Skocz do zawartości

Skrzynia biegów


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mając zapięty np 5 bieg w motocyklu nigdy nie zrzucisz do jedynki jeśli pojazd będzie stał w miejscu. Co najwyżej będzie można przerzucić na 4 lub właśnie 6. A to dlatego że sprzęgiełka kłowe nie będą trafiały w odpowiednie dla siebie miejsca.

Praca mechanika wyglądała prawdopodobnie w ten sposób:

1. nacisnął na dźwignię zmiany biegów, i nie puszczając jej przetoczył motocykl troszkę do przodu, wtedy wskoczyła 4

2. puścił dźwignię, i po ponownym jej naciśnięciu przetoczył motocykl trochę do tyłu, wtedy wskoczył bieg nr 3

3. powtarzając operację z punktu nr 1 naprawiony został bieg nr 2

4. powtarzając operację z punktu nr 2 cudownie pojawił się luz lub bieg nr 1

 

Na miejscu tego mechanika tak samo jak pan Piotr również popłakał bym się ze śmiechu, a zamiast zapłaty poprosił o zdjęcie z klientem, który by trzymał banana w dłoni o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugerujesz że kolega nie wiedział że trzeba lekko wysprzęglić żeby dało się niżej zredukować? :icon_eek:

 

Myślałem że skrzynia mu się zblokowała ale skoro w minutkę naprawili to Twoja opcja jest sensowna. :icon_eek:

 

Ale nadal nie wyobrażam sobie jak można spowodować taką "usterkę" . :biggrin: :banghead:

 

Tomasz6007 - napisz coś więcej o sobie. Ile lat jeździsz, jakie doświadczenie itd. Może to wyjaśni problem. No i napisz czemu zatrzymujesz się na 5 czy 6 biegu? Przecież to jest prawie jak parkowanie samochodu do góry kołami - możliwe ale niezgodne ze sztuką. :biggrin: :banghead: pozdro.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko Tomasz nie przejmuj się. Nie chciałem tego odrazu mówić, (podejrzewałem tylko że tak zrobili) ale dla mnie SĘPAMI są Ci mechnicy którzy wzieli od Ciebie za to pieniądze. Nie jedź tam więcej. No i z drugiej strony już się czegoś nauczyłeś:) PZDR.

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając zapięty np 5 bieg w motocyklu nigdy nie zrzucisz do jedynki jeśli pojazd będzie stał w miejscu. Co najwyżej będzie można przerzucić na 4 lub właśnie 6. A to dlatego że sprzęgiełka kłowe nie będą trafiały w odpowiednie dla siebie miejsca.

Praca mechanika wyglądała prawdopodobnie w ten sposób:

1. nacisnął na dźwignię zmiany biegów, i nie puszczając jej przetoczył motocykl troszkę do przodu, wtedy wskoczyła 4

2. puścił dźwignię, i po ponownym jej naciśnięciu przetoczył motocykl trochę do tyłu, wtedy wskoczył bieg nr 3

3. powtarzając operację z punktu nr 1 naprawiony został bieg nr 2

4. powtarzając operację z punktu nr 2 cudownie pojawił się luz lub bieg nr 1

 

Na miejscu tego mechanika tak samo jak pan Piotr również popłakał bym się ze śmiechu, a zamiast zapłaty poprosił o zdjęcie z klientem, który by trzymał banana w dłoni o

Nie nie.Kto powiedział że stałem w miejscu.dojeżdżałem do parkingu i nie mogłem zredukować biegów.Napisałem to we wcześniejszym poscie.Powtarzam-w czasie jazdy z 5 nie zchodził na niższy.Jaśniej nie potrafie opisać okoliczności tej sytuacji.Moto latam już pare wiosen.Nie tym-bo ten jest nowy,no i autem nie parkuje kołami do góry,a wykręciłem już niejedne 6 zer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko Tomasz nie przejmuj się. Nie chciałem tego odrazu mówić, (podejrzewałem tylko że tak zrobili) ale dla mnie SĘPAMI są Ci mechnicy którzy wzieli od Ciebie za to pieniądze. Nie jedź tam więcej. No i z drugiej strony już się czegoś nauczyłeś:) PZDR.

 

Z Twojego tekstu wynika że jeździsz motocyklem do MOPSu bo tam wszystko robią za darmo.

W większości serwisów płaci się za każdą rozpoczętą godzinę pracy.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Omijam takie łukiem, znam takie (bardzo dobre) gdzie pracują uczciwi ludzie, na codzień normalni, za wyluzowanie motocykla i podobne rzeczy typu: smarowanie klamki, sprawdzenie żużycia napędu, osłuchanie motocykla nie biorą ani grosza. Aż miło że są jeszcze tacy mechanicy.

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lefthandy

Nie nie.Kto powiedział że stałem w miejscu.dojeżdżałem do parkingu i nie mogłem zredukować biegów.Napisałem to we wcześniejszym poscie.Powtarzam-w czasie jazdy z 5 nie zchodził na niższy.Jaśniej nie potrafie opisać okoliczności tej sytuacji.Moto latam już pare wiosen.Nie tym-bo ten jest nowy,no i autem nie parkuje kołami do góry,a wykręciłem już niejedne 6 zer.

 

Skoro motorek jest nowy z salonu to norma. Mi też się parę razy zacięła skrzynia, heh taki jej urok. Ale nie jest to nigdy z reguły poważna sprawa. Teraz takiemu mojemu kumplowi, który ma podobny sprzęt do mojego, też się zacięła tak nieszczęśliwie, że została na trójce i ni cholery nie mógł wrzucić na inny bieg. Nic nie dało przetaczanie i mało co nie urwał cięgna. Raz wygląda to tak że wystarczy zjechać na chodnik i trochę po przetaczać motocykl a raz zablokuje się tak, że trzeba poszarpać się z tym mocniej. Jak ci się dotrze to takie rzeczy nie będą ci się już przytrafiały.

 

Nie wiem ile masz już nawinięte ale raczej przygotuj się że może zaciąć ci się jeszcze nie raz. Standard w wielu nowych sprzętach to też zapchanie układu wtrysku/gaźnika syfem po lakierniczym z baku który zasysa się na rezerwie. Ja w swoim nawet specjalnie jeździłem na rezerwie żeby ten syf spłynął. Potem jak już w ogóle prawie nie dochodziło paliwo zaprowdziłem sprzęt do mechanika i mi na poczekaniu oczyścili i wyregulowali gaźnik, założyli filtr.

 

O tych i innych sprawach dowiedziałem się od właśnie mechaników, którzy mnie poinformowali o takich niedogodnościach okresu docierania, zebym właśnie nie wszczynał paniki i nie jeździł z każdą pierdułą do nich tylko sam we własnym zakresie sobie z tym poradził. I nie ma w tym żadnej tajemnej wiedzy, którą sępy chcą podstępnie wyciągnąć.

No ale z tego co widzę, moi mechanicy nie są prawdziwymi mechanikami bo nie mają żadnych problemów z informowaniem klienta odnośnie zasad eksploatacji nowego sprzęta w okresie docierania. Prawdziwy mechanik to niedowartościowany typ, który korzysta jak hiena na niewiedzy klienta. Dzięki temu może przeż chwilę poczuć się ważny. Pewnie o taką kulturę tu chodzi. :icon_twisted:

Edytowane przez Lefthandy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro motorek jest nowy z salonu to norma. Mi też się parę razy zacięła skrzynia, heh taki jej urok. Ale nie jest to nigdy z reguły poważna sprawa. Teraz takiemu mojemu kumplowi, który ma podobny sprzęt do mojego, też się zacięła tak nieszczęśliwie, że została na trójce i ni cholery nie mógł wrzucić na inny bieg. Nic nie dało przetaczanie i mało co nie urwał cięgna. Raz wygląda to tak że wystarczy zjechać na chodnik i trochę po przetaczać motocykl a raz zablokuje się tak, że trzeba poszarpać się z tym mocniej. Jak ci się dotrze to takie rzeczy nie będą ci się już przytrafiały.

 

Nie wiem ile masz już nawinięte ale raczej przygotuj się że może zaciąć ci się jeszcze nie raz. Standard w wielu nowych sprzętach to też zapchanie układu wtrysku/gaźnika syfem po lakierniczym z baku który zasysa się na rezerwie. Ja w swoim nawet specjalnie jeździłem na rezerwie żeby ten syf spłynął. Potem jak już w ogóle prawie nie dochodziło paliwo zaprowdziłem sprzęt do mechanika i mi na poczekaniu oczyścili i wyregulowali gaźnik, założyli filtr.

 

O tych i innych sprawach dowiedziałem się od właśnie mechaników, którzy mnie poinformowali o takich niedogodnościach okresu docierania, zebym właśnie nie wszczynał paniki i nie jeździł z każdą pierdułą do nich tylko sam we własnym zakresie sobie z tym poradził. I nie ma w tym żadnej tajemnej wiedzy, którą sępy chcą podstępnie wyciągnąć.

No ale z tego co widzę, moi mechanicy nie są prawdziwymi mechanikami bo nie mają żadnych problemów z informowaniem klienta odnośnie zasad eksploatacji nowego sprzęta w okresie docierania. Prawdziwy mechanik to niedowartościowany typ, który korzysta jak hiena na niewiedzy klienta. Dzięki temu może przeż chwilę poczuć się ważny. Pewnie o taką kulturę tu chodzi. :icon_twisted:

Dziękuje za przydatne info.Moto ma przelatane 400km.-tyle zdołałem nakręcić.Próbowałem przerzucić bieg popychając moto-może'' zbyt delikatnie''.Dzięki raz jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lefthandy

Moto ma przelatane 400km.-tyle zdołałem nakręcić.

 

Och, stary to jesteś w najgorszym okresie docierania teraz powyłażą wszystkie niedoróbki i braki w regulacjach czegoś tam. Jeśli masz nowe moto to jest ono na gwarancji. Jeśli za odblokowanie skrzyni wzięli kasę to rób aferę.

Po pierwsze: nie powiedzieli ci na czym polega usterko tylko lakonicznie z twojej winy. W okresie gwarancji płacisz tylko za uszkodzenia powstałe z twojej winy. Normalne takie jakieś niedoróbki producenta serwis dealera usuwa na swój koszt.

 

Uważaj na to bo robią w bambuko. Odnośnie w/w usterki masz prawo do pełnej informacji co było przyczyną a mechanik łaski ci nie robi. Jak będziesz miał problemy to napisz o sprawie do UOKiK.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro motorek jest nowy z salonu to norma.

 

Chyba w chińskiej podróbce Virago :icon_mrgreen:

 

 

A swoja drogą to może mały konkurs pod tytułem "co się popsuło w skrzyni?" :wink: .

 

Ja obstawiałbym cięgło na dźwigni zmiany biegów (za duży/za mały luz). Jeśli trafiłem to mam nadzieję, że Piotr Dudek się na mnie nie obrazi za odbieranie chleba :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"O tych i innych sprawach dowiedziałem się od właśnie mechaników, którzy mnie poinformowali o takich niedogodnościach okresu docierania, zebym właśnie nie wszczynał paniki i nie jeździł z każdą pierdułą do nich tylko sam we własnym zakresie sobie z tym poradził. I nie ma w tym żadnej tajemnej wiedzy, którą sępy chcą podstępnie wyciągnąć.

No ale z tego co widzę, moi mechanicy nie są prawdziwymi mechanikami bo nie mają żadnych problemów z informowaniem klienta odnośnie zasad eksploatacji nowego sprzęta w okresie docierania. Prawdziwy mechanik to niedowartościowany typ, który korzysta jak hiena na niewiedzy klienta. Dzięki temu może przeż chwilę poczuć się ważny. Pewnie o taką kulturę tu chodzi."

 

Lefthandy jak najbardziej sie z Toba zgadzam.

juz dawno mozna byloby zamknac temat i nie rozkminiac co to moglobyc, a moze warto zastanowic sie aby otworzyc nowy dzial w ktorym "prawdziwi mechanicy" mogli sie dzielic swymi spostrzezeniami za pieniadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"O tych i innych sprawach dowiedziałem się od właśnie mechaników, którzy mnie poinformowali o takich niedogodnościach okresu docierania, zebym właśnie nie wszczynał paniki i nie jeździł z każdą pierdułą do nich tylko sam we własnym zakresie sobie z tym poradził. I nie ma w tym żadnej tajemnej wiedzy, którą sępy chcą podstępnie wyciągnąć.

No ale z tego co widzę, moi mechanicy nie są prawdziwymi mechanikami bo nie mają żadnych problemów z informowaniem klienta odnośnie zasad eksploatacji nowego sprzęta w okresie docierania. Prawdziwy mechanik to niedowartościowany typ, który korzysta jak hiena na niewiedzy klienta. Dzięki temu może przeż chwilę poczuć się ważny. Pewnie o taką kulturę tu chodzi."

 

Lefthandy jak najbardziej sie z Toba zgadzam.

juz dawno mozna byloby zamknac temat i nie rozkminiac co to moglobyc, a moze warto zastanowic sie aby otworzyc nowy dzial w ktorym "prawdziwi mechanicy" mogli sie dzielic swymi spostrzezeniami za pieniadze.

Twoja prośba zostanie spełniona.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...