Skocz do zawartości

Kufry Awino podobne


Gość Lukasz1221
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja użytkuje taki kuferek już kilka miesięcy.

Kufer to Awina (nazywa się jak jakaś choroba weneryczna) :biggrin:

o poj. ok. 50-60 litrów, mocowanie monokey - kompatybilne z płytami Givi

u mnie trzyma się on na metalowej płycie Givi i stelażu Givi monorack

 

kosztował mnie 115zł, a plastikową płytę która była dołączona w zestawie sprzedałem za czteropak tyskiego :icon_razz:

kufer jest mega pakowny, za tą cenę naprawdę się opłaca, wiadomo że nie ma się co spodziewać ale daje radę :lalag:

 

ostatnio napchałem w niego dużo ciuchów i kilka butelek wody, był wypełniony po brzegi, ważył jakieś 10-12kg, przejechał ze mną 300km z czego 50 km lajtowego offroadu czyli po gruntowych drogach z prędkościami 40-80 kmh :buttrock:

trzęsło na prawdę ostro, nie raz dobiło zawieszenie a kufer jak się trzymał tak się trzymał dalej :smile:

prędkości w okolicach 180kmh też nie robią na nim wrażenia

 

 

jedyne wady to takie że śmierdzi plastikiem wewnątrz ale jak go trzymam w domu, otwarty to z czasem coraz mniej wali z niego

oraz można go ściągnąć z motocykla bez użycia kluczyka, kiedy zamek jest zamknięty, ale dało się to przerobić aby było tak jak powinno :wink:

 

jeśli kufry Givi w tej pojemności są ok. 6-9 razy droższe to niestety ale podziękuje :bigrazz:

Edytowane przez Szynka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja tez sie trące, jak wiekszośc miałem obiekcje co takich wynalazków, ale na poczatek kupiłem 1 sztuke i napisze Wam ze nie spodziewałem sie cudów, oczywiście najpierw szukałem uzywanych markowych ,ale jak sami wiecie to nie łatwa sztuka,a kasy na nowy trzeba troche mieć :-( mam w swojej Dywersji orginalny stelaż Givi i kufer Awiny pasował do mocowań, oczywiscie były luzy ale prostymi domowymi sposobami udało mi sie je zlikwidować, pojeżdziłem troche i dokupiłem jeszcze 2 szt, poniewaz jeżdże raczej turystycznie to naprawde ich nie oszczedzam i do tej pory, po paru tysiacach nic sie nie urwało i nie odleciałem ani nie zbierałem klamotów z drogi, jak dla mnie stosunek kasa-jakość 5+, polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje moto jak kupowałem to miało już stelaż Givi. Dokupiłem "na chwilę" kufer Aviny i jakoś tak wyszło, że "chwila" trwa do dzisiaj, ze dwa lata już jeździ ze mną. Ani razu się nie odpiął, nic się z nim w ogóle nie dzieje. Fakt, plastik nie jest jakiejś wysokiej jakości, bajerów żadnych nie ma, trochę śmierdział Chinami na początku, ale jako tania alternatywa myślę że spokojnie może być ;).

 

Ps. Nie wiem jak by się sprawdzał na dołączonej do niego płycie bo zaraz po kupnie rzuciłem ją gdzieś w kąt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Ja też używam duży kufer Aviny i tak jak kolega wcześniej wspomniał na początku trochę śmierdział tanim plastikiem, ale teraz jest ok.

Jest to już druga moja Avina. Z pierwszym miałem kłopot, bo podczas jazdy urwał się zaczep mocujący, ale na szczęście nic się nie stalo. Obecny kufer to ten na dwa kaski. Pamiętając doświadczenie z tym pierwszym zrobiłem pewną modernizacją mocowania, a mianowice płyta - ta chińska z zestawu - przykręcona jest do stelaża w 3 miejscach, a sam kufer przewierciłem na dnie, wzmocniłem go od wewnątrz blaszaną płtyką, która jest przykręcona do podstawy. Mam teraz pewność, że kufer się nie urwie przy szybszej zeździe lub na dziurze ;) . Minus tego jest taki, że zdjęcie kufra trwa chwile dłużej, ponieważ trzeba pod stelażem odkręcić 2 nakretki, ale ogólne jest ok.

Choć i tak zastanawiam się nad kupnem jakiegoś firmowego kufra, ale puki co narazie zostaje ztuningowana Avina :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dośc dobrym i nie wiele droższym rozwiązaniem sa kufry z louisa. jeden model robi SHAD a jedek KAPPA no i cena jest atrakcyjna. nie wiem jak te aviny beda wyglądały po kilku sezonach narażone na promienie UV ale dotykając tego plastiku jakiejś długiej przyszłości im nie wróżę.

 

http://www.louis.de/_305561803a479de1cd3f6e469976f44af2/index.php?topic=artnr_gr&article_context=detail&grwgr=510&wgr=240&list_total=1&anzeige=0&artnr_gr=10025915

 

to dokladnie robi SHAD, kumpel ma conjmniej 0d 2004 roku i wyglada wysmienicie tak wiec nie wiem czy 250zł nie jest tego warte a na 1000% avina tyle nie wytryma, pomijam ryzyko ganiania majtek po autostradzie

MOTOPROJEKT - Warsztat motocyklowy

 

serwis, naprawa, diagnostyka komputerowa, materiały eksploatacyjne

 

Sławek - 604 635 069 Bart - 695 880 500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również polecam ten kufer Motodetail 42 litry czyli Shad SH42. Porządnie wykonany, brak jakichkolwiek usterek.

 

Kupiłem go w Moto Akcesoriach za 300 zeta ale obecnie kosztuje on tylko 500 :O

 

http://www.moto-akce...tail-42l,p,1192

Edytowane przez Brosik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również polecam ten kufer Motodetail 42 litry czyli Shad SH42. Porządnie wykonany, brak jakichkolwiek usterek.

 

Kupiłem go w Moto Akcesoriach za 300 zeta ale obecnie kosztuje on tylko 500 :O

 

http://www.moto-akce...tail-42l,p,1192

 

chyba ich cyce targaja z takimi cenami. zamawiasz bezpośrednio z louisa i niech sięcałują w sam środek odbytu. 60 euro kosztuje. polska to jednak piękny kraj.... kanciarzy.

MOTOPROJEKT - Warsztat motocyklowy

 

serwis, naprawa, diagnostyka komputerowa, materiały eksploatacyjne

 

Sławek - 604 635 069 Bart - 695 880 500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...