Gość brys Opublikowano 5 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2008 Testy z magnesem nie dały jednoznacznego wyniku. Raz zmieniło się światło gdy nie było na skrzyżowaniu żadnego samochodu. Nie mogłem jednak odczekać wystarczająco długo, aby wyeliminować ewentualną automatyczną zmianę, bo ciągle albo ktoś jechał, albo jakiś pieszy wciskał guzik. Niestety godz. 22:40 to za wczesna pora... Następnym razem pójdę na skrzyżowanie Niedźwiedziej i Rolnej, gdzie na pewno wiosną nie było automatu (tylko pętla i guziki dla pieszych). Nie sądzę, aby to się zmieniło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sumo70 Opublikowano 6 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 w moim mieście (dumna nazwa)są trzy takie światła więc pytam czy ktoś sprawdzał działanie tych magnesów i jakiej muszą być wielkości.będę wdzięczny za odpowiedż.mam dość stania jak pajac parę kolejek pod czerwonym . widziałem niedawno wywiad w tv na ten temat gdzie policjant się wypowiadał że wie o tym ale przepisy przepisami i na czerwonym nie można wjechać bo mandat wlepią więc się pytam co mamy jak babki moherowe przed światłami dupa z maszyny i po pasach :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zaba83 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 zonk. szlaban nie ma sterowania pilotem. reaguje na wszystkie samochody a zamontowany zostal przypuszczalnie po to zeby wykluczyc ruch w jedna strone (w przeciwnym kierunku do ktorego ja wjezdzam). fakt faktem przejezdzalem samochodem i dzialalo, pojechalem motorem nie puscilo a gosciu za mna od kopa przejechal pozdro co do szlabanów, to większość nie reaguje na motocykle, też stałem przed jednym na parkingu do kina hehe, aż podszedł ktoś z obsługi i powiedział że mam wjechac bokiem na parking bo moto jest za małe i szlaban go nie widzi :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marrio Opublikowano 29 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 Panowie, ja na skrzyżowaniach z pętlą indukcyjną podjeżdżam dalej za linię zatrzymania. Z moto widzę doskonale sygnalizator a za mną mogą spokojnie zatrzymać się samochody nad petlą i wywołać zmianę świateł. No jak nie jadą ..... to trzeba poczekać niestety. Tego sposobu nauczył mnie instruktor na kursie. W 90% przypadków działa jak ta lala. :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wochu Opublikowano 30 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2008 Czsem można czekać i czekać... Ja odpowiedźi jeszcze nie mam jedna próba była i działało (ale nie wiem czy był to przypadek, może nie) kolejne próby nie przeszły bo za dużo samochdów i nie było zmiany bez samochodów ... :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
n0cny Opublikowano 8 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 Opole - Sosnkowskiego, lewoskręt w Mikołajczyka. Wszyscy zapieprzali na wprost, po trzeciej zmianie też w końcu pojechałem prosto... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joey Opublikowano 8 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 Wawka - w nocy na skrzyżowaniu Belgradzka/Stryjeńskich można stać i stać... Kiedy wracam z miasta KENem, zamiast się czaić na zmianę, przelatuję przez rondko od Płaskowickiej. I po sprawie. Za to jazda Rosoła od Gąska z zamiarem zboczenia gdzieś w stronę Stryjeńskich jest masakryczna. Jeśli nie wpadnę z Relaksowej w Wąwozową (a tego skrzyżowania nie znoszę, bo tam chyba tylko lokalsi wiedzą - mimo znaków - która droga jest główna) to muszę się bujać aż do Belgradzkiej i to o każdej porze dnia, bo te durne pętle nie widzą mnie, kiedy chcę skręcić w lewo :banghead: Niestety, widać w mojej Gieni metalu nie dość, żeby mogła udawać samochód :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 8 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 a sprawdzał ktoś wpływa tych bajernych magnesów na mp3 i telefony :D bo np wpływ zwykłego magnesu głośnikowego (kobaltowy to chyba jest nie wiem ja tylko technik elektronik jestem :D ) na telefon jest taki że nawet nokia 3310 ma problemy z zasięgiem :D nie mówiąc o tym jak skutecznie formatuje dysk w komputerze :D skoro taki neodym pod podwoziem działa na pętle która slą rzeczy z 20 cm pod ziemią chyba jest ?? (chyba nie jest zalana w asfalcie tylko między tłuczniem a asfaltem czy coś ?? ) to na komórke w kieszeni też pewnie będzie działać :D czyli szybciej pojade ale gorące nastolatki sie do mnie nie dodzwonią więc odpada nie mówiąc że brak zasięgu to problem chwilowy natomiast magnesem można uszkodzić telefon.... nie wiem jak pamięci flash np mp3 reagują na magnes nie testowałem Cytuj "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wochu Opublikowano 8 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 niee na telefon nie działa tak... nie można zbliżać do tefelona a taka odległość nic mu nie zrobi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 8 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 nie mówiąc o tym jak skutecznie formatuje dysk w komputerze :D Nie byle neodymek. Żeby sformatować dysk, potrzeba mocnego elektromagnesu. Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jackuzy Opublikowano 8 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 ale wiesz mowa o nie byle neodymku a kawałku NEODYMU :D ... takie potężne krówsko średnicy 10cm może wiele rzeczy sformatować :D niestety nie posiadam magnesów neodymowych na tyle dużych abym nie obawiał się narażenia na śmieszność :) przy sprawdzaniu pętelki. Michoa zalezy jak niektóre pętle są zalewane w wieszchniej warstwie asfaltu inne są głebiej niemniej nie sądze by było to aż 20cm... może z 10 do 15 poniżej powieszchni. Testy Testy i jeszcze raz TESTY jezeli to będzie skuteczne to naprawde rzecz warta uwagi.... Cytuj Jacek Winiarek Fotografia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wochu Opublikowano 9 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 Jak masz stary dysk to masz magnes ;) Musisz go rozbebeszyć i masz :D dodatkowo 2 podstawki pod kubek ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jackuzy Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 Dysków to ja mam kilka które mógłbym rozebrać.... ale taki magnesik to wiesz..... ;] nie sądzę by dał cokolwiek ;] Cytuj Jacek Winiarek Fotografia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miras Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 Ale o czym mowa...? Jeśli jest to rzeczywiście pętla indukcyjna, to składa się zapewne z uzwojenia zatopionego w asfalcie, oraz jakiejś elektroniki, która tą indukcyjność mierzy. Elektronika mierząca indukcyjność cewki, to najprawdopodobniej układ rezonansowy LC gdzie C jest stałe, a L jest wypadkową ilości/średnicy zwojów cewki i ewentualnie znajdującego się w jej okolicy żelastwa (rdzenia), za który robić mają nadjeżdżające pojazdy. Jeśli zmieni się indykcyjność, to tym samym zmienia się częstotliwość układu rezonansowego LC. Następnym blokiem musi być 'wykrywacz' zmiany częstotliwości rezonansowej. On ma jakieś zdefiniowane wartości odchylenia tej częstotliwości, które uznaje za normalne - zmiana warunków atmosferycznych, temperatury... oraz po to, by mylnie nie interpretował gwoździa leżącego na ulicy. Magnes, nawet neodym (niezależnie od swej 'siły' magnetycznej) nie zmieni indukcyjności cewki w stopniu większym niż wynika to z masy 'żelastwa', z którego jest zbudowany. Większy efekt przyniosłoby więc zamontowanie np. imadła ;) Stały magnes może jedynie wyindukować w cewce jakieś napięcie (ale tylko w czasie ruchu, więc na krótką chwilę), co i tak nie zmieni częstotliwości rezonansowej LC, a tym samym nie musi oszukać (prawidłowo zaprojektowanego) układu rozpoznającego. Dlaczego? Ano dlatego, że prawidłowo skonstruowany układ powinien być odporny na przypadkowe zakłócenia elektromagnetyczne (choćby wyładowania atmosferyczne) i nie powinien reagować na każdą zmianę indukcyjności (poza zadaną wartość), a być czułym jedynie na taką zmianę trwającą dłużej niż ileśtam - w tym przypadku spokojnie można dołożyć warunek trwania zmiany np. dłuzej niż sekundę czy dwie. Z punktu widzenia pojazdu oczekującego na przejazd, to ta sekunda (nawet dwie) nie mają żadnego znaczenia, a w rozważaniu 'globalnym' całego układu daje to dobre zabezpieczenie przed przypadkowymi sytuacjami, w których mógły omyłkowo rozpoznawać coś jako "pojazd oczekujący na przejazd". Nie wiem czy te układy z pętlą indukcyjną są właśnie tak budowane, ale gdybym to ja je projetkował, to tak właśnie by działały. Nie robiłem badań i prób, więc nie wiem dlaczego miewają problemy z rozpoznaniem motocykla, który żelastwa ma w sobie wcale nie tak mało (choć po namyśle to i metali nieżelaznych jest sporo - aluminiowa rama, koła, część silnika...). Z drugiej strony to te zautomatyzowane światła miewają problem nawet z rozpoznaniem puszki, która samej żelaznej blachy ma prawie tonę. Chętnie się przyłączę do rzeczowych (miarodajnych) doświadczeń z dużym magnesem (sam takiego nie mam), choć osobiście uważam, że to legenda podobna do wielu - choćby tej, że jak ktoś ma np. kości poskręcane na śrubki, to będzie wzbudzał bramki w supermarketach :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jackuzy Opublikowano 10 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2009 Chętnie się przyłączę do rzeczowych (miarodajnych) doświadczeń z dużym magnesem (sam takiego nie mam), choć osobiście uważam, że to legenda podobna do wielu - choćby tej, że jak ktoś ma np. kości poskręcane na śrubki, to będzie wzbudzał bramki w supermarketach :) hehehe no to można obalić mit bramek w supermarketach ... mam kości na śrubki, bramki nie reagują :D :D :D Lol oczywiscie to jest oczywiste... To co napisałeś ma sens i realnie rzecz biorąc ja również jestem bardzo sceptyczny co do działania magnesu, jednak wypadało by to jakoś realnie sprawdzić.... kwestia zdobycie odpowiednio dużego magnesu :) Cytuj Jacek Winiarek Fotografia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.