blebleble Opublikowano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 Nigdy nie zgłebiałem śrutu w mojej firmie ale z tego co czytam to musi być on stalowy bo wychodząc ze śrutownicy detale idą przez myjkę ciśnieniową przez płukanie odtłuszczanie i pasywację i dalej do lakierni proszkowej a później do pieca. Czy dla ramy motocyklowej było by dobre takie rozwiązanie żeby przeszła przez cały ten proces ? Cytuj CRASH PADY do wszystkich motocykli tel 530603084 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 Zależy od średnicy śrutu i pamiętaj o zabezpieczeniu pola z numerem ramy. Może przejść cały proces a nawet powinien bo powierzchnia nie złapie wstępnej korozji. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blebleble Opublikowano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 Jeszcze jedno pytanko. Jaka powinna być grubość powłoki lakierniczej? Detale malowane u mnie w firmie mają średni 80-120 mikrometrów ale jak to sie ma do motocykli. Wiadomo że z grubością też nie ma co przesadzać bo zrobi się skórka pomarańczowa. Cytuj CRASH PADY do wszystkich motocykli tel 530603084 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 Chyba grubosc taka sama, moja rama byla malowana razem z innymi elementami stalowymi w lakierni proszkowej pracujacej glownie dla roznych wytworcow czesci mechanicznych i zrobiona ja tak samo, a wyszla pieknie. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aivars Opublikowano 6 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Jeszcze tak w celu upewnienia sie- po wpiaskowaniu ramy, przed malowaniem proszkowym, naklada sie warstwe antykorozyjnego podkladu czy bezposrednio na stal kladziona jest farba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blebleble Opublikowano 6 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Bezpośrednio na stal nakładany jest proszek a później heja do pieca na trzy zdrowaśki :) Cytuj CRASH PADY do wszystkich motocykli tel 530603084 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 8 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 Wydaje mi sie ze nie zawsze, czesci sa zwykle zabezpieczane antykorozyjnie w sposob elektrochemiczny ( elektroliza ), ale musialbym znalezc jak to jest robione. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blebleble Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Metal przed nałożeniem proszku jest płukany w myjce pod ciśnieniem specjalnym środkiem (Gardobond) żeby wytworzyła się pasywacja (złotawy nalot na powierzchni) który stanowi ochronę antykorozyjną. Cytuj CRASH PADY do wszystkich motocykli tel 530603084 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert TS Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 czyli do malowania proszkiem msi być farba zdarta cała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Nie musisz jej zdzierać bo ma być dokładnie wypiaskowana. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek BANDIT Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 czyli do malowania proszkiem msi być farba zdarta cała? Zdecydowanie lepiej. Mam lakiernię m.in. proszkową i czasem się trafi jakiś " oszczędny", który chce nową powłokę położyć na starą. Zawsze odradzam i nie biorę na siebie odpowiedzialności za takie manewry. Najczęściej po wyjęciu z pieca robią się brzydkie bąble na całym malowanym elemencie. Oczyścić jakąś część z farby proszkowej nie jest przyjemnośćią a co dopiero 2 lub więcej warstw. Ja maluje dużo aluminium i do usówania starej powłoki z elementów aluminiowych stosuje specjalne chemiczne preparaty. Ze stalowymi częściami jest lepiej, bo można piaskować dość dużym ciśnieniem. Piaskowanie jest zdecydowanie tańsze od chemii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blebleble Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 (edytowane) Zdecydowanie lepiej. Mam lakiernię m.in. proszkową i czasem się trafi jakiś " oszczędny", który chce nową powłokę położyć na starą. Zawsze odradzam i nie biorę na siebie odpowiedzialności za takie manewry. Najczęściej po wyjęciu z pieca robią się brzydkie bąble na całym malowanym elemencie. Oczyścić jakąś część z farby proszkowej nie jest przyjemnośćią a co dopiero 2 lub więcej warstw. Ja maluje dużo aluminium i do usówania starej powłoki z elementów aluminiowych stosuje specjalne chemiczne preparaty. Ze stalowymi częściami jest lepiej, bo można piaskować dość dużym ciśnieniem. Piaskowanie jest zdecydowanie tańsze od chemii. Przy aluminium używasz Skansolu do zdejmowania starej powłoki lakierniczej czy czegoś innego? Bo myśle nad pomalowaniem felg w moto. Edytowane 9 Grudnia 2008 przez blebleble Cytuj CRASH PADY do wszystkich motocykli tel 530603084 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek BANDIT Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Najczęściej Scansol - ale i on czasem ma problemy. Do zadań specjalnych mam takie cuda w aerozolu. Tylko zawartość 500ml kosztuje prawie 80 zł !! Kiedyś robiłem sobie alu felgi do furki, miały taką dziwną farbkę na sobie że wypaprałem ze 3 opakowania. Czysty zysk :-( A Scansol ogólnie dostępny w sklepach z farbami itp no i stosunkowo cena przystępna. Tylko robić w rekawicach i długim rękawie, bo jak chlapnie z pędzla to super piecze :-) No i nie wdychać tego świństwa bo niezły odlot może być. Lepiej robić gdzieś w przeciągu. Felg już dużo robiłem, ale nigdy oryginalna farba nie sprawiała mi problemu i zdejmowałem ją metodą piaskowania. Ale nie piaskiem tylko sypałem Elektrokorund - drobniejsza granujacja. Nie kaleczy wtedy powierzchni a farbka schodzi cacy :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aivars Opublikowano 9 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Mam lakiernię m.in. proszkową Z czystej ciekawosci- za wypiaskowanie ramy + wahacz (farba 'nie zdjeta') i pomalowanie proszkowo na czarny mat, ile bym musial u Ciebie zaplacic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek BANDIT Opublikowano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2008 Cenowo to różnie bywa - od 50 do 100 zł. Zależy jak schodzi :-) W oryginale miałeś czarny mat czy tak chcesz sobie pomalować ?? Ja z doświadczenia nie pomalowałbym sobie na mat - źle się później czyści sprzęta a wszystkie tłuste plamy lepiej się trzymają . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.