Skocz do zawartości

malowanie - jaki koszt


rafik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Damian ma rację, mówiąc, że w sumie robota przy Duce nie powalała na kolana trudnością. Najwięcej problemów mieli z wyklejaniem tych paseczków, bo się uparłem, żeby takie Małysze mi po motocyklu latały. Plus dobór odpowiedniej twardości lakieru do poszczególnych elementów. Reszta to po prostu dobry lakier i pare godzin roboty, plus klar, suszenie i odpowiednie zmontowanie wszystkiego.

600 zł to z jednej strony dużo za taką robotę, z drugiej mało, bo w końcu żyć trzeba, pracy było trochę, materiału też. Myślę, że gdyym mieszkał w Warszawie i zapłacił za tę samą robotę ok. 900-1000 zł powiedziałbym, że to godziwa cena za wykonaną pracę. Chyba że takie pieniądze miałby skasowac jakiś domorosły "malarz pokojowy" pracujący bez firmy itd. Wtedy mógłbym dać z 300 zł oczywiście godząc się z faktem, że jakość będzie pozostawiać wiele do życzenia i że nie będę miał żadnej gwarancji na wykonaną pracę.

Coś za coś - albo jakość, gwarancja, ale i wyższa cena, albo niepewność za to za niższą cenę.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za robótkę o której wspominałem dałem 350 - zapomniałem jeszcze o drobnym szpachlowaniu w cenie - ale z efektu jestem bardzo zadowolony. A umiem czepiać się szczegółów i robotę uznaję tylko wykonaną perfekcyjnie. Jamcia wygląda teraz ślicznie i co najważniejsze nikt nie rozróżnia, że to nie oryginalne malowanie (lakier dobrałem z palety Yamahy) - pewnie przez ten pasek, który został zronbiony na 5+

:-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy panowie !!!!

 

Dyskusja zboczyła chyba na niewłaściwy tor. Forum jest chyba od tego, żeby wymieniać się poglądami i spostrzeżeniami na zapodany przez kogoś temat. Zauważyłem, że z każdym kolejnym postem dyskusja przeradza się w jakieś przechwałki i nawet dochodzi do tego, że jeden drugiego obraża, co w ogóle nie powinno mieć tutaj miejsca.

 

Jeszcze odnośnie samego lakierowania, to chciałbym powiedzieć, ze każdy z nas rozważa różne przypadki.

Proszę Damiana nie nazywać naciągaczem itd, ponieważ wszystkie jego posty, to czysta i żywa prawda i na pewno naciągaczem nie jest - on tylko stwierdza fakty.

Jeżeli ktoś polakierował sobie motocykl za 350 zł, to powinien chyba się z tego powodu cieszyć. Zmatowanie,rzucenie bazy i klaru na nowy bak, to czysta przyjemność. Stopień skomplikowania prac mniejszy i koszt też odpowiednio niższy.

Z kolei doprowadzenie do " jako takiego" stanu owiewek i innych elementów, które wyglądają jak puzzle, o których wcześniej pisałem, to też zupełnie inna sprawa i na pewno nawet najlepszy lakiernik i pasjonat motocykli za 350 zł Wam tego nie zrobi i nieważne, czy w stolicy czy na śląsku:)

Chyba Ci, którzy piszą posty powinni się podzielić na dwie grupy:)Na "połamanych" i "delikatnie porysowanych" lub też "pragnących po prostu innego koloru":)

 

Pozdrawiam !!!!

Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam. Ja teraz pomalowałem sobie swoją przednią owiewkeę od fireblada bo trochę sie poocierała po małej wywrotce. Z tym że jeszcze trzeba nalepić biały plomień i napis FIREBLADE.

 

A kompletnie nie pomyslałem że te nalepki trzeba polakierować. Czy po nalepieniu na pomalowaną na gotowo owiewkę można je pokryć jeszcze lakierem bezbarwnym?

 

Dyskutujecie sporo na temat cen za usługi lakiernicze, a u mnie jest podobnie jak jest wszędzie. Cena zależy nie tylko od elementu, ale również od wielu innych czynników, jak np, solidność, terminowość wykonania uslugi, wyposażenie warsztatu w specjalistyczne kabiny i sprzęt, opinia o lakierniku i wiele wiele innych. I wcale nie jest tak że najwięcej zleceń mają ci najtańsi :buttrock: . Po prostu trzeba znaleźć subtelną różnicę i wspólny mianownik pomiędzy jakością a ceną :)

 

 

P.S. Za pomalowanie owiewki przedniej i czarnej wykładki nad przednim kołem zapłaciłem 180 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki.A ten klar to jest ten lakier bezbarwny, tak?

Będąc w temacie jeszcze usług w Warszawie a na prowincji to jest dokładnie tak jak opisujesz Damian, że wysokie koszty itp.

Mam dobrego znajomego elektronika i juz od roku mieszka i pracuje w Warszawie i tak sie przyzwyczaił do stawek za usługi w stolicy że nie wyobraża sobie pracy za nasze ostrowskie wynagrodzenia , tym bardziej przy swoich kosztach :roll:

 

Tylko najgorsze jest to że się tam u was zmienił się do tego stopnia że każdą godzinę przelicza na kasę i straszny z niego materialista się zrobił, nastąpiła przemiana w człowieku z złym tego słowa znaczeniu.

Stolica psuje ludzi :ehz:

 

 

Oczywiście nie wszystkich :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najważniejszym nośnikiem kosztów co do malowania jest lakier

mój kuzyn jest technikiem lakiernikiem w firmie PPG (malował mojego sprzęta) takwięc z rozmów z nim dowiedziałem się dosyć sporo na temat malowania i lakierów.

Mój wniosek co do kosztów jest taki:

1. Wszystko zależy jakim lakierami się robi. Wiadomo są wypasy i szmelc.

2. Zależy od stanu sprzętu. Jak w przypadku Dominika nówka=mało roboty. W innym przypadku może być duzo szpachlowania szlifowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Ja maluje lakierami ze STANDOXA, więc własnie wszystko zalęży jakim lakierem będziesz chciał pomalowac...

możemy podzielić:

-na lakiery samochodowe (metaliki)-jednowarstwowe 100g -z 24zł też zależy ile będzie zawierał perły, nim więcej tym więcej będzie kosztował.

-lakiery Motocyklowe przeważnie są kilku warstwowe, zazwyczaj 3 lub więcej warstwowe, a więc płacimy za każdą warstwę (od lakierów samochodowych różnią się tym ze mają większą głębię koloru i są bardziej soczyste itp..)

-Lakiery Exclusive Line( takie które się mienią, przechodzą z koloru w kolor) sprzedawane są w litrach np.:

-Flip Flop 247zł za 1l

-IndianapolisGreen 397zł za 1l

-Monza Red 397zł za 1l

-Silverstone Blue 397zł za 1l to są wszystko lakiery jednowarstwowe. Z tej serii są jeszcze lakiery bardziej exkulzywne, ale koszt za litr przekracza 900zł...

na tej stronce http://www.standox.pl/ możemy wejsc na Exclusive Line i tam pooglądać klorki. Te lakiery co wymieniłem wyżej są najtańsze, reszta kosztuje powyżej 900zł więc nie warto zawracac sobie głowy :?

 

I oczywiscie do tego musimy doliczyć Bezbarwny.

 

Pozdro :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najważniejszym nośnikiem kosztów co do malowania jest lakier

 

Hmm, trudno mi się z tym zgodzić. Koszt lakieru to od 16 do 40 PLN (ja np. płaciłem 22 PLN) za 100 ml. Mówię o dobrym lakierze STANDOX (PPG wychodzi podobnie). Lakier metaliczny z palety Yamahy. Kupiłem 600 ml, pomalowałem całe moto i zostało mi jeszcze ok 150 ml. Do tego klar i czasem baza - ok 50 PLN. Razem w moim przypadku 132+50=183 PLN.

 

Za lakierowanie dałem 350 PLN i wszyscy mówili, że to mało. Poniżej 500 PLN raczej to rzadkość wg waszych opinii.

 

No to jak lakier może być najważniejszym nośnikiem kosztów? To usługa nim jest.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...