słabe uszczelniacze

[Aniol]

Witam

 

Czy to normalne, że uszczelniacze w moim moto wytrzymują ledwie 1000 do 2000 km. Nie wiem, co robię źle, że tak krótko trzymają? W tym roku wymieniałem je już 3 razy! Dobra za pierwszym i drugim razem nalałem za dużo oleju ale tym razem wydaje mi się, że nalałem już dobrze. Najgorzej, że nie wiem ile się leje, bo serwisówka podaje jedynie jaki powinien być poziom w centymetrach od góry lagi. Może tym razem naleje trochę mniej. W ogóle jaka jest procedura zakładania uszczelaniczy. Może są jakieś "myki", o których ja nie wiem, może np. trzeba je posmarować olejem przed założeniem tak jak uszczelkę filtra oleju lub tym podobne.

[baba_zanetti]

"myków" jest cała seria, jak właśnie posmarowanie uszczelniacza, używanie taśmy by pozaklejać rowki w rurze przez które musi prześliznąć sie uszczelniacz, tuningowanie sprężynki zwłaszcza w tanich uszczelniaczach itp.

Po pierwsze kup dobre uszczelniacze, a nie te za 20zł, to zaoszczędzisz sobie pracy

po drugie co to za problem zmierzyć ten poziom oleju, a nie lać na oko?

po trzecie, być morze masz jakiś defekt rury teleskopu i dlatego niszczy uszczelniacz?

[squod]

Sprawdz rury czy sa proste lub moze porysowane. Jak zawieszenie proste to jest to conajmniej dziwne, nawet przy bardzo mocnym sciaganiu noznym z pionu. Sprawdz wszystko w jakim jest stanie zalej dobra iloscia oleju i powinno byc git.

 

Polecam te uszczelniacze ARI http://www.agmot.pl/sklep.php?k=31

[Piotr Dudek]

Masz do wymiany górne tuleje ślizgowe znajdujące się pod uszczelniaczami.

[baba_zanetti]

rozumiem że mówisz o panewkach, ale czemu uważasz że są do wymiany? Po prostu jestem ciekaw, jaka jest zależność.

Edytowane 15 Października 2008 przez baba_zanetti

[Piotr Dudek]

Po prostu nie ma innej możliwości aby nowe uszczelniacze tak szybko puściły , nawet jeżeli nalał za dużo oleju to nie mają prawa puścić a najwyżej drastycznie ograniczy max. skok amortyzatora.

Zużyte tuleje prowadzące nie utrzymują w osi rury teleskopu i uszczelniacz nie ma prawa utrzymać oleju.

Zakładam że rury są proste i nie mają żadnych zarysowań lub ubytków chromu bo w przeciwnym przypadku cała dyskusja o przyczynach takich awarii jest gówno warta.

[baba_zanetti]

no faktycznie przy skrajnym wytarciu panewki, rura może latać jak jej sie podoba, a w ogóle to o jakim motocyklu dyskutujemy?

[Dominik Szymański]

Jak tyle razy i tak często leci to zapomnij o uszczelniaczach, no chyba, że ktoś nieumiejętnie zakładał.

Z mojego doświadczenia wynika, że najczęstszym powodem są ubytki na rurach nośnych - wystarczy delikatne zarysowanie, odbicie od kamienia, a nawet małe wytarcie/zmatowienie powierzchni chromowanej i wycieki gotowe. Aha, jeszcze się zdarza, że ktoś na siłę śrubokrętem demontuje uszczelniacz i porobi zadziory w goleniu - tam też lub lecieć...

Lepiej daj to zawieszenie do jakiegoś porządnego warsztatu na inspekcję.

pzdr

[Piotr Dudek]

no faktycznie przy skrajnym wytarciu panewki, rura może latać jak jej sie podoba, a w ogóle to o jakim motocyklu dyskutujemy?

 

Akurat model motocykla jest najmniej istotny.

Chyba że chodzi o Sokoła 600RT ale tam nie ciekły teleskopy bo to dobry Polski motocykl.

[baba_zanetti]

chodziło mi tylko o to czy to upside-down, czy klasyczny widelec.

no i jeszcze niektóre motocykle nie mają pewnewek, rura ślizga sie bezpośrednio w goleni.

Edytowane 15 Października 2008 przez baba_zanetti

[Piotr Dudek]

chodziło mi tylko o to czy to upside-down, czy klasyczny widelec.

 

To przecież to samo tylko do góry nogami i dużo bardziej skomplikowane , ale znam amatorów kręciśrubki którzy porozbierali i przynieśli w kawałkach bo ich przerosło.

Tzw. przerost ambicji nad umiejętnościami :icon_exclaim:

[baba_zanetti]

w upsie zawsze też można odwrotnie włożyć uszczelniacz :icon_exclaim: (widziałem taki przypadek- oczywiście to uszczelniacze były wadliwe a nie właściciel-mechanik)

Edytowane 15 Października 2008 przez baba_zanetti

[Nitomen]

zacznijmy od tego jakie uszczelniacze stosujesz ?

ja moge polecic tylko Atheny , Aiette sa takie sobie.

[M4NIEK]

zacznijmy od tego jakie uszczelniacze stosujesz ?

ja moge polecic tylko Atheny , Aiette sa takie sobie.

fakt, Atheny wytrzymały u mnie 13 tyś. km, w tym nauka gumowania :)

...jednak liczę, że Ariette wytrzyma jeszcze dłużej :icon_arrow:

 

Co do zawieszenia (zakładając, że jest proste), to w pierwszej kolejności sprawdź jakość gładzi mającej styczność z uszczelniaczami oraz w jakim stanie są tuleje ślizgowe (prowadzące), szczególnie ta pod uszczelniaczem.

[yahoo]

Po prostu nie ma innej możliwości aby nowe uszczelniacze tak szybko puściły , nawet jeżeli nalał za dużo oleju to nie mają prawa puścić a najwyżej drastycznie ograniczy max. skok amortyzatora.

 

A to ja, żeby się nie powtarzać, podlinkuję do swojej dawnej wypowiedzi:

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...ndpost&p=581563

 

W skrócie: tanie uszczelniacze mają to do siebie, że są warte tyle, ile kosztują. Nawet jeżeli cały teleskop jest w porządku, tuleje ślizgowe, rury, goleń - wszystko jest w dobrym stanie - tanie uszczelniacze potrafią puścić i po tysiącu, co na własnej (i nie tylko;) dupie przećwiczyłem.

 

Co do Atheny: w ZZR1100 puściły po, żeby nie skłamać, kilkuset km. Po założeniu NOKów - problem nie wystąpił ponownie. Z Arietami sam mam nędzne doświadczenia (ZX6R '98 - wytrzymały 1000km). Od tej pory kładę tylko oryginały, jeszcze się nie zdarzyło, żebym musiał poprawiać.

 

Czyli, reasumując: zacząłbym od sprawdzenia stanu technicznego samego teleskopu - wszelkie uszkodzenia mechaniczne roboczej części lagi (wżery, rysy, skrzywienia, itd) będą z pewnością radykalnie skracały żywot uszczelniaczy. Podobnie zużyte tuleje ślizgowe, podobnie uszkodzone gniazda uszczelniacza w goleniach. Podobnie niewłaściwa kolejność montażu.

 

Jeżeli wszystko jest w porządku - sprawdziłbym technologię montażu, może w tym tkwi problem. Z nieumiejętnego/niestarannego montażu wynika duża część problemów, nie tylko z uszczelniaczami, ale w motocyklami w ogóle :flesje:. Podstawa to wiedza teoretyczna, choćby odrobina praktyki, cierpliwość i dobre jakościowo i właściwie dobrane narzędzia. No i odpowiednie jakościowo części. Tanie uszczelniacze po prostu puszczają, tak już mają.

 

--

pzdr

yahoo

Edytowane 15 Października 2008 przez yahoo