Skocz do zawartości

Jak powinno wyglądać szkolenie w ruchu drogowym?


Tomek Kulik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

zajebistą reklamę sobie robisz bo wystarczyłoby każdemu polecić przeczytanie ustawy prawo o ruchu drogowym :)

Wyrażaj się, nie jesteś w dresiarni.

 

...i znów dyskryminacja. Wczoraj zadzwoniła do mnie koleżanka z pytaniem gdzie robiłam kurs, gdyż w dwóch szkołach ją odrzucili, ponieważ jest kobietą i w jednej gość zaczął śmiać się z niej w słuchawkę czy umie na rowerze jeździć tak więc Instruktorowi ze "ZRYWU" w Rzeszowie co 400zł za 'kurs' bierze, który wygląda, że tylko dokumenty podpisuje i nawet na moto nie da wsiąść już podziękujemy.

Smutne ale prawdziwe, że Strasznie ciężko jest znaleźć dobrą szkołę jazdy.

Straszne :evil: Cóż, jest to skutek nieprzygotowania instruktorów do pracy. Byle ciapciak może mieć uprawnienia, a potem udawać, że uczy. Współczuję i trzymam kciuki za powodzenie szkolenia u kompetentnego instruktora :buttrock:

 

teoretycznie każdy powinien ją znać. ale czy tak jest? albo czy coś z tego wynika? czy każdy potrafi zinterpretować zawiłości języka przepisów, albo rozróżniać zapisy istotne od martwych w oparciu o praktykę szerszą niż tylko zza szyby własnego pojazdu? śmiem wątpić...

jsz

Otóż to. Ustawa nie jest napisana językiem przyjaznym, więc wykładowca na zajęciach tłumaczy zawiłości przepisów. Dobry wykładowca to podstawa szkolenia teoretycznego.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to, żeby edukować ludzi że ten facio w kosmicznym stroju na motocyklu, jadący między samochodami w korku nie łamie przepisów, ...

Uuuu to ja też jestem nieuświadomiony. Można legalnie, zgodnie z prawem omijać motocyklem puszki stojące w korku?

Może ktoś zacytować ten przepis kwoli uświadomienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uuuu to ja też jestem nieuświadomiony. Można legalnie, zgodnie z prawem omijać motocyklem puszki stojące w korku?

Może ktoś zacytować ten przepis kwoli uświadomienia?

 

Hmm słowo "legalnie" w dzisiejszym świecie jest przereklamowane ale pamiętaj, że Wszyscy się Zmieścimy :)

 

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,59445..._ZMIESCIMY.html

 

Proponuję wgłębić się w słowa podinspektora Krzysztofa Burdaka :bigrazz:

Edytowane przez IsKra66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luca - W krajach prawa obowiązuje pewna zasada odnośnie przepisów: to co nie jest zabronione jest dozwolone. Więc może ty pokaż mi przepis mówiący, że "nie można" - jak znajdziesz to daj znać :)

 

Na pewno znajdziesz przepis mówiący KIEDY nie można

 

 

Co do Tomka Kulika - szczerze mówiąc jak tylko mogę to sam robię mu reklamę pomimo iż nic z tego nie mam poza satysfakcją :)

spili gonzales - przejdź się tam kiedyś tak z ciekawości (myślę, że Tomek nie będzie miał nic przeciwko jak godzinkę sobie za free posłuchasz w ramach wiosennej promocji) i sam zobaczysz.

 

Co do zaglądania do KRD to powiedz mi ilu znasz takich co do niego zaglądają?

Bo ja bardzo mało.

A znam przypadki gdzie mówią, że kierunkowskaz służy do oznajmienia o wykonywaniu manewru a nie uprzedzenia o jego zamiarze :)

 

Ja KRD mam przeważnie zawsze przy sobie, aczkolwiek nie oznacza to, że nie mam ochoty raz na jakiś czas posłuchać kogoś, kto mi parę spraw wyjaśni.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może było już o tym mówione, nie czytałem wszystkich wątków, ale skoro dyskutujecie na temat tego czy lepiej jak instruktor jeździ na motocyklu razem z kursantem czy w samochodzie, to może rozważycie możliwość jazdy kursanta i instruktora na dwóch motocyklach? Wtedy instruktor mógłby podjeżdżać znacznie bliżej kursanta i dokładniej go obserwować, mógłby również jechać z przodu pokazując np jak pokonać zakręt itd. Co o tym myślicie? Jeśli ta możliwość była już poruszana to przepraszam.

Edytowane przez Adel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może było już o tym mówione, nie czytałem wszystkich wątków, ale skoro dyskutujecie na temat tego czy lepiej jak instruktor jeździ na motocyklu razem z kursantem czy w samochodzie, to może rozważycie możliwość jazdy kursanta i instruktora na dwóch motocyklach? Wtedy instruktor mógłby podjeżdżać znacznie bliżej kursanta i dokładniej go obserwować, mógłby również jechać z przodu pokazując np jak pokonać zakręt itd. Co o tym myślicie? Jeśli ta możliwość była już poruszana to przepraszam.

A umiesz skręcić telepatycznie lub przez radio? O hamowanie nie pytam...

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A umiesz skręcić telepatycznie lub przez radio? O hamowanie nie pytam...

 

łoni łumio :biggrin: w swiętokrzyskim wszystko potrafio (sorki ale nie mogłem sie powstrzymać)

Tomku, czy Sławek bedzie tez prowadził u Ciebie jazdy na B?? (OFF)

 

spili gonzales:

chyba musisz sie przejść na 1 wykład do Sławka (jeżeli nic nowego sie nie dowiesz to za 2h teorii zwróce Ci kase)

przeczytanie prawa o ruchu drogowym a wykład z osobą która nie czyta tylko ustaw i paragrafów a tłumaczy jak "chłop krowie na rowie" to jest różnica,

na wykładach było wielu kierowców z wieloletnimi stażami za kółkiem i co sie okazało...... mało wiedzą

pozdr

 

sorki za off dotyczący wykładów

 

ja jak juz kiedyś pisałem jestem za instruktorem na plecaku (pozdr dla Piotrusia Gadaja za uratowanie dupska)

 

szerokości

 

A umiesz skręcić telepatycznie lub przez radio? O hamowanie nie pytam...

może umio :banghead: :banghead: :banghead: :biggrin:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak juz pisalem, nie jestem zwolennikiem szkolenia z tylu motocykla, jezeli wypuszcza sie kursanta na ulice to tylko w wypadku, gdy ma opanowane manewry ktore wchodza w skad egzaminu i od ktorych zaczyna sie szkolenie ( przynajmniej u nas ).

 

To, ze mam na ten temat odmienne zdanie nie znaczy, ze tak nie idzie, jak widac na podstawie Tomka - kazdy ma swoja metode.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm słowo "legalnie" w dzisiejszym świecie jest przereklamowane ale pamiętaj, że Wszyscy się Zmieścimy :)

http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,59445..._ZMIESCIMY.html

Proponuję wgłębić się w słowa podinspektora Krzysztofa Burdaka :bigrazz:

Dziękować

O takiej interpretacji kodeksu już słyszałem ale myślałem, że jest coś więcej na ten temat.

Szkoda tylko, że u nas w kraju tych dwupasmówek w zabudowanym jest bardzo mało a o trzypasmowych poza terenem już nie wspomnę.

Najczęściej jednak trzeba się przeciskać na jednopasmowej a tego jak widać z prawej nie wolno robić a co z omijaniem czy wyprzedzaniem z lewej na jednopasmówce? Jedzie się wtedy na trzeciego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KRD

8. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7 pkt 1 i 2, na jezdni:

jednokierunkowej;

dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym - w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni.

oraz

1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:

ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;

 

Czyli z lewej możesz, jeśli nie utrudniasz tym samym ruchu innych pojazdów no oczywiście w szczególności tych jadących z naprzeciwka.

 

Jeszcze jakieś pytania?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A umiesz skręcić telepatycznie lub przez radio? O hamowanie nie pytam...

Konia nigdy nie powoziłeś :icon_mrgreen:

Zakładasz kursantowi homonto z lejcami i masz pełną kontrolę.

Hejta w prawo

Wiśta w lewo

a Prrrr to hamowanko

Prrrr i inwektywy to hamowanie awaryjne.

Wybaczcie ten spam ale nie mogłem się powstrzymać.

 

Jeszcze jakieś pytania?

Dziękować za wykład :notworthy:

Policjant i tak pewnie będzie twierdził, że się utrudnia ruch i stwarza niebezpieczeństwo ale oni już tak mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było odnośnie wypowiedzi na poziomie przedszkola. Nie miałem na celu obrazić innych mieszkańców tego miasta. Ale nie róbmy off top

Edytowane przez Adel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może było już o tym mówione, nie czytałem wszystkich wątków, ale skoro dyskutujecie na temat tego czy lepiej jak instruktor jeździ na motocyklu razem z kursantem czy w samochodzie, to może rozważycie możliwość jazdy kursanta i instruktora na dwóch motocyklach? Wtedy instruktor mógłby podjeżdżać znacznie bliżej kursanta i dokładniej go obserwować, mógłby również jechać z przodu pokazując np jak pokonać zakręt itd. Co o tym myślicie? Jeśli ta możliwość była już poruszana to przepraszam.

A umiesz skręcić telepatycznie lub przez radio? O hamowanie nie pytam...

 

 

 

 

 

Wczoraj oglądałem jak niemiaszki tak na torze uczyli schodzić w kolano, instruktor z przodu.... więc chyba sie da. Tyle, że nie w początkowym stadium nauki.

 

A tak przy okazji - dla prowincji takie szkolenia, o których mówicie to abstrakcja. Jazda poza placem 3 godziny (1 na mieście) i to już wszystko... już "umiesz" jeździć, egzamin i w trasę :)

 

pozdr.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...