Komar-sprzęgło odśrodkowe

[max264]

kurcze obawiam sie ze taka grubosc korka moze pekac przy ciaglym zalanczaniu i rozlanczaniu sprzegła... a moze ktos z waszych znajomych ma takowe sprzeglo? w niedziele jest bajzel w katowicach to sie przejade moze akurat sie trafi. i tak musze poszukac nowych linek w szarym oplocie.

 

a tak na off topie to niewiecie czy kola w wfm i pierwszych wsk-ach byly malowane czy chromowane. chodzi mi dokladnie o obrecze

[qurim]

a tak na off topie to niewiecie czy kola w wfm i pierwszych wsk-ach byly malowane czy chromowane. chodzi mi dokladnie o obrecze

 

 

Obawiam się że były malowane na szaro. W tamtych latach nikt nie wciskał luksusu jakim jest chrom. :biggrin:

[Merh]

napewno tego nie znajdziesz.pierwszy raz widze takie sprzeglo w komarze.to nie zadna adaptacja z innego modelu motoroweru?

[max264]

napewno tego nie znajdziesz.pierwszy raz widze takie sprzeglo w komarze.to nie zadna adaptacja z innego modelu motoroweru?

 

 

Nie jest to zadna przerobka...czysty oryginal.

popatrz tutaj:

komar

 

jest to model Komar 4 model 2328 oraz model 2338

 

Edytowane 4 Grudnia 2008 przez max264

[qurim]

to był Pegaz typu 700 on miał silnik typu 0-10 z wnętrzem przejętym z S-38SH z Komara 2328

 

potem jeszcze Romet typu 750 miał bak nad tylnym kołem

 

 

Nom. To było coś takiego właśnie. Był zielony z czarnymi błotnikami chyba jeśli dobrze pamiętam. I na błotniku miał napis "prototyp" czy "egz. próbny" jakoś tak. Kumpel dostał go od jakiegoś urzędasa z urzędu miasta/gminy a ten go dostał kiedyś tam z jakiejś okazji. A że miasteczko koło Bydgoszczy to i Romet pewnie sponsorował "gadżety". :biggrin: Chodziłem do zespołu szkół technicznych przy ZZR Romet w Bydzi i byłem ostatnim rocznikiem jaki się kształcił w tej placówce, przyszła reforma i szkoła zniknęła. A w czasie praktyk braliśmy udział w "rozszabrowaniu" Rometu który był potężnym zakładem. Jedna z hal miała 20 tys metrów kwadratowych powierzchnię. A po innej, mniejszej jeździło się rowerem na koniec hali żeby szybciej tam dotrzeć. :biggrin: Pozostałe maszyny, przyrządy, części z magazynów itp. ładowaliśmy na ciężarówki i wyjeżdżały w siną dal. Największa zabawa była z tokarniami które ważyły po kilka ton. :banghead:

Wiecie że Romet miał nawet tor testowy na swoim terenie? :biggrin:

[wueska]

qrium

A wyobraź sobie rozbebeszanie zakładów WSK Świdnik nowiutkie lakiernie pociete i na złom ;]

[MOC]

Serce sie kraje czytajac takie posty...

:icon_eek:

[max264]

dobra Panowie..zalatwilem 2 sprzeglo na czesi... i tam jest odlepiona jedna okladzina cierna... czy moge ja przykleic... przypomne ze lata pracowalo to w oleju i dalej tak bedzie... musi byc przykolejone do aluminium

[MOC]

Pewnie ze mozna tylko trzeba miec odpowiedni klej...

:icon_mrgreen:

[max264]

przykleilem wujku MOC pasta stalowa:P

[granat]

Mysle ze takie sprzegło jest do dostania nowe, jezdziło w róznych pegazach a czeci do pegaza sa, musze zapytac koło mnie jest taki sklep z czesciami, prowadzi go koles od stu lat, ma kontakty namiary i czasem wyciaga takie fanty ze hoho, a co do klejenia, proponuje najpierw pomoczyc w benzynie a potem osuszyc zeby rozpuscic olej który tam ciagle siedzi bo inaczej zaden klej nie da rady, zawsze sie odlepi. Taki komarek to zacna maszyna, kiedys to były fanaberie a dzis normalka sprzegło odsrodkowe, szkoda ze nasi nie ciagneli tego pomysłu, szkoda ze była komuna nic sie wtedy nie opłacało produkowac za wyj. czołgów......

[max264]

a wiec tak. odtluscilem to dokladnie wszystko i skleilem pasta stalowa. i jak narazie trzyma.... kurde jak to fajnie jezdzi to masakra:P tylko pedalowac trza przy ruszaniu;p