Skocz do zawartości

Dziwny odgłos z silnika, terkotanie, potem zanika.


Arni
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Wiec tak.....zapalam zimny silnik bez ssania(temp. otoczenia 25st) i leci chwile, po czym łapie stałe wolne obroty (ok 1200).....i siedzac na motocyklu słysze po prawej stronie , czyli tam gdzie sprzegło i pompa wody dosc głosne terkotanie, cos jakby grzechot, ale nie jest to jakis czysto metaliczny stuk. Na poczatku słychac ciagle, potem sie uspokaja za jakąs chwile....po zrobieniu przegazówki znów sie odzywa i zanika.....do czasu az silnik łapie juz temperature taką wyższa juz tego nie słychac.

Odgłos dochodzi bardziej z przodu , blizej 1 cylindra. Myslałem ze to napinacz moze, ale w 1 cyl napinacz jest z lewej strony, w 2 cyl z prawej, jednak jest on z tyłu, a dzwiek bardziej dochodzi z przodu.

 

Tak mi sie wydaje ze to pompa wody....czy ona moze w ten sposób hałasowac? Kosz sprzegła tez jest po tej stronie...jednak jak by to był kosz to powinien hałasować ciagle, a nie zanikać..

 

Porsze o jakies podppowiedzi, bo nie wiem co mam pierwsze odkrecic zeby sprawdzac :] Moto to vtr 1000f 97r, 55tys przebiegu

Edytowane przez Arni GS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Kosz to bys sluszal wyrazna roznice w pracy po nacisnieciu i puszczeniu klamki. Zazwyczaj slychac kosz na luzie przy puszczonej klamce sprzegla. Wiec dobrze kombinujesz, to raczej nie to :].

 

Ja bym stawial na lancuszki rozrzadu. Choc twierdzisz, ze dzwiek dochodzi z innych rejonow, to objawy sa dosyc typowe dla luznego lancuszka... Jak "zaczyna sie konczyc" to slychac go wlasnie najpierw na zimnym silniku, na cieplym juz nie bardzo. A gdy jest juz bardzo luzny, to na cieplo tez halasuje.

Dobrze slychac pobrzekiwanie lancuszka po przegazowce, jak silnik schodzi z obrotow. Dodajesz lekko gazu i puszczasz. Wtedy grzechot lancuszka jest wyrazniejszy przez ta chwile, jak silnik schodzi na wolne obroty.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm...w takim razie jutro wykręce napinacze i zobacze ile im zostało, bo tego nie sprawdzałem jeszcze.....nieszczescia chodzą parami - u mnie sa 2 łancuszki :D

Z tego co pamietam to łancuszki mają taki inny dzwięk, ale...moge sie mylić - po kolei i tak bede musiał zaczac sprawdzac, wiec jutro one ida na odstrzał i bedziemy wiedziec, wiec dzieki ze mnie jakos nakierowałeś :)

Wyniki ogledzin wrzuce tu jutro, pozdr. !

Edytowane przez Arni GS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Pamietaj, ze moze to tez byc sam napinacz :). Jesli na napinaczu jeszcze bedzie zapas zabkow, a halas ewidentnie wskazywalby na lancuszki, to mozna sprobowac "recznie" przestawic napinacz o jeden zabek.

Ja tak zrobilem w TDM - napinacz sie zacial, lancuszek halasowal jak na pogrzeb silnika. Przestawilem napinacz srubokretem i - cisza jak makiem zasial.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie się wydaje że to rozrząd u mnie też jakieś dziwne dzwęki dochodzą ale z lewej strony byłem w serwisie stwierdzili rozrząd (ale jeszcze może być bywało gorzej) stwierdzili . a ile masz przejechane ja mam ok 42000 ale chyba po sezonie się za to wezme bo mnie to strasznie wkur....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napinacz lancucha rozrzadu,pieta Achillesowa Hond.

 

Radze to wymienic jak najszybciej,jezdzenie z czyms takim grozi uszkodzeniem plozy,nawet przeskoczeniem zeba i uszkodzeniem zaworow.

 

Wymiana lancucha przy tak malym przebiegu jest bez sensu,to nie jest 125p czy tez maluch,aczkolwiek w Posca stare przyzwyczajania przemijaja powoli a mechanicy musza z czegos zyc.

 

Wiekszosc machanicznych napinaczy w nowszych Hondach nie ma "zabkow",tylko srube nakrecana sprezyna.

Jak silnik jest zimny,sprezyna dostarcza wystarczajacy naciag,ale po rozgrzaniu " puszcza",cala filozofia.

Nowy napinacz ma "swieza" sprezyna ,itd po pewnym czasie tez pada.I wszystko od nowa.

 

Dobrym rozwiazanie dle osob ktore wiedza co robia ( czyli nie dla kazdego) jest taki napinacz.

 

http://cbrzone.com/sprockets.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest, Yuby ma rację. Łańcuszki rozrządu w silnikach V2 są bardzo trwałe. Przykład; africa twin gdzie bywały przebiegi 150 tyś bez wymiany. Trwałość łańcuszków ma proste podłoże - są dwa i jeden napędza maks 4 zawory a nie tak jak w rzędówkach np 16 i często dwa długie wałki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napinacz lancucha rozrzadu,pieta Achillesowa Hond.

Wiekszosc machanicznych napinaczy w nowszych Hondach nie ma "zabkow",tylko srube nakrecana sprezyna.

Jak silnik jest zimny,sprezyna dostarcza wystarczajacy naciag,ale po rozgrzaniu " puszcza",cala filozofia.

Nowy napinacz ma "swieza" sprezyna ,itd po pewnym czasie tez pada.I wszystko od nowa.

 

[/url]

Piszesz że jak silnik jest zimny to spręzyna ma wystarczający anciąg a potem puszcze dopiero. Ale własnie u mnie po zagrzaniu dzwięk ustaje,w iec powinno być chcyba an odwrót. Z reszta - teraz ide pogrzebać, wiec za godzine, dwie wrzuce tu moje obserwacje :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ze sprzęgłem ? Gdy naciskasz to dźwięk zanika , zmienia się czy nie ?

 

Sprężyny w koszu sprzęgłowym napiep...ają bardziej gdy silnik jest zimny a cichną gdy się rozgrzeje. Wynika to z tego że zimny silnik nie chodzi tak równo jak rozgrzany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzegło raczej chodzi typowo dla tego moto. Słychac delikatny szum, który ustaje po wcisnieciu klamki.A jak te terkotanie było słychac wczoraj jeszcze to naciskając klamke sprzegła nic sie nie zmieniało. Mimo wszytsko sprzegło bedzie kolejna rzecza która sprawdze, a jedna mam juz za sobą, a mianowicie napinacze rozrządu. Zaczałem sprawdzac od tylniego. wykreciłem iobie sruby co go trzymaja i nie wyskoczył.....dopiero jak lekko go puknałem to odbił sam i wylazł. I teraz nie wiem czy rzeczywiscie to on sie zawiesił, czy tez trzymała go uszczelka tak mocno, bo widac ze jej czesc ta cieniutka z wierzchu przykleiła sie do silnika. Ale poogladałem go, pokreciłem ta śrubą i chodzi dobrze, nie cofie sie pod naciskiem. Wiec wsadziłam z powrotem i odpalam. I chodzi chodzi i nie słychać tego terkotania, o którym mowiłem wczesniej. Przegazówy i dalej cisza. Bedąc przy napinaczach odkreciłem takze drugi, który jednak wyszedł sam. nie musiałem mu pomagać. Ten też chodzi dobrze, nie cofie sie nic go nie blokuje. Poskładałem wszystko do kupy i odpaliłem juz zeby zagrzac go normalnie i chodzi bez zarzutu.

 

Wiec teraz mam watpliwosci co to tego tylniego napinacza czemu tak mocno siedział, i czy to mogło być przyczyną tego terkotania.

A jezeli nastepna możliwoscia jest sprzegło - to jutro pojdzie one na odstrzał :lalag: Zobacze jak siedzą i dam znac oczywiscie co zaobserowowałem.

Poki co jade sie gdzies przejechać. Pozdr

Edytowane przez Arni GS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jezeli nastepna możliwoscia jest sprzegło - to jutro pojdzie one na odstrzał :lalag: Zobacze jak siedzą i dam znac oczywiscie co zaobserowowałem.

 

Chyba nie chcesz zrzucać kosza sprzęgłowego żeby sprawdzić czy sprężynki w nim mają luz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby to tylko ten napinacz był.

Hubert, wiesz dla mnie zrzucenie sprzegła po to zeby sprawdzic dla spokoju te sprezynki to zaden problem :buttrock: "Czysta" przyjemność hehe . Jutro odpale na zimno i zobaczymy co z tego bedzie, poki co cały dzien dzis chodziła normalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...