Spotkanie Starej Japonii część II.

[Peterek]

buberowi pewnie chodzi o X-Figtersów na stadionie dziesięciolecia :/

Jako urodzonemu warszawiakowi nie przystoi mi opuścić tej imprezy, wszak na tym stadionie miałem okazję pierwszy raz w życiu zobaczyć kaskaderów na żywo w Fiatach 125p (ach te imprezy na 22lipca..)..

 

kurde, i mam dylemat......

 

Mi też o X-Figtersów chodzi i o Aśkę, która miała na stadion się wybrać i jak na razie, nie wybiera się. O to "pilnowanie" mi chodzi :icon_twisted:

 

pozdro

 

Miałem jechać na drugi urlop na początku września ale... co tam urlop, old japans ważniejsze :icon_twisted:

 

Jak mi niczego (tfu tfu) nie urwie to jestem

 

 

Co tam drugi urlop, najwyżej się trochę spóźnisz (oczywiście na urlop). Trzymamy kciuki.

Edytowane 22 Sierpnia 2008 przez Peterek

[Aśka]

Mi też o X-Figtersów chodzi i o Aśkę, która miała na stadion się wybrać i jak na razie, nie wybiera się.

Dwa tygodnie przed imprezą i tak nigdzie biletów nie dostanę :icon_twisted:

 

 

Bo to już tylko 2 tygodnie zostały :icon_twisted:

[Browarny]

Mogę przywieźć crossa na przyczepce, Buber szykuj jakieś hopki to zrobimy własne x-fighters :icon_twisted:

[Peterek]

Mogę przywieźć crossa na przyczepce, Buber szykuj jakieś hopki to zrobimy własne x-fighters :)

 

Oooo, to by się działo :(

[Buber]

Mogę przywieźć crossa na przyczepce, Buber szykuj jakieś hopki to zrobimy własne x-fighters :D

Spoko wodza - pod Jelenią są tory, ale.... nie o to chodzi.. :P Planuję dla was traski i mam dylemat jaka długa ma być ta traska na sobotę. To nawet nie o kilometry chodzi, tylko o czas - no, ale to też będzie zależeć od pogody. Jak będzie super pogoda to pojeździmy dłużej, i tyle :)

 

w każdym wypadku szykuję się - drewno na ognisko w piątek jest - zostało z ostatniego razu i jeszcze opędziło zjazd chińczyków (bo mnie odwiedzili po drodze).

 

Jak możecie to się potwierdzajcie, to będę rozplanowywał podłogę :D

 

No to do zobaczyska! Browarny masz BYĆ! I Ucio też ma się meldować, miglance jedne.... :biggrin:

[Peterek]

No właśnie, Buber, jaka traska na sobotę będzie?

Hehe, mały chińczyk, małe ognisko :)

 

pozdro

[Aśka]

Planuję dla was traski i mam dylemat jaka długa ma być ta traska na sobotę.

Tylko pamiętaj, że jedzie z Wami spowalniacz :)

[Buber]

Nooo, ktoś zapowiadał że będzie gumki zamykał do jesieni czy jakoś tak.... :buttrock:

[Aśka]

Ale ktoś nie miał czasu i kasy na doszkalanie :buttrock:

 

Poza tym mówiłam tylko, że sie postaram :crossy:

[Peterek]

Nooo, ktoś zapowiadał że będzie gumki zamykał do jesieni czy jakoś tak.... :icon_razz:

 

Obiecanki cacanki :icon_biggrin:

[Buber]

Spoko. Będzie oczywiście troszkę zakrętów, bo tu inaczej się nie da, ale traska będzie krótsza a będzie więcej punków widokowych żeby stawać i zdjęcia robić..

 

A swoją drogą, po naszym (z Piaffe) przelocie na Mazury i nazad, to wam współczuję. U was kurka żadnych ładnych, pokręconych dróżek nie ma! A jak coś jest to daleko (Mazury) i do d.... znaczy dziurawe.. :biggrin:

 

Ale nic - szpiecjalnie dla was jakieś dziury znajdziemy :crossy:

[Peterek]

Spoko. Będzie oczywiście troszkę zakrętów, bo tu inaczej się nie da, ale traska będzie krótsza a będzie więcej punków widokowych żeby stawać i zdjęcia robić..

 

A swoją drogą, po naszym (z Piaffe) przelocie na Mazury i nazad, to wam współczuję. U was kurka żadnych ładnych, pokręconych dróżek nie ma! A jak coś jest to daleko (Mazury) i do d.... znaczy dziurawe.. :)

 

Ale nic - szpiecjalnie dla was jakieś dziury znajdziemy ;)

 

Wiesz Buber, gdyby nie dziury w jezdniach to na mazowszu usnąć można :buttrock:

[Browarny]

Chciałem zakomunikować że moto wczoraj po raz opierwszy od mojego "wypadku" zostało odpalone (i umyte!) zatem wszystko jest na dobrej drodze :buttrock:

[Peterek]

Chciałem zakomunikować że moto wczoraj po raz opierwszy od mojego "wypadku" zostało odpalone (i umyte!) zatem wszystko jest na dobrej drodze :biggrin:

 

Toś Ty od czerwca nie śmigał :biggrin: :)

Ja bym nie wytrzymał ;) Umyć to i ja mogę :buttrock:

 

pozdro

[Browarny]

No niestety, nawet na rowerze było ciężko :)

A potem zabrakło czasu, urlop itd.