Mały problem

[taju25]

W marcu sprzedałem auto.Spisałem umowę z kupującym [handlarzem],przy podpisywaniu umowy powiedział że podszykuje i odsprzeda dalej.Poprosił mnie o podpisanie drugiej umowy czystej że jeśli sprzeda to odeśle mi umowę.Ja po paru dniach poszedłem zgłosić sprzedaż pojazdu z [handlarzem] nie mogłem czekać aż on sprzeda.Po miesiącu przysyła mi umowę podpisaną z prawidłowym nabywcą pojazdu,ale ja wcześniej zgłosiłem sprzedaż handlarzowi.

Teraz osoba która kupiła nie może zarejestrować pojazdu,gdyż widnieje w urzędzie handlarz jako że kupił.

Teraz ma do mnie pretensje handlarz że poszedłem wyrejestrować,a nie poczekałem na umowę z innym kupującym.Zaczyna mnie straszyć że na umowie jest mój podpis z osobą która ten pojazd kupiła.

Podejrzewam że boi się o US.

 

Jak mam teraz postąpić

Umowę przesłał mi jak już poszedłem do urzędu wyrejestrować po sporym czasie.

[jeszua]

straszyć to można jego :icon_mrgreen: zlej kolesia ciepłym, to on fałszuje dokumenty. jak będzie próbował podskakiwać, to możesz mu pogrozić kontrolą skarbową i doniesieniem do prokuratury o fałszerstwo dokumentów. ty w razie czego możesz się bronić, że nie zauważyłeś w toku sprzedaży, że podsunął ci drugi komplet dokumentów i podstępnie wyłudził twój podpis

 

BTW ciągle się zastanawiam, co ludźmi kieruje, że się dają wrabiać w takie sytuacje? przecież to oczywisty przekręt, więc po cholerę się w to pakować?

jsz

[moonraker]

Jak by nie było to handlarz ma problem a nie ty. Jeżeli spisałeś z handlarzem umowę zgodnie z regułami, tzn 2 egzemplarze prawdziwa data, dane i podpisy autentyczne to raczej nie masz się czego obawiać, bo co ci zrobi? Ty postąpiłeś zgodnie z przepisami. Tak to niestety jest, zrób komuś dobrze to potem masz problemy. A swoją drogą nie było to zbyt rozsądne dawać obcej osobie ( i to w dodatku handlarzowi) umowę podpisaną in blanco. Jak koleś obmyślił taki plan to widać że skąpy strasznie i chce się wymigać od podatku. A co do tej podpisanej umowy to zawsze możesz powiedzieć ze wydrukowałeś i podpisałeś kilka kopii na wypadek pomyłki w wypełnianiu i zostawiłeś to np w sprzedawanym samochodzie. Jak już zgłosiłeś to wyjście jest chyba tylko jedno, handlarz musi zarejestrować furę na siebie i nowy kupiec będzie musiał jeździć na jego dokumentach pół roku i przerejestrować albo od razu przerejestrować na nowego nabywce ale wtedy pan handlarz mówiąc kolokwialnie wtopi bo będzie musiał zapłacić podatek :icon_mrgreen:

[taju25]

Rozmawiałem dziś tel.z prawdziwym nabywcą auta.Twierdzi że ta sprawa podobno została zgłoszona przez urząd do prokuratury.Dziś przyjedzie do mnie po ksero umowy z tamtym z tym handlarzem.

[ks-rider]

straszyć to można jego :rolleyes: zlej kolesia ciepłym, to on fałszuje dokumenty. jak będzie próbował podskakiwać, to możesz mu pogrozić kontrolą skarbową i doniesieniem do prokuratury o fałszerstwo dokumentów. ty w razie czego możesz się bronić, że nie zauważyłeś w toku sprzedaży, że podsunął ci drugi komplet dokumentów i podstępnie wyłudził twój podpis

 

BTW ciągle się zastanawiam, co ludźmi kieruje, że się dają wrabiać w takie sytuacje? przecież to oczywisty przekręt, więc po cholerę się w to pakować?

jsz

 

Nic dodac nic ujac. Teraz i tak juz mlako rozlane i moze Ci tam gdzei majstra mozna w du*e pocalowac :bigrazz:

 

:rolleyes:

[zajc]

ale wtedy pan handlarz mówiąc kolokwialnie wtopi bo będzie musiał zapłacić podatek :)

Nie musi-wystarczy ze wpisze nizsza kwote sprzedazy auta niz na umowie kupna i nie zaplaci ani zlotowki :buttrock:

[taju25]

Cena na umowie od handlarza była większa niż na mojej.

[kfazimotor]

No coz, podpis Twoj jest, wiec tak czy tak, nastaw sie na nieprzyjemnosci. Nawet jesli glowna zadyma skupi sie na handlarzu. Szkoda ze jak wyrejestrowales to nie zadzwoniles do goscia z ta informacja.

[henio]

Tak to jest jak się kombinuje. Nauczka na przyszłość jak juz coś podpisujesz to zastanów się jakie tego będą konsekwencje.

[ks-rider]

Szkoda ze jak wyrejestrowales to nie zadzwoniles do goscia z ta informacja.

 

Uwazam, ze jezeli daje sie komus termin, to osoba ktorej robi sie " przysluge " powinna sie cieszyc, a przedewszystkim sie z niego wywiazac, nie zrobila tego to ma pecha, life is brutal and full of zasadzka's.

 

Chcialbys aby ktos bujal sie na Twoim ubezpieczeniu jeszcze miesiac, bo ja nie. O ewentualnych mandatach nie wspomne-

 

:P

[rybson13]

Kolego narobiles sobie wiekszych problemow niz myslisz sprawa sie skonczy napewno w sadzie i kilku tys zl ktore wtopisz w ta cala akcje, a lipe bedziecie miec wszyscy ty jako sprzedajacy handlarz jako sprzedajacy i ten nowy kupujacy bo kazdy z was swiadomie i z premedytacja dopuszczal sie przestepstwa. Takie akcje sa surowo traktowane i karane moj znajomy kupil tak MZ i w rzeczywistosci zamiast 1200zl kosztowala go 4800zl z wszystkimi grzywnami prawnikiem itp itd:) powodzenia :)

[taju25]

Wczoraj dzwonił do mnie właściciel auta i powiedział mi że handlarz ma zamiar przerejestrować auto na siebie i zgłosicie do skarbówki.Prawdopodobnie podrobi mój podpis na nowej umowie.

Dlatego tez był u mnie przedstawiciel firmy DAS i podpisaliśmy umowę .

[kfazimotor]

KS, nie wiem dlaczego jest moj cytat nad Twoja wypowiedzia? :icon_biggrin:

 

Chodzilo mi o to, ze jak kolega taju25, zdecydowal sie zglosic sprzedarz, to dobrze by bylo dac znac handlarzowi ze juz nie czeka. Poinformowac go, ze nie zmiescil sie w czasie jaki dostal. Co za tym idzie handlarz prawdopodobnie nie spisalby takiej umowy z kim innym. wniosek: problemu by nie bylo.

[taju25]

KS, nie wiem dlaczego jest moj cytat nad Twoja wypowiedzia? :icon_biggrin:

 

Chodzilo mi o to, ze jak kolega taju25, zdecydowal sie zglosic sprzedarz, to dobrze by bylo dac znac handlarzowi ze juz nie czeka. Poinformowac go, ze nie zmiescil sie w czasie jaki dostal. Co za tym idzie handlarz prawdopodobnie nie spisalby takiej umowy z kim innym. wniosek: problemu by nie bylo.

Nie miałem do niego nr tel.

[ks-rider]

Wczoraj dzwonił do mnie właściciel auta i powiedział mi że handlarz ma zamiar przerejestrować auto na siebie i zgłosicie do skarbówki.Prawdopodobnie podrobi mój podpis na nowej umowie.

Dlatego tez był u mnie przedstawiciel firmy DAS i podpisaliśmy umowę .

 

Taju, to w takim wypadku, chyba leoiej byc nie moze, masz po sprawie.

 

:)