KaRaKaN89 Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 czy da się jakoś wyprostować wgnieciony dyfuzor ?? dzis smigałem po błotkach, lesie i bagienkach i miałem mała glebe w koleinie bo stała woda, a pod woda był kawałek korzenia i uciekło mi koła i bum...ja mam coś z ręką bo mi kierownica dobiła ;/ najbardziej martwi mnie lekko wgnieciony dyfuzor ;/ 8 lat huśka śmigała a tu mały wypad w teren i bum ;/ macie jakies pomysły jak wyprostowac ? wgniecenie jest w najwieszym wypukleniu wiec jakos sie powinno dac to wyprostowac ? tylko nie wiem jak bo bardzo cienka blacha jest ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoyo Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 jak jest lekko wgniecony to sie nawet za prostowanie nie bierz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jackuzy Opublikowano 9 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 Koleiny sa wredne...;/ trzeba uwazać ;/ grrr miałem też glebe ostrą przez taką jedną gliniastą koleinę (a drzewo stało obok ;/) no ale nie o tym :biggrin: Jezeli wgniecenie jest niewielkie, tzn np na 1cm to nie ma sensu się bawić z prostowaniem bo takie wgniecenie nie ma sensu...co innego jak masz wgniot na pół dyfuzora to wtedy musisz ściągnąć dyfa, zatkać z obu stron szczelnie i napompować całość za pomocą sprężarki :P powino cisnienie wypchnąć wgniecenie(o ilenie ma załamania blachy) .... Cytuj Jacek Winiarek Fotografia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_dh Opublikowano 10 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2008 Ja znam dwie metody prostowania. Albo przyspawujesz jakis pret do tego wgniecenia, nagrzewasz i za tym idzie ciagniesz ten pret i sie odksztalca potem odciansz ten pret. A druga to rozciecie na pol dyfa i walenie mlotkiem :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 10 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2008 a trzecia metoda to zatkanie dyfuzora z oby stron a napompowanie ok 2 barów powietrza i podgrzanie miejsca wgniecenia planikiem, reszte zrobi fizyka ;) Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaRaKaN89 Opublikowano 10 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2008 wielkie dzięki za pomoc, wgniegenie jest nie głębokie, ale i tak cos z tym zrobie :banghead:)) moze spróbuje znabiciem powietrza lub dospawaniem... a i dziś byłem u lekaza i ręka w gipsie, ale nic nie złamałem ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość świerzy Opublikowano 10 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2008 Jest jeszcze czwarty sposób . Na przeciwko wgniecenia wywierć otwór , włóż tam pręt , i wyklep od środka . Następnie zaspawaj otwór . Powodzenia . :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mm666 Opublikowano 10 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2008 Jest jeszcze czwarty sposób . Na przeciwko wgniecenia wywierć otwór , włóż tam pręt , i wyklep od środka . Następnie zaspawaj otwór . Powodzenia Jak powierzchnia wgniecenia jest duża, to może to nie pomóc, a jedynie pogorszyć sprawę. Ja w końcu swój dyfuzor rozciąłem z przeciwnej strony do wgniecenia i wyklepałem. Jeśli stosujesz metodę kolegi "enduromaster" uważaj na resztki paliwa, tudzież oleju w dyfuzorze, coby nie zrobiła się z niego bomba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoyo Opublikowano 10 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2008 moim zdaniem rozcinanie i spawanie dyfuzora to czysta głupota... ale jak kto uwaza, a felgi jak sa krzywe o tez odcinacie boczki potem na pół klepiecie wszystko i spawacie ? to moze pogorszyc prace motoru a nowy dyfuzor to duuuuzy koszt wiec lepiej jezdzic z niewielka dziura niz wydawac ok tysiaka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 10 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2008 A powiedz prosze, co ma dyfuzor do felgi ?? Czy felga wplywa w jakikolwiek sposob na prace silnika ?? Ponadto rozcinanie i spawanie, to rzecz normalna... Przeciez fabryka ten dyfuzor jakos robi, i na pewno nie poprzez odlewanie go calosciowo w jakiejs formie... Takze nie widze w tym nic glupiego... Pozdrawiam. Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adoado0 Opublikowano 12 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 A piata metoda to nalac wody i do zamrazalnika. Dobrze sie ustawi to nie trzeba sczelnie zatykac nawet. Tylko czasami moze go rozerwac ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grayfox Opublikowano 13 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2008 Jeśli podejmiesz się cięcia upewnij się że będziesz go umiał dobrze pospawać. Jeśli będzie to zrobione nie umiejętnie będzie on miał tendencję do pękania w miejscach spawu. Co do przyspawania "pręta" do wydechu i próby ciągnięcia za niego to też może nie wyjść na dobre dyfuzorowi. Blacha na nim jest dosyć cienka, więc zastanów się czy wgniecenie jest na tyle duże że opłaca sie ryzykować. Na zawodach w Enduro czy Motocrossie nieraz widuje się zawodników z lekko wgniecionymi dyfuzorami i im to jakoś nie przeszkadza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.