbonu :biggrin:

[piasektt]

raczej bym odróżnił bo różnice widać odrazu

 

może ty nigdy nie widziałeś prawdziwego carbonu :biggrin:

 

 

Masz rację miszczuniu !

 

buhehehe

[NiceTree]

widziałes kiedys prawdziwy carbon i masz pojecie jaka jest jego rola ?? :rolleyes:

 

Mistrzu, tak się składa że studiuję w tym kierunku i przy tak mało odpowiedzialnym elemencie jak osłona na ramę można bez żadnych konsekwencji zastosować w laminacie materiał o mniejszej wytrzymałości na rozciąganie od włókna węglowego, i obiecuję że jak tylko przyjadę do domu to zrobię zdjęcie takiej domowej roboty osłonki na ramę rowerową, ciekawe czy tak łatwo odróżniłbyś to od carbonu.

przeciez ten twój wynalazek może ci krzywde zrobić :banghead:

Tak, chyba jak sobie tą osłonę w oko wsadzę, bo nie widzę innej możliwości zrobienia sobie nią krzywdy.

 

a to coś w stylu naklejki gti na golfach chociaz w środku 1.2 silnik

 

jesli ktoś lubi taką wieś ro niech sobie robi imitacje :biggrin:

 

jeszcze na gumaki niech sobie nalepi axo acerbis lub inna firme jaka mu sie podoba i będzie fajnie :rolleyes:

Wieś to jest jak tacy zawodnicy jak Ty mają pełno takich prawdziwych carbonowych dodatków za 200zł / szt. a na zawodach dostają podwójnego dubla.

 

Tutaj zdjęcie takiej imitacji carbonu nie mojego autorstwa

 

Fota

 

Za tydzień jak będę w domu wrzucę też zdjęcie swojej osłonki.

Edytowane 18 Stycznia 2009 przez Modest

[PINOKIO]

Wieś to jest jak tacy zawodnicy jak Ty mają pełno takich prawdziwych carbonowych dodatków za 200zł / szt. a na zawodach dostają podwójnego dubla.

 

 

nie znasz mnie więc skąd możez znać moje umiejętności ??

 

nie potrzebuje żadnych tuningów w moim sprzęcie wystarczy mi seryjny

 

co to twoich produktów

 

zaczynam rozumieć dlaczego nigdy nie będziemy mieli dobrych dróg

 

mając takich inżynierów to raczej nie możliwe :banghead:

 

aha i nigdy nie dostałem podwójnego dubla

Edytowane 20 Stycznia 2009 przez PINOKIO

[NiceTree]

Wieś to jest jak tacy zawodnicy jak Ty mają pełno takich prawdziwych carbonowych dodatków za 200zł / szt. a na zawodach dostają podwójnego dubla.

nie znasz mnie więc skąd możez znać moje umiejętności ??

Nie napisałem że tak jest, ale jakby tak było to by była wieś...

 

Nie masz pojęcia o czym piszesz, wg Ciebie inżynier ma zawsze stosować najwytrzymalsze i najdroższe materiały?

To dlaczego np. namioty mają szkielety z kompozytu szklanego, przecież dużo wytrzymalsze byłoby włókno węglowe? Jeśli jesteś tak ślepy że tego nie widzisz to odpowiem - namiot jest konstrukcją w której zastosowanie włókna szklanego w 100% spełnia oczekiwania producenta co do wytrzymałości.

Tak samo jest z taką głupią osłonką na ramę...

Profesjonalnie robi się je z carbonu bo dla zawodnika na światowym poziomie liczy się jeszcze waga, nawet te 50g mniej na elemencie.

Powiedz mi czy w Polsce motocross stoi na takim poziomie żeby zawodnicy dla tych kilkuset gram musieli stosować 10 razy droższe elementy?

Aha , czy ja proponowałem komuś produkcję np. ramy albo innego odpowiedzialnego elementu tą metodą?

Edytowane 20 Stycznia 2009 przez Modest

[PINOKIO]

Nie napisałem że tak jest, ale jakby tak było to by była wieś...

 

Nie masz pojęcia o czym piszesz, wg Ciebie inżynier ma zawsze stosować najwytrzymalsze i najdroższe materiały?

To dlaczego np. namioty mają szkielety z kompozytu szklanego, przecież dużo wytrzymalsze byłoby włókno węglowe? Jeśli jesteś tak ślepy że tego nie widzisz to odpowiem - namiot jest konstrukcją w której zastosowanie włókna szklanego w 100% spełnia oczekiwania producenta co do wytrzymałości.

Tak samo jest z taką głupią osłonką na ramę...

Profesjonalnie robi się je z carbonu bo dla zawodnika na światowym poziomie liczy się jeszcze waga, nawet te 50g mniej na elemencie.

Powiedz mi czy w Polsce motocross stoi na takim poziomie żeby zawodnicy dla tych kilkuset gram musieli stosować 10 razy droższe elementy?

Aha , czy ja proponowałem komuś produkcję np. ramy albo innego odpowiedzialnego elementu tą metodą?

 

 

ja jestem tylko przecko wkładaniu wszelkich imitacji :bigrazz:

 

skoro nie pełnia swojej roli to po co zakładać ??

dla wyglądu ??

dla mnie to kaszana jest :bigrazz:

 

to tyle w tym temacie szkoda dalej przeciągać wątek :lapad:

pozdrawiam

[NiceTree]

ja jestem tylko przecko wkładaniu wszelkich imitacji :bigrazz:

 

skoro nie pełnia swojej roli to po co zakładać ??

Swoją rolę przed porysowaniem ramy od buta będzie spełniać nawet skarpeta... Włókno szklane spisuje się w tym równie dobrze jak carbon...

Skoro tak cię boli że to imitacja carbonu to wyobraź sobie że nie napisałem aby dodać czarny barwnik i przepis jest na osłonki z włókna szklanego własnej roboty... Już tak nie boli?

Edytowane 22 Stycznia 2009 przez Modest

[dersu]

Karbon rzeczywiście jest cienki jak papier, jest też giętki jak papier łatwo się tym samym formuje. Dopiero podgrzanie go i roztopienie czegoś w rodzaju żywicy utwardza go. Stosuje się kilka różnych rodzajów żywic.

Carbon to nie żywica.Grubość zależy od iloiści warstw.Giętki jest materiał przed nasączeniem, po wyschnięciu jest wyjątkowo sztywny.

 

Polecam zrobienie takich dodatków samemu, potrzebne są maty szklane, żywica poliestrowa, i grafit albo jakiś czarny barwnik w proszku (carbon kosztuje ok. 200zł /m2, tkanina szklana ok. 5-10zł / m2 a wygląd kompozytu z włókna szklanego z czarnym barwnikiem jest właściwie identyczny jak carbon, wykazuje trochę mniejszą wytrzymałość ale nie jest ona potrzebna do osłonek na ramę czy podobnych rzeczy)

Na pierwszą warstwę znowu żywica którą nakładamy pędzlem, umaczając delikatnie w żywicy i nie smarujemy włókna tylko pukamy czubkiem pędzla. Włókno musi stać się przezroczyste, wtedy jest dobrze nasączone. Później znowu włókno żywica, itd. aż do 4-5 warstw włókna.

Na wszystko mamy ok 10-15min czasu, później zaczyna działać utwardzacz.

Do wszystkiego trzeba wprawy, za pierwszym razem może nie wyjść, ale pomyłki nie grożą żadnymi konsekwencjami, po prostu robi się element od nowa. Tkanina zwykle rozpada się przy krawędziach i trzeba mieć na uwadze żeby jakaś nić która odpadła nie dostała się na sam środek elementu bo przyklei się tam i przy próbie jej wyciągnięcia można wszystko rozbabrać. Po uzyskaniu pożądanego kształtu zostawiamy wszystko na 1 dzień do wyschnięcia, po czym docinamy element do kształtu jaki nam pasuje (zawsze zostaje duży naddatek włókna) Na końcu szlifujemy element najpierw grubym, później stopniowo drobniejszym papierem ściernym żeby wyrównać jego powierzchnię i gotowe.

To o czym piszesz to epoxydy lub polimery i raczej z Karbonem nic wspólnego nie maja.

[NiceTree]

To o czym piszesz to epoxydy lub polimery i raczej z Karbonem nic wspólnego nie maja.

Ile razy mam pisać że to nie karbon ale do złudzenia go przypomina...

 

Zresztą jeśli chcesz być dokładny to jest to kompozyt z tkaniny szklanej w której osnową jest żywica poliestrowa bądź epoksydowa.

[dersu]

A carbonowe elementy uzyskujemy poprzez ZGRZEWANIE warstw maty carbonowej w piecu.

Carbon wyschnie nawet w temperaturze pokojowej, wszystko zależy od powierzchni , bo duże powierzchnie obkleja się specjalna cisnieniową folią, po czym odsysa się z pod niej powietrze dla odpowiedniego sprasowania warstw materiału carbonowego.Małe elementy(np.kask) mozna suszyć nawet na wieszaku.

 

 

a tak to po co kupować carbonowy kask przecież mozna sobie samemu zrobić z żywicy i maty szklanej i taniej bedzie 200 zł a nie 1000 :biggrin:

Jeśli będziemy chcieli uzyskać wytrzymałość podobną jak w kasu carbonowym, to ciężar kasku z zywicy będzie dwa razy większy.

 

Ile razy mam pisać że to nie karbon ale do złudzenia go przypomina...

Czym przypomina?Efekt wizualny carbonu to kratka, dosłownie jak materiał w kratke, tego w żaden sposób nie uzyskasz mieszając jakies żywice.Po nałożeniu warstw lakieru nic się nie zmienia, kratke widać nadal.

 

To dlaczego np. namioty mają szkielety z kompozytu szklanego, przecież dużo wytrzymalsze byłoby włókno węglowe? Jeśli jesteś tak ślepy że tego nie widzisz to odpowiem - namiot jest konstrukcją w której zastosowanie włókna szklanego w 100% spełnia oczekiwania producenta co do wytrzymałości.

.Jeśli by ten producent stosował do namiotu stelaż z carbonu to jaka by była jego cena?

Więc po co stosować coś drogiego jak szklane , jak sam piszesz ,spełniaja swoje zadanie.

[NiceTree]

Carbon wyschnie nawet w temperaturze pokojowej, wszystko zależy od powierzchni , bo duże powierzchnie obkleja się specjalna cisnieniową folią, po czym odsysa się z pod niej powietrze dla odpowiedniego sprasowania warstw materiału carbonowego.Małe elementy(np.kask) mozna suszyć nawet na wieszaku.

Jeśli będziemy chcieli uzyskać wytrzymałość podobną jak w kasu carbonowym, to ciężar kasku z zywicy będzie dwa razy większy.

Czym przypomina?Efekt wizualny carbonu to kratka, dosłownie jak materiał w kratke, tego w żaden sposób nie uzyskasz mieszając jakies żywice.Po nałożeniu warstw lakieru nic się nie zmienia, kratke widać nadal.

Kolejny który nie wie o czym pisze... Włokno szklane to też zazwyczaj "kratka" jak to nazwałeś... Wynika to ze struktury tkaniny, zarówno włókno szklane, jak i węglowe stosuje się zwykle pod postacią rowingu, czyli tkaniny...

 

Tkanina szklana - ścieg prosty

Tkanina szklana - ścieg ukośny

Tkanina węglowa - ścieg ukośny

 

Masz przykład takiej imitacji domowej roboty (po prostu włókno szklane z czarnym barwnikiem):

 

Fota

 

 

Edytowane 22 Stycznia 2009 przez Modest

[dersu]

witam, przeglądając wiele ofert motocykli zauważyłem ze coraz więcej ludzi chwali się karbonowymi dodatkami, a to osłony ramy, lag czy cale wydechy. mam pytanie odnośnie karbonu czy on rzeczywiście wygląda jak naklejka i jest cienki jak papier? i w ogole po kiego to wszystko, daje to co? bo odnoszę wrazenie ze to wszystko to jakas podpucha[/url]

Większość gadżetów carbonowych to popierdółki, chodzi o wygląd. Ale carbon jako taki jest materiałem lżejszym od większości stosowanych na rynku, przy czym jest wyjątkowo sztywny.Więc wszystkiego typu ramy, wsporniki, kierownice,dżwignie, wykonane z tego materiału są lekkie, a jednocześnie odpowiednio sztywne.Carbon w trakcie wykonywania jakiegos elementu można dowolnie formować, beż względu na załamania, krzywizny, przed porocesem utwardzania jest miękki jak zwykły materiał powiedzmy na ...spodnie. Przed nałożeniem nasącza sie go odpowiednią żywicą po czym formuje na jakimś elemencie, i zostawia dla wyschnięcia.Po wyschnięciu odcina sie niepotrzebne skrawki , czyści a następnie nakłada lakier. Ilość warstw dowolna, ale czym więcej tym,,,ładniej.