Szukam podpowiedzi co może być nie tak. Dwa miesiące temu zakupiłem swój pierwszy motor Yamaha YBR 250 z salonu Hondy. Po niecałych 2 miesiącach zacząłem mieć problemy z pompą paliwową tak mi się przynajmniej zdawało objawy. Po przekręceniu kluczyka słychać jak jest pompowane paliwo jednak tym razem nic się nie działo. Na początku udawało mi się go odpalić po kilkukrotnym przekręceniu kluczyka. Co ciekawe wieczorem kiedy jest chłodno odpalał chętniej. W pewnym momencie już w ogóle nie odpalał przewiozłem go więc do salonu z którego go kupiłem w celu naprawy (mam nadal gwarancje). Panowie dość szybko stwierdzili że winien był bezpiecznik który był uszkodzony. Oczywiście wszystkie bezpieczniki sprawdzałem na to stwierdzenie pan poinformował mnie że uszkodzenie było nie widoczne gołym okiem i dopiero po sprawdzeniu na (Jakieś urządzenie do sprawdzania przepływu prądu) udało się to stwierdzić. Zadowolony wyjechałem z salonu po około 6km motor stanął i nie udało się go ponownie odpalić. Znowu pojawił się ten sam problem. Trafił więc znowu na gwarancje tym razem panowie wyczyścili i wymienili uszczelkę ( która znajduje się podobno przy module odpowiedzialnym za kontrole nad mieszanką paliwową) i odpalił wróciłem nim do domu i około 3 dni wszystko było w porządku w tym czasie jeździłem nim 2 razy. Jednak dzisiaj około 17:00 postanowiłem sobie pojeździć i nie odpalił znowu ten sam problem. Ale co ciekawe spróbowałem go odpalić już w nocy i odpalił bez problemu. Nie mam pomysłu co w nim może być nie tak może spotkaliście się z czymś takim? I wiecie gdzie szukać przyczyny moich problemów?