Skocz do zawartości

Co sądzicie o Goldwingach? ( Honda GL 1100 / 1200 / 1500 / 1800 )


Rekomendowane odpowiedzi

Zależy jak kto patrzy na problem zakupu motocykla.Turystyczne jak nazwa wskazuje raczej nie służą do ścigania się spod świateł na jednym kole,ale do długo dystansowej jazdy,kto myśli o ściganiu kupuje ścigacze.A generalnie mamy rozum,i on powinien nami kierować podczas codziennej eksploatacji,a co do kupna,jak mi podoba się motor taki a taki i żaden inny to kupuje taki jaki chce a nie inny pierwszy lepszy.W końcu żyje sie raz i właśnie po to by spełniać swoje pragnienia-marzenia,i nie chodzi tu o tanie szpanerstwo,bo z wiekiem myśli się racjonalnie.Pozdrawiam Rocco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak kto patrzy na problem zakupu motocykla.Turystyczne jak nazwa wskazuje raczej nie służą do ścigania się spod świateł na jednym kole,ale do długo dystansowej jazdy,kto myśli o ściganiu kupuje ścigacze.A generalnie mamy rozum,i on powinien nami kierować podczas codziennej eksploatacji,a co do kupna,jak mi podoba się motor taki a taki i żaden inny to kupuje taki jaki chce a nie inny pierwszy lepszy.W końcu żyje sie raz i właśnie po to by spełniać swoje pragnienia-marzenia,i nie chodzi tu o tanie szpanerstwo,bo z wiekiem myśli się racjonalnie.Pozdrawiam Rocco.

 

Wszystko to moze byc prawda i prawda jest, ze nie kazdy zapie**ala jak opetany przez caly czas 8O , ale przyznasz chyba, ze kazdemu sie to zdarza 8), bo nie znam osoby ktora czasami chociaz nie odkreca. O ile wiec ktos zaczyna ze sprzetami duzymi i dosyc szybkimi, to wymaga jednak wiekszej uwagi, a przede wszystkim wiekszej praktyki. Stad jak rozumiem uwaga Hiszpana (a potem i moja).

A tak przy okazji, to zanim swierdzisz ze w tym konkretnym przypadku nie mam racji, to polecam krotkie spojzenie na profil autora zapytania.

pzdr, Jac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak kto patrzy na problem zakupu motocykla.Turystyczne jak nazwa wskazuje raczej nie służą do ścigania się spod świateł na jednym kole,ale do długo dystansowej jazdy,kto myśli o ściganiu kupuje ścigacze.A generalnie mamy rozum,i on powinien nami kierować podczas codziennej eksploatacji,a co do kupna,jak mi podoba się motor taki a taki i żaden inny to kupuje taki jaki chce a nie inny pierwszy lepszy.W końcu żyje sie raz i właśnie po to by spełniać swoje pragnienia-marzenia,i nie chodzi tu o tanie szpanerstwo,bo z wiekiem myśli się racjonalnie.Pozdrawiam Rocco.

 

Wszystko to moze byc prawda i prawda jest, ze nie kazdy zap****ala jak opetany przez caly czas 8O , ale przyznasz chyba, ze kazdemu sie to zdarza 8), bo nie znam osoby ktora czasami chociaz nie odkreca. O ile wiec ktos zaczyna ze sprzetami duzymi i dosyc szybkimi, to wymaga jednak wiekszej uwagi, a przede wszystkim wiekszej praktyki. Stad jak rozumiem uwaga Hiszpana (a potem i moja).

A tak przy okazji, to zanim swierdzisz ze w tym konkretnym przypadku nie mam racji, to polecam krotkie spojzenie na profil autora zapytania.

pzdr, Jac

Jac,ani ty ,ani Hiszpan,ani ja napewno nie bierzemy na poważnie zapytania 14 letniego dzieciaka ,o kupno Goldwinga,bo ani on sam go sobie nie kupi,a staruszkowie nie bedą tak pokręceni by mu kupić coś większego od skuterka,ja mam na myśli ludzi dorosłych,wiedzących czego chcą od życia,a co do szybkości powiem tak na FJRce jeszcze nie jechałem ( cały czas stoi w garażu),ale na poprzednich śmigałem i ten gwałtowny wzrost adreenaliny pozwalał mi odreagowywać,psychiczny stres po pracy.FJra też osiąga 100/h w 3 sek.zobacze jak jest w realu,i napewno napisze o tym pozdrówka. ;) :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem powiedziec ze moj tata zakochał sie w goldwingach ' date=' juz tak jakies kilka lat - i powiedział ze kiedys sobie taki sprawi , a jak bede mial prawko to bede tez nanim zasiadał.[/quote'] Ale chyba w roli pasażera :lol: Ojciec i tak ci przez dłuższy czas go nie da mimo że będziesz miał prawko bo nie jest to motocykl do jazdy dla początkującego a jak zaliczysz nim glebe to ojciec może ci coś zrobić ;) Jakoś nie widze kolesia po zdaniu n prawko dosiadającego maszyny mającej prawie 100KM i ważącej ok.350kg :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko stopniowo , tata mi na wszystko pozwala i mysle że dotrzyma obietnicy. Na golda bede siadał stopniowo , bede zaczynal od coraz to wiekszych pojemnosci.

 

To swietnie ze od coraz wiekszych. Ciekawe na czym skonczysz... na zdalnie sterowanym modelu spalinowym? Bo "toto" ma kilka cm³ pojemnosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GoldWing jest dla dziadkow. Jest to moto bardzo wygodne, ale i bardzo ciezkie. Nie oferuje ono takiej zwinnosci i radosci jak inne maszyny. Osobiscie przelecialem wiele motorkow i uwazam ze do turystiki nadaje sie tylko kilka motorkow. Oczywiscie, swiat mozna przejechac na wszystkim ale laczac wygode, niezawodnosc (jako taka) i zwinnosc radzil bym:

 

Wieksze enduro - R1150GS, AfricaTwin, Cagiva Grand Canyon, TransAlp, Aprilia Caponord, 950 Adventurer, Tiger, Suzuki Strom....

Szosowe: FJR 1300, ST 1100 and 1300, BMW K klasy...

 

To so jedne z wielu. W razie upadku nie ma problemu z podniesiniem (wiekszego) Osobiscie podniose nawet GoldWinga, ale to juz inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz stopniowo ? Tak więc zacznij od motocykla też na G, czyli GS500, albo coś w tym stylu, jako pierwszego "turystyka" (specjalnie napisałem w " ") możesz kupić XJ600, motocykl uniwersalny, banalnie łatwy w prowadzeniu i na pewno wystarczający do pierwszych tusrystycznych przygód. Gold Wing to jest motocykl dla doświadczonych motocyklistów, a dla początkującego może sie okazać tylko pasmem niepowodzeń, gleb parkingowych (i nie tylko) itp.

 

Pozdro, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krzysztof

Witam.

Gold Wing to nie tylko 350 czy nawet po zatankowaniu blisko 380 kilogramów ale też i specyficzne prowadzenie pojazdu. Jeżeli kierowca waży powiedzmy z 70 kilogramów to mamy już 450 kliogramów które tyrzeba zatrzymać / rozpędzic czy też wprowadzić w zakręt. Każdemu komu się wydaje że poprostu się wsiada i jedzie zapewniam ze ruszenie uda się każdemu i to pewnie bez emocji ale zawrócenie na wąskiej drodze czy zatrzymanie ze skręconą kierownicą - gdy na przykład spóźniony pieszy wskoczy na przejście moze się spokojnie skończyć glebą. Prawa fizyki są tu szczególnie dotkliwe. Jazda jest bajką , podnoszenie po glebie tragedją a zakup dramatem. hihi.

Napewno GW nie nadaje się na pierwszy motocykl zaraz po powiedzmy MZ ETZ 150 - z całym szacunkiem do tego modelu oczywiście. Wrazie podejżeń że wiem to o czym pisze z filmów i opowieści przy piwie i kiełbasie to mam Gold Winga GL 1500.

Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krzysztof

Witam :)

Jetem, żyje , jeżdze i pewnie jeszcze taki stan troche potrwa.

:lol:

Pozdrowienia dla wszystkich.

Jeżdze ze świniakiem na tylnym siedzeniu lub kufrze ( gdyby co.......)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...