Skocz do zawartości

Przyzwyczajenie do przyspieszenia


Piotrek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

kup sobie cos ponad litra i tyle ;]

innego rozwiazania nie widze :biggrin:

 

 

 

oj al;e z tego co kolega pisze to w litrze to nawet poza miastem by nie zapiął drugiego biego, bo to już więcej niż 100km/h w wiekszości, więc po co litr ?

 

 

ale przy tych 100 km/h z przyspieszeniem jakim dysponuje cebula po polnej drozce to mialbys juz niezle wrażenia :)

 

 

oj przepraszam widze ze tu mowa o seventy fivty a myslalem caly czas ze o cebuli, znaczy sie wszystkie podpowiedzi sa i tak nadal aktualne :biggrin:

 

ps: z tymi predkosciami ktore podales to tak na poważnie czy żartujesz?

Edytowane przez motorbikepit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps: z tymi predkosciami ktore podales to tak na poważnie czy żartujesz?

to zależy gdzie i jakie drogi, akurat w moim małym miasteczku nie ma gdzie odkręcać, drogi z dwoma pasami nawet nie uświadczysz :-)

 

Poza miastem czzasem lece szybciej, ale i tak nie większa przelotowa jak 100 - 120 po prostu nie stać mnie na mandaty :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zależy gdzie i jakie drogi, akurat w moim małym miasteczku nie ma gdzie odkręcać, drogi z dwoma pasami nawet nie uświadczysz :-)

 

Poza miastem czzasem lece szybciej, ale i tak nie większa przelotowa jak 100 - 120 po prostu nie stać mnie na mandaty :wink:

 

 

 

no u mnie tez nie uświadczysz , ale w drodze do pracy czasem jade i 190 na dobry poczatek dnia :icon_question:

 

do 200 nie dochodzi, probowalem heh

 

nie no smiechy smiechami nie ma sie czym chwalic ale szczerze jakos sobie tego nie wyobrażam, z jedenj strony nie lubisz / nie jezdzisz szybko a z drugiej chcesz jak najszybciej miec to 100 km/h

 

zeby je miec jak najszybciej to wiadoma sprawa nie uzyszasz do osiagniecia tej predkosci 4-ech biegow tylko maks jedynke i dwojke, szybciej sie nie da, ja bym tak nie mogl , jeden dwa do 10 tys krecic a potem tylko dorzucic jeszcze 4 biegi bez zmiany predkosci, jak mam jechac 100 km/h to spokojnie osiagam to conajmniej na 4-ech biegach, a jak chce krecic wyzej to dochodze do 150-170 zeby jakas przyjemnosc z tego byla, chyba ze droga sie konczy czy inny powod jest zeby sie dalej nie rozpedzac.

 

w sumie to nawet rzadko krece wysoko jedynke bo mnie wkurza bo wolno a wyje silnik, wole z dwa pod czerwona potem 3-y z 10 tysi i czworeczka, tak jadac bys moze nie narzekał ze za wolno przyspiesza bo by bylo 150-170 po chwili :clap:

 

pozdroo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka sezonów śmigałem Vulcanem ,pamiętam dzień w którym go kupiłem i pierwszą jazde ,przyspieszenie i moc zapierały dech w piersiach :lalag: W tym sezonie kupiłem CBRke ,mój pierwszy motocykl do jazdy z nogami do tyłu .CBRą nakręciłem w tym sezonie 8kkm,Vulcanem pojechałem raz na otwarcie sezonu w Częstochowie ,od tamtej jazdy stoi w garażu z prozaicznej przyczyny ........w porównaniu do CBRy to on stoi na nie jeździ :wink:

Człowiek bardzo szybko przyzwyczaja sie do innych prędkości przelotowych ,przyspieszenia ,hamulców ale powrót w druga strone jest bardzo ciężki :) Zapewne za kilka sezonów zamienie CBRe na coś szybszego .Osobiście uważam to za normalny objaw ,szukanie silniejszych wrażen ,adrenaliny i tej radości z jazdy szybszym ,mocniejszym motocyklem .

Patrząc jednak z drugiej strony to moce i przyspieszenia niektorych motocykli nijak sie nie mają do możliwosci wykorzystania ich walorow na polskich drogach a mimo to są kupowane .To jest to co mnie zastanawia .Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no smiechy smiechami nie ma sie czym chwalic ale szczerze jakos sobie tego nie wyobrażam, z jedenj strony nie lubisz / nie jezdzisz szybko a z drugiej chcesz jak najszybciej miec to 100 km/h

 

 

to jest banalnie proste, lubie szybko przyspieszać a nie zapierdzielać po pierdylion km/h.

 

Dobra, moim zdaniem koniec tematu, jedyne wyjscie to zmiana moto :lalag: ale to nie w ciągu najbliższych kilku lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygode z motocyklami zaczalem od CX500. Na poczatku rakieta, przerastal mnie zdecydowanie, ale szybko go opanowalem. Czasem wskoczylem na DLa 1000 ojca - ojojojojoj co tam sie dzialo - kosmos.

 

CX500 dalej stal w garazu jak do niego dolaczyla TDM. W porownaniu z babcia Honda to piekna sprawa - jedzie spokojnie do 160-170, przyspiesza z predkosciami drogowymi jak trzeba - super.

 

Traf chcial ze od maja jezdze ojca DLem(siedze na Erasmusie w Niemcowni) i powiem szczerze ze do przyspieszenia sie przyzwyczailem. Zadnym problemem jest krecenie maneta. Oczywiscie zakrety to inna sprawa; zawsze daja radosc, ale co do tematu to wszystko sie zgadza z przedmowcami.

 

Wiem juz ze przesiadka na TDMe bedzie bolesna, odplaci mi za to lepszymi walorami jezdnymi i lepsza kultura pracy silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest banalnie proste, lubie szybko przyspieszać a nie zapierdzielać po pierdylion km/h.

Ja Cie nie rozumiem-bo skoro nie jezdzisz powyzej 100 km/h a chodzi Ci tylko o przyspieszenie to przeciez Cebula nie ma sie czego wstydzic pod tym wzgledem. Majac 4 s do 100 tak naprawde nie odstaje od duzo mocniejszych maszyn. Gdybys powiedzial, ze brakuje Ci przyspieszenia powyzej 150 to bym zrozumial-a tak to moge Ci tylko polecic jedno-naucz sie wykorzystywac mozliwosci tego sprzeta, to bedziesz mial duzo frajdy z jazdy :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

frajdy mam dużo, ale w temacie nie chodziło, czy cebula jest ok, czy nie, (moim zdaniem jest bardzo OK). chodziło oto jak zrobić, żeby przyśpieszenia były tak odczówalne jak przez pierwszy sezon, gdzie na 5 biegu ręce wyrywało :icon_mrgreen:

 

Cebuli nie mam kompletnie nic do zarzucenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

frajdy mam dużo, ale w temacie nie chodziło, czy cebula jest ok, czy nie, (moim zdaniem jest bardzo OK). chodziło oto jak zrobić, żeby przyśpieszenia były tak odczówalne jak przez pierwszy sezon, gdzie na 5 biegu ręce wyrywało :lapad:

 

Cebuli nie mam kompletnie nic do zarzucenia

 

 

 

no nie przesadzajmy, mozna sprawic powyzszymi metodami ze przyjemnosc bedzie z nowu wieksza niz na codzien, ale nie stanie sie dla Ciebie nagle z powrotem jakims potworem, chyba ze zdejmiesz lewa reke z kierownicy i schowasz za siebie, a prawa odkrecisz manetke do oporu :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...