KTM 520 sx

[max264]

co do xr-ki... sam latam na niej i nie mam zastrzezen co do tego motocykla.... ma te 4 kuce mniej i jest ciezszy zdeka ale za to przynajmniej wiem ze zawsze dojade na nim...w porownaniu do kata... i ze stac bd. mnie wrazie czego na remoncik... a i jezeli chodzi o silnik to xr-ka plynniej oddaje moc w kazdym zakrecie obrotow

[wojtas600]

Jak chcialbym miec najmocniejsze moto to kupilbym sobie R1 i przerobil na crossa!

Jest mi potrzebna maszyna ktorej nie braknie tchu w niektorych ekstremalnych sytuacjach.

A co do tego ze 125 moze mnie obskoczyc jakis dobry gosciu nie mam najmniejszej watpliwosci.Ale kto tutaj mowi o jakims sciganiu sie?!

A i zadnej maszyny 2t.

[kornol]

Jak chcialbym miec najmocniejsze moto to kupilbym sobie R1 i przerobil na crossa!

ke ? ;/

 

Myśle że przy XR to by jej tchu nie brakło.

[rispekt]

Nie polecam crossówek do jazdy enduro, życie mnie nauczyło, że podobieństawa tych motocykli są tylko pozorne. Jeździłem SX 520 i nigdy nie zamieniłbyn mojego EXC 400 na ta kolombrynę. Nawet nie wiem jak na torze w ogóle to miałoby sie odnaleźć. Może jakiś drwal z jajem by to sobie chwalił ale... Co tu dużo pisać - czterobiegówka (kręcisz ten silnik i szukasz wyższego biegu a tu kopa), zawias twardy, nie ma oświetlenia i elektrycznego startera (oj booooliiiiiiii) i jest naprawde wysoki. Jak kumpel wleciał na kamienista trasę to miał świeczki w oczach i stwierdził, że on nie lubi enduro, do dziś dnia na słowo "kamienie" marszczy się okrutnie.

Co do EXC 525 to też bym raczej odradzał. Niższym pojemnościowo 450 nie brakuje jadu i momentu, uwierz mi ale są sporo poreczniejsze i lżejsze a o to w terenie chodzi. Znam ludzi nieźle jeżdżących, którzy narzekają na masę tego motocykla (525) i jego narowistość w terenie. To potrafi zmącić radość jazdy. Okaże się, że masz giganta, z którego bedziesz dumny dopóki nie wrzucisz pierwszego biegu. Zastanów się dwa razy a najlepiej przejedź 400/450 a potem 525 i sam oceń. Kumpel mówił, że czytał wywiad z D. Knightem gdzie ten w samych superlatywach wypowiada się o EXC 400 jako najlepszym motocyklu do jazdy w lesie, dodaje, że wśród dwusuwów klasa to EXC 200. I coś w tym jest pewnie... :crossy:

 

Pzdr.

Radek

[ghollum]

Przyłączę się do tematu, jako że moja XRka zmieniła właściciela to aktualnie jestem na tropie jakiejś "mechanicznej pomarańczy" która by godnie zastąpiła moją "babcie" :bigrazz: . Testowałem kilku kandydatów (SX525, EXC520,XR650R) i wniosek generalny jest taki że jeżeli moto ma być do lasu to tylko EXC, podpisuje się pod tym co napisał "rispekt" SX mają gorszy dół no i te cztery biegi, wkurzająca sprawa zawsze szukałem piątki a tu niet. A co do XR650R to moim prywatnym zdaniem troszkę za bardzo klocowata, powiem szczerze że byłem mocno nastawiony na XR650R ale po jazdach próbnych przeszło mi :wink: . Mam tylko pytanko: czym różnią się EXC520 i EXC525?.

[rispekt]

Wygląda na to, że silniki mają takie same (przynajmniej jesli chodzi o 525 z rocznika '05) ---> EXC 520 , EXC 525. Zawiecha pewnie troszkę inna, no i design :wink: . Nowa generacja silników w 525 chyba jest od 2008 ale głowy nie dam sobie uciąć.

Edytowane 10 Grudnia 2008 przez rispekt

[wojtas600]

Hmm powiadasz ze xr jest klockowata?Jezdziles kiedys xt-ekiem w okrutnym terenie?A ja sobie z kolesiami latam prawie co tydzien jezeli pogoda oczywiscie pozwalala.Trzy xt,klr 650,crf 450 i wr 450.

Ostatnio objezdzalismy takie wielkie jezioro to byla wyprawa 9 godzin w terenie przypominajacym ksiezyc:)Jak czasami wsiade na crf albo wr-ke kolesia to tak jak bym wsiadl rower taka roznica gabarytow i oczywiscie ta moc.

Mam dwa typy 525 exc i xr650r.

Tylko jest problem z xr bo jest ich bardzo malo i nie za bardzo wiem gdzie sie za nimi rozgladac?!

[ghollum]

"prawie co tydzien jezeli pogoda oczywiscie pozwalala.Trzy xt,klr 650,crf 450 i wr 450."

Współczuje to musi być traumatyczne przeżycie :icon_mrgreen: , dla Ciebie i gościa na KLR650.

Ja głównie brykam po górach i w tym terenie masa to główny argument, po wgramoleniu się na XR650R wyraźnie czułem że jest cięższa od XR600 i to był główny argument na "nie". Gdzie szukać XR650R za "ludzkie" pieniądze? (nie mylić z luckowymi :icon_mrgreen: ) "no to jet dobre pytanie" :icon_mrgreen: .

"Jezdziles kiedys xt-ekiem w okrutnym terenie?" Jeździłem XT500, KLR600, XL600 i wiem co to za męka, dlatego kiedy się przesiadłem z XL600 na XRkę byłem w błogostanie :icon_mrgreen:. Mnie z testowanych ostatnio sprzętów najbardziej przypasił EXC520, mocny dół, nie za ciężki, rozruchałka, ładnie pracująca skrzynia, no i piękne kopyto :buttrock: .

Edytowane 10 Grudnia 2008 przez ghollum

[wojtas600]

Jakie traumatyczne przezycie?Co ty gadasz!Jest elegancko:)

A gosciu na klr-ce daje rade.

Coraz bardziej jestem przekonany do 525 exc jakies 50kg lzejszy i pare konikow mocniejszy od xt.I nie mowimy tutaj o konikach polnych:)

[Mario_PL]

Bezsenosowny temat...

Kazdy pisze a nie do konca wie o czym i czego chce ...

 

Rispekt tak na marginesie w 2008r juz nawet nie produkowali 525 exc ...

 

[wojtas600]

To po co w ogole wchodzisz na ten temat?

[rispekt]

Bezsenosowny temat...

Kazdy pisze a nie do konca wie o czym i czego chce ...

Tyle opinii co ludzi, jak to na każdym forum, nie wiem w czym problem...

 

Rispekt tak na marginesie w 2008r juz nawet nie produkowali 525 exc ...

Racja, w tym roku narodziła się 530.

[urban]

Witam,

co do KTMa to mam 450sx i powiem wam że mi sie dobrze jezdzi, moc jest ogromna, wczesniej mialem (tzn nadal mam, ale nie używam) 450sx ale 2005r, teraz mam 2006 ale nowy:) (udalo sie kupic nieuzywaną sztuke z USA) nom, ale jeździłem kumpla EXC 525 2004 no i jest roznica tylko na prostych no bo 6 biegow, ale na torze, czy po górkach w lesie to samo, tyle że EXC a SX to różnica około 4-6 tyś w zakupie i ja jak narazie nie kupie przez pare lat EXC. No i ten silnik 525 wydaje mi się niepotrzebny, 450 ma wystarczajacy zapas mocy i dobry dół. Nikt mi nie powie, że jeździeć początkujący poczuje różnicę pomiędzy tymi potworami.

 

OT, tak oftopując to ten 2005 jest do sprzedania za dobrą cenę. Bo i tak stoi 8 tygodni.

 

Pozdro

urban

[wojtas600]

A w jakiej cenie?Moze moj kolega by go kupil bo jest napalony wlasnie na takiego sprzeta!Ja nadal pozostaje przy 525 exc:)

[ghollum]

Witam,

co do KTMa to mam 450sx i powiem wam że mi sie dobrze jezdzi, moc jest ogromna, wczesniej mialem (tzn nadal mam, ale nie używam) 450sx ale 2005r, teraz mam 2006 ale nowy:) (udalo sie kupic nieuzywaną sztuke z USA) nom, ale jeździłem kumpla EXC 525 2004 no i jest roznica tylko na prostych no bo 6 biegow, ale na torze, czy po górkach w lesie to samo, tyle że EXC a SX to różnica około 4-6 tyś w zakupie i ja jak narazie nie kupie przez pare lat EXC. No i ten silnik 525 wydaje mi się niepotrzebny, 450 ma wystarczajacy zapas mocy i dobry dół. Nikt mi nie powie, że jeździeć początkujący poczuje różnicę pomiędzy tymi potworami.

 

Pozdro

urban

 

No tutaj się z Tobą nie zgodzę, różnica między SX a EXC jest spora i to nie tylko w tym że EXC ma 6 biegów. Miałem okazję testować 450EXC,525SX i 520EXC i wnioski są naspępujące: 525SX fajny lekki ale w porównaniu do 520EXC czy 450EXC ma mizerny dół jak się go puści z obrotów to miernota, no i ta 4 biegowa skrzynia, w terenie noproblemo ale na jakiejś szutrówce lub asfalcie brakuje wyższych biegów co mnie osobiście dość mocno wk*****ło wyraźnie twardszy zawias. 450EXC zwinny lekki i dość mocny, fajny dół w zasadzie ma wszystko co powinien mieć dobry sprzęt do lasu wyraźnie lepszy pod tym względem od 525SX wagowo zbliżony do niego. 520EXC tu naprawdę nie ma porównania do 525SX, silnik ma zapas mocy w całym zakresie obrotów, bolszy momęt obrotowy, waga na znośnym poziomie, poręczny i do tego 6 biegowa skrzynia nie ma problemów z dobraniem odpowiedniego przełożenia zależnie od warunków czy to w błocie czy na asfalcie. Może początkujący nie wyczuje różnicy, ale który początkujący wskakuje od razu na takie sprzęty? chyba początkujący kamikaze :icon_mrgreen: .