Hamulce w BMW...

[Tomasz Jędrych]

W BMW R1100R - świeżo zresztą nabytym (jako kolejny motocykl w rodzinie), zauważyłem w hamulcach coś, co mnie zastanowiło. Tarcze hamulcowe z przodu, są mocowane do zabieraka (część przykręcana śrubami do piasty) za pomocą potężnych nitów rurkowych. I te tarcze są luźne, to znaczy mocowanie nie jest "na sztywno", tarcze dają się luźno na tych nitach przemieszczać - oczywiście w pewnych granicach. Sprzedający twierdził że to tak ma być, bo moto jest z ABS-em.

Jeździłem Virago 750, teraz Hondą Shadow - i takiego dziwnego montażu tarcz hamulcowych jeszcze nie spotkałem.

Czy ktoś może opisać stan prawidłowy? BMW ma 32000 przebiegu..

[TOM68]

W BMW R1100R - świeżo zresztą nabytym (jako kolejny motocykl w rodzinie), zauważyłem w hamulcach coś, co mnie zastanowiło. I te tarcze są luźne, to znaczy mocowanie nie jest "na sztywno", tarcze dają się luźno na tych nitach przemieszczać - oczywiście w pewnych granicach. Sprzedający twierdził że to tak ma być, bo moto jest z ABS-em.

 

A nie są to tzw. tarcze pływające ?

Edytowane 27 Czerwca 2008 przez TOM68

[jeszua]

to są pływające tarcze, i faktycznie są dość luźno zamocowane. poza tym sprężyny trzymające je, żeby się nie telepały stosunkowo szybko się wyrabiają, więc klekotanie tych tarcz jest rzeczą normalną. tyle, że w najmniejszym stopniu nie wpływa to na ich poprawność działania :banghead:

bodajże na boxer-motor.com jest info jak szybko i sprawnie wymienić mocowania, żeby tarcze nie latały

jsz

[Heffi]

dokładnie tak jak napisali wyzej moi poprzednicy - SA TO TARCZE PLYWAJACE - i tak ma byc

[Tomasz Jędrych]

dokładnie tak jak napisali wyzej moi poprzednicy - SA TO TARCZE PLYWAJACE - i tak ma byc

 

Dzięki - uspokoiłem się nieco, tylko nie ukrywam - czasami klekoczą...

Chociaż nie aż tak, żeby to wkurzało.

[Arcer]

Proszę fachowców o pomoc - czy w tym motocyklu hamulce są oryginalne? Widziałem zdjecia RS z tego rocznika i miały już przednie zaciski dwutłoczkowe... Jak sprawują się w ogóle hample w takiej konfiguracji? Fajne moto, ale obawiam się o skuteczność hamowania. Jeżdżę GPZ 500.

Edytowane 1 Sierpnia 2008 przez Arcer

[Gość świerzy]

Cześć . Tak to są oryginalne zaciski i one są.... dwutłoczkowe . Po jednym tłoczku z każdej strony tarczy .

Takie same zaciski masz w MZ ETZ , tyle że z sygnaturką MZ . I klocki też pasują od MZ ( nie sprawdzałem - tak słyszałem ) . Żeby była jasność , to nie BMW zerżnęło zaciski z MZ.....

 

A co do pływających tarcz to polecam każdemu patent jaki sam zastosowałem u siebie :)

U mnie te sprężynki nie trzymały tarczy , i to wszystko strasznie dzwoniło po dziurach .

porozkręcałem teśruby z torksem ( trzeba podgrzać , 120 stopni C , bo są na klej ) , i pozakładałem gumki typu oring . Jest wyśmienicie , na dziurach cisza . One ( tarcze ) i tak pływają , choć ciężko ruszyć je ręką .

 

Od razu mówię też , że nic się nie topi i nie przegrzewa . I w klamce hamulca nie ma bicia .

Jeżdzę tak trzeci rok .

 

pozdrawiam .