Stuki od strony sprzęgła ktm exc 250 4t 2003r.

[pablo69]

Do odkrecenia tej nakretki niezbedne jest zablokowanie kosza, wiec przemysl sposob zablokowania dokladnie zanim czegos nie zepsujesz. Jezeli kosz napedzany jest przekladnia zebata to nie ma problemu, moneta kilku groszowa zalatwia sprawe, jak jest lancuch to nie takie proste.

Jezeli kosz sprzeglowy ma amortyzator sprezynowy to one halasuja a nie lozysko, a ich tak latwo nie naprawisz.

 

Adam M.

 

Kosz napędzany jest przez koła zębate.To łożysko nie ma amortyzatora sprężynowego tylko 2x łożyska igiełkowe. Motor będę rozbierał dopiero w sobotę, ale znajomy powiedział mi że słyszał o przypadku własnie w ktm-ie, że nakrętka na koszu była tak luźna że, można było odkręcić ją palcami i to właśnie ona powodowała luz w układzie a co za tym idzie - hałas towarzyszący pracy sprzęgła.Czy miał ktoś z was taki przypadek??A i jeszcze wie ktoś może jaki jest gwint na koszu prawy czy lewy??

[santi]

Kosz napędzany jest przez koła zębate.To łożysko nie ma amortyzatora sprężynowego tylko 2x łożyska igiełkowe. Motor będę rozbierał dopiero w sobotę, ale znajomy powiedział mi że słyszał o przypadku własnie w ktm-ie, że nakrętka na koszu była tak luźna że, można było odkręcić ją palcami i to właśnie ona powodowała luz w układzie a co za tym idzie - hałas towarzyszący pracy sprzęgła.Czy miał ktoś z was taki przypadek??A i jeszcze wie ktoś może jaki jest gwint na koszu prawy czy lewy??

Ja miałem tą nakrętkę w sx -sie odkreconą z tym ,że wtedy są problemy z wysprzęglaniem i kosz może trzeć o dekiel.

[pablo69]

Ja miałem tą nakrętkę w sx -sie odkreconą z tym ,że wtedy są problemy z wysprzęglaniem i kosz może trzeć o dekiel.

 

I co tylko ją dokręciłeś czy łapałeś na jakiś klej?

[santi]

I co tylko ją dokręciłeś czy łapałeś na jakiś klej?

Dokręciłem,pod nią jest z reguły podkładka z miękiego metalu którą się zagina po dokręceniu na śrubie.Ma to przaciwdziałac odkrecaniu.Ja bym radził to szybko sprawdzić bo jak ci zniszczy gwint to będziesz miał dopiero problem.Miałem tak raz zgwintem na wale i trzeba się bylo bawić gwintownikami.

[pablo69]

Dokręciłem,pod nią jest z reguły podkładka z miękiego metalu którą się zagina po dokręceniu na śrubie.Ma to przaciwdziałac odkrecaniu.Ja bym radził to szybko sprawdzić bo jak ci zniszczy gwint to będziesz miał dopiero problem.Miałem tak raz zgwintem na wale i trzeba się bylo bawić gwintownikami.

 

Wiem wiem że jest podkładka, dlatego tymbardziej dziwi mnie jak to może sie odkręcać.Ale zobaczymy jak rozbiorę moto w sobotę.dzięki wszystkim za odpowiedzi.

[Arni]

Jak ktos przed Tobą juz to rozbierał iles razy, to sie nie zdziw jak tej podkładki tam nie bedzie, bo one po kilku zaginaniach mają tendencje do pekania i ktos mogł ja wyrzucic.

[adoado0]

Podobna podkładka kosztuje circa 2 zł i warto chyba wymienić ją niż szarpać się ze starą lub nie zakladać wcale.

[pablo69]

Już po usterce.Rzeczywiście okazało się że to nakrętka trzymająca koło zębate była poluzowana.Użyłem kleju do stali, dokręciłem śrubę i sprzęgło chodzi jak należy.